reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Cudo :) Tak szybko rozbierasz choinke?
No taka się trafiła chuinka, że tylko ją dotknę i od razu się sypie.. Nie wspomnę o tym, co kot z nią robi.. wszędzie igły. Wkurzyłam się i kazałam małżowi ją eksmitować. Kogo nie zapytam dookoła ma to samo. Chyba wszędzie za ciepło po prostu. A szkoda, bo lubię wieczorem popatrzeć na zapalone drzewko.
 
Ja już po wizycie. Dzidziuś ma się dobrze, słyszałam serduszko i założyłam kartę ciąży, z USG 6tydz+4dni, a z ostatniej miesiączki 7tydz więc jest niewielkie przesunięcie :)
Powiem Wam, że trafiłam na świetnego lekarza, tak mi przemówił do rozsądku, że ja panikuje, że mam się uspokoić i zachowywać normalnie, bo ostatnio znów miałam plamienia brązowe i progesteron mi spadł na 18 z ok 50, on mówi że od 14 jest dobrze i że mam przestać myśleć, że te wszystkie leki mnie uratują, mówi że to rozumie i szanuje, że je biorę i nie mam innego wyjścia, ale mówi że jak ma być dobrze to będzie dobrze. Ja taka jestem że potrzebuję lekarza, który będzie czuł się silniejszy ode mnie i tak mi powiedział, że "Prezes jest tylko jeden" (czyt.On 😅) i mam uwierzyć, że będzie dobrze i jedyne co może zaszkodzić mojemu dziecku to mój stres i panika.
Cieszę się, czekałam na ten dzień, choć nadal uważam, że to dopiero początek, ale przynajmniej już mam na miejscu lekarza :)
 
No taka się trafiła chuinka, że tylko ją dotknę i od razu się sypie.. Nie wspomnę o tym, co kot z nią robi.. wszędzie igły. Wkurzyłam się i kazałam małżowi ją eksmitować. Kogo nie zapytam dookoła ma to samo. Chyba wszędzie za ciepło po prostu. A szkoda, bo lubię wieczorem popatrzeć na zapalone drzewko.
Ja mam sztuczna to sobie jeszcze troche postoi. Tez uwielbiam patrzec jak jeswt zapalona :) Zawsze tez chcialam miec kominek taki prawdziwy. Kolejna sprawa ktora musi poczekac :)
 
Ja już po wizycie. Dzidziuś ma się dobrze, słyszałam serduszko i założyłam kartę ciąży, z USG 6tydz+4dni, a z ostatniej miesiączki 7tydz więc jest niewielkie przesunięcie :)
Powiem Wam, że trafiłam na świetnego lekarza, tak mi przemówił do rozsądku, że ja panikuje, że mam się uspokoić i zachowywać normalnie, bo ostatnio znów miałam plamienia brązowe i progesteron mi spadł na 18 z ok 50, on mówi że od 14 jest dobrze i że mam przestać myśleć, że te wszystkie leki mnie uratują, mówi że to rozumie i szanuje, że je biorę i nie mam innego wyjścia, ale mówi że jak ma być dobrze to będzie dobrze. Ja taka jestem że potrzebuję lekarza, który będzie czuł się silniejszy ode mnie i tak mi powiedział, że "Prezes jest tylko jeden" (czyt.On 😅) i mam uwierzyć, że będzie dobrze i jedyne co może zaszkodzić mojemu dziecku to mój stres i panika.
Cieszę się, czekałam na ten dzień, choć nadal uważam, że to dopiero początek, ale przynajmniej już mam na miejscu lekarza :)
Ale super. Pisałam juz jak masz fajnie ;)
 
reklama
Pozazdroscic takiego lekarza [emoji3526][emoji4] Podał przybizony termin porodu?
Ja już po wizycie. Dzidziuś ma się dobrze, słyszałam serduszko i założyłam kartę ciąży, z USG 6tydz+4dni, a z ostatniej miesiączki 7tydz więc jest niewielkie przesunięcie :)
Powiem Wam, że trafiłam na świetnego lekarza, tak mi przemówił do rozsądku, że ja panikuje, że mam się uspokoić i zachowywać normalnie, bo ostatnio znów miałam plamienia brązowe i progesteron mi spadł na 18 z ok 50, on mówi że od 14 jest dobrze i że mam przestać myśleć, że te wszystkie leki mnie uratują, mówi że to rozumie i szanuje, że je biorę i nie mam innego wyjścia, ale mówi że jak ma być dobrze to będzie dobrze. Ja taka jestem że potrzebuję lekarza, który będzie czuł się silniejszy ode mnie i tak mi powiedział, że "Prezes jest tylko jeden" (czyt.On [emoji28]) i mam uwierzyć, że będzie dobrze i jedyne co może zaszkodzić mojemu dziecku to mój stres i panika.
Cieszę się, czekałam na ten dzień, choć nadal uważam, że to dopiero początek, ale przynajmniej już mam na miejscu lekarza :)
 
Do góry