Wiem o czym mówisz, ale to mój pierwszy transfer i zielona jestem. Wzięłam weryfikację bardziej pod kątem pilnowania wysokości progesteronu. Nie jestem na tyle biegła, żeby sama tego przypilnować. Zgadzam się ceny mają z kosmosu ale z lekarza mojego jestem zadowolona. Niedługo się okaże jaki będzie wynik. Jedyne co mnie zmartwiło to krew przy transferze. U nas przyczyną jest czynnik męski także mieliśmy zastosowana metodę Famsi i Pdg . Robiliśmy kariotypy wyszły ok ale po Pdg jeden zarodek nam odpadł ,brak chromosomu 22, przyczyny nie znam. Nie wiem co mogła bym więcej zbadać