reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Molla to przykre co piszesz, mam nadzieje, że dla Ciebie także zaświeci słońce. Tak jak dziewczyny ja także jestem z Tobą całym ♥♥. Trzymaj się.
 
Aduś :-) wiedziałam,że z Ciebie niezła kurka jest :-) nie martw się, będą ładnie rosły :tak: ... wiesz mi dr kazała zastrzyk gonapeptylu co drugi dzień rano robić, no i 18go mam godzine po zastrzyku zrobić badanie, teraz trochę bolał mnie brzuch bo to był czas @, ale ja mam przez męża dłużej pobrać ten ovulastan i nie mam @, no ale już nie boli :-)

Ewela tak mi przykro :-( dobrze,że masz pingwinki - na pewno następnym razem się uda :tak:
 
Madzialenak - gratuluję pięknej betki. Spokojnych 9 m-cy Ci życzę ( a w zasadzie 8 już ;)

Miliaa - cieszę się, że u Ciebie już wszystko się wreszcie wyjaśniło. Teraz dbaj o siebie i nie przemęczaj się zbytnio. Pracę odpuść jak na razie, bo praca zawsze się jakaś znajdzie jakby coś. A maluszek jest najważniejszy :tak:

Gieniek - gratuluję dwóch maluszków i porodu. Pamiętam jak się stresowałaś wynikami ich, a teraz już ma je ze sobą wreszcie. Co by rosły zdrowo i jak na drożdżach Ci życzę. No i zero kłopotów.

Aduś - kochanie masz jajeczka i będziesz miała piękne komóreczki. Zobaczysz. Nie ma innej opcji. Musisz myśleć pozytywnie. Martwiłaś się, że masz mało komóreczek, a już tyle Ci urosło. Poczekasz ciut i Ci ładnie dojrzeją.

Ewela - przykro mi, że Ci się nie udało. Wiem, że ciężko o pocieszenie w takim momencie, ale nie poddawaj się i walcz dalej. W końcu masz jeszcze aż 8 mrozaczków.

Molla - trzymam kciuki za to, żeby ten rok co będzie był dla Ciebie lepszy.

A ja dzisiaj pierwszy i ostatni dzień pracy po Świętach. No i zaś wolne mam ( tak zdecydował szef, że nie ma sensu teraz pracować, bo i tak nikt nie dzwoni zbytnio). No, a poza tym podpisał mi szef umowę kolejną i jeszcze ciut popracuję ( umowa na czas nieokreślony, ale pracy i tak jeszcze na około 6 m-cy jest, więc się nie nastawiam na nie wiadomo jak długo). No i będę miała kasę na kolejne podejście do IVF. Od tej wypłaty zaczynam już odkładać, bo ciut kasy potrzeba ( z 7 tys. na pewno, a jak będą inne opcje niż teraz to jeszcze więcej). No, ale czego się nie robi po to, żeby mieć maluszka.
 
Kobietki idę spać i jeszcze raz bardzo dziękuję, że jesteście :-):tak::-):tak:
images
 
Ostatnia edycja:
Madzialenak gratuluję wysokiej bety i pozdrawiam
ewela bardzo mi przykro, wiem co czujesz mam podobną sytuację, też mam za sobą porażkę, ale niestety nie mam śnieżynek i wszystko muszę zaczynać od nowa... czasami brakuje mi sił na to wszystko, bo te kuracje hormonalne to tak mi rozregulowały organizm, no i mam huśtawki nastrojów:crazy:
my obecnie czekamy na przyjście @ która ma się pojawić pod koniec stycznia i będziemy rozpoczynać wszystko na nowo, ale już zaczynam się rozgladać za zmianą lekarza no i nie wykluczam zmiany kliniki , a leczę się u dr szcz w invicta. Jakby Któraś coś wiedziała i mogło coś podpowiedzieć na temat lekarzy w inviccie to będę wdzięczna, pozdrawiam serdecznie :)
 
reklama
Buziulek pierwszy raz niestety bardzo rzadko się udaje, wiedz, że warto walczyć, tyle cudów na naszym forum się zdarza :tak:In vitro to cud medycyny, dla mnie, gdzie jajowody mam niedrożne to była jedyna możliwość, aby mieć własne dzieci :-)
 
Do góry