Tysiek777
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Maj 2017
- Postów
- 445
Cześć, na chwilę obecną jestem podczytującą z krzaków, w styczniu ruszam z icsi. Wczoraj rano, po ponad rocznej przerwie, byłam na wizycie. Niby to tylko dwa miesiące do stycznia, ale jakoś tak długo. Po tej wizycie wariowac zaczęłam, w pracy wczoraj totalnie nieogarnięta, dziś w domu też się za nic zabrać nie mogę, wszystko na siłę. Niby nic się nie zmieniło, a zdołowana, zawieszona w przestrzeni jakaś jestem.
Ale w sumie to o coś innego zapytać chciałam, nagle wszystko analizować zaczęłam. I nagle wszystko co jakoś i tak pewnie nie ma wpływu na to co się stanie, zaczyna mnie mocno ciekawić i zastanawiać.
Jak to jest z tymi wynikami i lekami immunologicznymi? Czy skoro dopiero teraz przed trzecia procedura zrobiłam badania i będę brać leki z tego zakresu, w moim przypadku Granocyte 13 Mio. i Prednisolon. Czy one działają tylko jako wspomagacz? Czy raczej bez nich nie miałam wcześniej szans i gdybym ich przy następnych razach nie brała też szans by nie było?
Ale w sumie to o coś innego zapytać chciałam, nagle wszystko analizować zaczęłam. I nagle wszystko co jakoś i tak pewnie nie ma wpływu na to co się stanie, zaczyna mnie mocno ciekawić i zastanawiać.
Jak to jest z tymi wynikami i lekami immunologicznymi? Czy skoro dopiero teraz przed trzecia procedura zrobiłam badania i będę brać leki z tego zakresu, w moim przypadku Granocyte 13 Mio. i Prednisolon. Czy one działają tylko jako wspomagacz? Czy raczej bez nich nie miałam wcześniej szans i gdybym ich przy następnych razach nie brała też szans by nie było?