reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Co do novum to już mam tak mieszane uczucia. Nie wiem, ale ja nie skazałabym swojego pacjenta na tułaczkę po innych lekarzach. Owszem implantów nie wkręcam, ale zawsze staram się chociaż zajrzeć jak mają zabieg u innego lekarza. Inne czynności wykonuję już sama. A tutaj? Zapomnij o lekarzu który cię prowadzi - takowy nie istnieje. Mało kto patrzy na przebieg leczenia. Zazwyczaj wygląda to tak - zaprasza na fotel, mierzy ile ma endometrium, a potem pyta czy jakiś mi leków nie brakuje, życzy powodzenia i każe czekać. Hmmmm... nie wiem ale coś mi tu nie gra. Wizytki 5 minut i tak w kółeczko.
Sama się zastanawiam czy może nie reaguję na progynove, albo oni tak lecą szablonem dla wszystkich pacjentek nie zakładając, że każda z nas ma nieco inne problemy? W takim przypadku na drzwiach kliniki powinien być napis "niestandardowym pacjentkom dziękujemy".

Ehhh, przepraszam , ale jad ze mnie kipi....:wściekła/y:

Sylwia, czytając to, co napisałaś, miałam wrażenie, że czytam o gdańskiej Invikcie, a nie o Novum :-)
Może faktycznie pomyśl o zmianie kliniki. Indywidualne traktowanie pacjenta, to podstawa. A in vitro, to nie skaleczony paluszek.
 
reklama
Test 19 grudnia ;-) hihihi
tak bardzo tego chcemy !!! Dziś juz idę spać a od jutra będę z nimi rozmawiała. Mój Mąż juz dziś do nich mówi ;-)
 
Madzialenak, na pewno embriolodzy zaopiekują się Twoimi maleństwami. Wszystko będzie dobrze.
A może porozmawiaj z dr, że zadzwonisz do niego w sobotę, żeby przekazał Ci info o zarodkach.
Po co masz się stresować cały weekend.
 
[FONT=lucida grande, tahoma, verdana, arial, sans-serif]A na dobranoc - kołysanka[/FONT][FONT=lucida grande, tahoma, verdana, arial, sans-serif], która wyrywa swoją odwagą i siłą z rutyny i przygotowuje do solidnego nocnego wypoczynku.
Życzę magicznego nocnego powrotu do pierwotnego stanu wszystkości i nicości. Bo jutro nowy, pełen możliwości i wyzwań, dzień. Zdobywajcie szczyty i te mniejsze pagórki. Najważniejsze, to mieć cel. A tego, każdej z nas, na pewno nie brakuje.


[/FONT]https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=bXUSq5QBPFk#!
 
Sznurki - trzymam kciuki.
A ja dziś obudziłam się z bólem lewej nogi. Noż k... znowu coś. Doczytałam, że to może być objaw zakrzepicy, więc od rana lekarz. Ja pierdzielę. Ciągle coś.
 
Dzien dobry,:-)

Sznurki, odpoczywaj teraz cieplutko w domku a bobaski niech sie ladnie wgryzaja :tak:

Smutna,witaj! Dziwny ten Twoj lekarz,ze kaze odstawic leki. Zbadaj ponownie bete. Bedzie dobrze.

Madzialenak
:-):-):-):-):-):-) to juz jutro!!!!!!! Wielki Dzien!!! :-)

Lawendowy, czyli jest tak jak pisalam. NERWY. Pijesz kawe??? jesli tak zAmien ja na bezkofeinowa. POza tym ,ostatnio duzo przeszlas, teraz zamartwiasz sie co z kolejnym podejsciem. Nie martw sie jest skuterek;-) a i podobno Trojmiasto chce rowniez dofinansowywac do in vitro. Oby tylko jak najszybciej,abys nie musiala za dlugo czekac. A co z fundacja???

Misia, to claxane moze Ci byc jeszcze przydatne jesli masz podejrzenie zakrzepicy.

MILEGO DNIa kobietki!!!
 
reklama
Sylwia...matko, ja zupelnie nie wiem o czym piszesz...ja lecze sie wlasnie w Novum, jestem po crio...i jestem bardzo zadowolona, prowadzi mnie jedna ginka L.O. - jest super...zmienia leki i dostosowuje je do mnie. mnie slabo roslo endometrium, zaproponowala jakies plastry, ACC, mowila co mozna jesc, zeby zwiekszyc szanse. teraz przy crio, zapisywala mnie miedzy pacjentami, wiec nie musialam sie obawiac,ze mnie nie przyjmie. albo na recepcji mowilam, ze bylam tak umowiona z dr albo ona sama w gabinecie mnie zapisywala.
na transfer zapisala mnie do lekarza do ktorego chcialam, a chcialam do P.Z...kazdy przyjmuje mnie tam serdecznie.
jedyny problem mialam w wakacje, jak byly urlopy. raz tylko mialam zmiane, ale wolalam zaczekac na L.O., bo jakos ta zmiana mi nie odpowiadala:tak:

co do edno - polecam, wino wytrawne, egri bikaver. wskazane nawet dla kobiet w ciazy, na lepsze krazenie, oczywiscie bez przesady:-p dodatkowo orzechy, ja akurat obstawilam nerkowce, suszone morele, ja dostalam 3x1 progynova (przy stymulacji brala estrofem - i nie bylo tak dobrze), plasterek estradot 50 co 3 dni no i ACC - taki lek, chyba przeciwkaszlowy - ale podobno ladnie spulchnia endometrium...
no i przy ostatniej wizycie mialam ok10mm, nie wiem ile mialam przy transferze, ale przez 5 dni na pewno jeszcze podroslo.



madzialenak...kochanie nic sie nie boj, embriolodzy na pewno wiedza co robic. dopieszcza twoje maluchy, obiecuje ci to:tak:
ale nie dziwie ci sie, ja tez takie obawy mialam, wiec spokojnie to normalne!
i mimo wszystko mam jeszcze 11 zarodkow zamrozonych no i 4 oocyty:tak:
popros, zeby zadzwonili do ciebie w sobote z labolatorium i powiedzieli jak sie maluchy maja.
do mnie dzwonili codziennie i wszystko opowiadali:tak:
choragon poszedl w ruch, wiec juz teraz z gorki! a poza tym to ty twardzielka jestes! do mnie musiala przyjsc pielegniarka, znajoma...jak przeczytalam w necie, ze to boli to odpuscilam:dry: tylko ja mialam jakis inny na pekanie - taki w dupsko co sie daje...

sznurki...twoje szanse sa na maksa zwiekszone...super! ja mam jednego malucha, bez naciecia otoczki, wiec wielkich nadziei sobie nie robie...
no ale za ciebie trzymam mocno kciuki! &&
a czemu test tak pozno? ja juz moe robic bete 15.12


zadam glupie pytanie, no ale mnie dreczy -
jak tu robic teraz kupe? przeciez to trzeba naprezyc brzuch troche i sie wysilic, to nie zaszkodzi maluszkowi?:confused::baffled:
 
Do góry