reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

O matko.
Wróciłam z Kliniki i nie mam na recepcie plastrów estrofemu ;( może jakiś gin mi tu przepisze albo może w poniedziałek na usg jak będę bo mam co dwa dni. Dziś na dupe przylepilam, to później sobota i poniedziałek. Sprawdziłam akurat mam 2 szt. :)
O ja pierdoła...
 
reklama
Bromergon trzeba by juz,powoki odstawic. Prolaktyna w ciazy powinna naturalnie wzrosnac, nie mozna jej hamowac. Umow sie na wizyte w miare szybko, bo pecherzyk mysle ze bedzie juz na bank widac nawet dzis i koniecznie o to zapytaj :)
Milego dnia dziewczynki
Wiesz, ona dalej kazała mi brać wszystkie leki białej z bromkiem :(

Mam estrofem, Oesclim czyli plastry estradiolu,duphaston, luteina podjezykowa i dowcipna, bromek pol tabl. ,clexane, encorton, magnez,no spa. Folik, Mama dha Premium.

Ps. W poniedziałek usg :)
 
Biorę się w garść:) słowo. Będzie dobrze :)
Wiesz, zapisałam się u siebie w mieście do gina na usg w poniedziałek. Oczywiście się spodziewam cudu. Chce tylko wiedzieć, że jest tam gdzie powinien, a to powinien stwierdzić :) :) I cud malina :) ;)
Wiesz, ja będę się cieszyć jak będzie dwójka [emoji173]
Dla mnie cała ta stymulacja była jakimś pieklem...byłam jak trzęsienie ziemi czyli niszczylam troche zwiazek, były "ofiary" mojego zachwiania hormonalno-emocjonalnego :( byłam wstrętna po prostu. W sekundę potrafiłam zamienić szczęście w gorzkie łzy...(Ja tak przechodziłam stymulacje)
Więcej nie chce( choć pewnie dalej bym walczyła gdyby się nie powiodło) I powiedziałam mojemu że na drugi raz nie będę mieć siły... ( pewnie po odpoczynku bym się rehabilitowala do kolejnego podejścia:) )
Dlatego też oboje rozmawialiśmy sami i z lekarzem, by wziąć dwa ostatnie zarodki.
"Słabsze" były wd.tych klasyfikacji od pierwszego A. I jakaś część mnie wiedziała że właśnie z nimi się uda.
Mocno zaciskam kciuki za dalszy wzrost bety i dzidzi pod serduszkiem[emoji110] [emoji173]

No to kciukasy zeby byly piekne i zdrowe dwa bąbelki!!
A pamietasz jakiej klasy byly??
 

Załączniki

  • 15531680397681820060810.jpg
    15531680397681820060810.jpg
    247,3 KB · Wyświetleń: 120
reklama
Biorę się w garść:) słowo. Będzie dobrze :)
Wiesz, zapisałam się u siebie w mieście do gina na usg w poniedziałek. Oczywiście się spodziewam cudu. Chce tylko wiedzieć, że jest tam gdzie powinien, a to powinien stwierdzić :) :) I cud malina :) ;)
Wiesz, ja będę się cieszyć jak będzie dwójka [emoji173]
Dla mnie cała ta stymulacja była jakimś pieklem...byłam jak trzęsienie ziemi czyli niszczylam troche zwiazek, były "ofiary" mojego zachwiania hormonalno-emocjonalnego :( byłam wstrętna po prostu. W sekundę potrafiłam zamienić szczęście w gorzkie łzy...(Ja tak przechodziłam stymulacje)
Więcej nie chce( choć pewnie dalej bym walczyła gdyby się nie powiodło) I powiedziałam mojemu że na drugi raz nie będę mieć siły... ( pewnie po odpoczynku bym się rehabilitowala do kolejnego podejścia:) )
Dlatego też oboje rozmawialiśmy sami i z lekarzem, by wziąć dwa ostatnie zarodki.
"Słabsze" były wd.tych klasyfikacji od pierwszego A. I jakaś część mnie wiedziała że właśnie z nimi się uda.
Mocno zaciskam kciuki za dalszy wzrost bety i dzidzi pod serduszkiem[emoji110] [emoji173]

Co do stymulacji to się zgadzam , moja pierwsza została przerwana bo nie było efektów a byłam jak wulkan dla meza [emoji20]
Teraz juz go uprzedziłam ze dawki duzo większe wiec zapewne będzie ciężko ale powiedział ze damy radę [emoji16]
 
Do góry