reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny u mnie dalej bez poprawy sytuacji, niby nic złego, bo w zasadzie nic nie robię.... chciałam dziś zrobić biocenozę w Diagnostyce, ale wiecie co nie ma Pani co robi pobrania!!! A innego punktu co robi pobrania w mieście nie znalazłam w przeciągu godziny (tyle mialam czasu w przerwie w pracy) po pracy już i tak wszystkie punkty zamknięte. Nie mogłam zrobić wcześniej, bo od trzech tygodni miałam krwawienie, strasznie mnie dobijają takie małe przeszkody, jutro mam wizytę u ginekologa i mam zamiar zrobić cytologię, ale jak u nich zrobię pobranie to wynik niewiadomo kiedy, a nie wiem czy próbkę dadzą mi na wynos, alab otwarty tylko do 17, wizytę mam na NFZ na 16.15 na drugim końcu miasta, w diagnostyce czas oczekiwania do siedmiu dni w albaie do trzech dni. Niby mogłabym zrobić w środę u ginekologa w klinice i tam pewie się wyrobią przed ewentualnym transferem, ale z racji tego że podróż zajmuje mi co najmniej trzy godziny obawiam się że będę już zbyt brudna na biocenize, co o tym myślicie? Panikuje tak, bo przed stymulacja walczyłam trzy cykle o dobry wynik.
A i jeszcze żeby tego było mało to dopadł mnie mocny ból gardła!!! Dziś miałam sześć godzin gadania, jutro też....ale pod rząd. Takie małe rzeczy doprowadzają mnie do szału.
Oczywiście czuję jakieś pieczenie w okolicach intymnych, oczywiście może sobie wmawiam, ale kurde czuję i dużo śluzu!!!! Ale u mnie dużo śluzu to norma, więc to o niczym nie świadczy, niby wiem, ale wmawiam sobie co innego.
Dziękuję Dziewczyny, potrzebowałam się wyżalić i wylać swoje smutki :)
Zawsze mozesz na nas liczyc 8-) a nie mozesz sie w klinice podmyc? Poza tym takie 3h to nic strasznego, nie powinno tam byc tragedii a jak bedzie cos nie tak to lepiej zeby wyszło w badaniu.
 
reklama
Dziewczyny u mnie dalej bez poprawy sytuacji, niby nic złego, bo w zasadzie nic nie robię.... chciałam dziś zrobić biocenozę w Diagnostyce, ale wiecie co nie ma Pani co robi pobrania!!! A innego punktu co robi pobrania w mieście nie znalazłam w przeciągu godziny (tyle mialam czasu w przerwie w pracy) po pracy już i tak wszystkie punkty zamknięte. Nie mogłam zrobić wcześniej, bo od trzech tygodni miałam krwawienie, strasznie mnie dobijają takie małe przeszkody, jutro mam wizytę u ginekologa i mam zamiar zrobić cytologię, ale jak u nich zrobię pobranie to wynik niewiadomo kiedy, a nie wiem czy próbkę dadzą mi na wynos, alab otwarty tylko do 17, wizytę mam na NFZ na 16.15 na drugim końcu miasta, w diagnostyce czas oczekiwania do siedmiu dni w albaie do trzech dni. Niby mogłabym zrobić w środę u ginekologa w klinice i tam pewie się wyrobią przed ewentualnym transferem, ale z racji tego że podróż zajmuje mi co najmniej trzy godziny obawiam się że będę już zbyt brudna na biocenize, co o tym myślicie? Panikuje tak, bo przed stymulacja walczyłam trzy cykle o dobry wynik.
A i jeszcze żeby tego było mało to dopadł mnie mocny ból gardła!!! Dziś miałam sześć godzin gadania, jutro też....ale pod rząd. Takie małe rzeczy doprowadzają mnie do szału.
Oczywiście czuję jakieś pieczenie w okolicach intymnych, oczywiście może sobie wmawiam, ale kurde czuję i dużo śluzu!!!! Ale u mnie dużo śluzu to norma, więc to o niczym nie świadczy, niby wiem, ale wmawiam sobie co innego.
Dziękuję Dziewczyny, potrzebowałam się wyżalić i wylać swoje smutki :)

Bo nie może być za łatwo, ale lepiej limit pecha wykorzystać teraz w takich małych sprawach ;) to dziwne, że w diagnostyce musisz czekać do 7 dni, u mnie w diagnostyce jest do 3 dni (robiłam w zeszłym tygodniu). Możesz też zrobić biocenoze w klinice, podmyj się tylko przed badaniem w łazience.
 
Dziewczyny u mnie dalej bez poprawy sytuacji, niby nic złego, bo w zasadzie nic nie robię.... chciałam dziś zrobić biocenozę w Diagnostyce, ale wiecie co nie ma Pani co robi pobrania!!! A innego punktu co robi pobrania w mieście nie znalazłam w przeciągu godziny (tyle mialam czasu w przerwie w pracy) po pracy już i tak wszystkie punkty zamknięte. Nie mogłam zrobić wcześniej, bo od trzech tygodni miałam krwawienie, strasznie mnie dobijają takie małe przeszkody, jutro mam wizytę u ginekologa i mam zamiar zrobić cytologię, ale jak u nich zrobię pobranie to wynik niewiadomo kiedy, a nie wiem czy próbkę dadzą mi na wynos, alab otwarty tylko do 17, wizytę mam na NFZ na 16.15 na drugim końcu miasta, w diagnostyce czas oczekiwania do siedmiu dni w albaie do trzech dni. Niby mogłabym zrobić w środę u ginekologa w klinice i tam pewie się wyrobią przed ewentualnym transferem, ale z racji tego że podróż zajmuje mi co najmniej trzy godziny obawiam się że będę już zbyt brudna na biocenize, co o tym myślicie? Panikuje tak, bo przed stymulacja walczyłam trzy cykle o dobry wynik.
A i jeszcze żeby tego było mało to dopadł mnie mocny ból gardła!!! Dziś miałam sześć godzin gadania, jutro też....ale pod rząd. Takie małe rzeczy doprowadzają mnie do szału.
Oczywiście czuję jakieś pieczenie w okolicach intymnych, oczywiście może sobie wmawiam, ale kurde czuję i dużo śluzu!!!! Ale u mnie dużo śluzu to norma, więc to o niczym nie świadczy, niby wiem, ale wmawiam sobie co innego.
Dziękuję Dziewczyny, potrzebowałam się wyżalić i wylać swoje smutki :)
Kochana jeśli o biocenozę chodzi to nie powinno się intensywnie podmywać. Jeśli umyjesz się w domu to po 3 godzinach będzie w sam raz, żeby sprawdzić jak się sprawy mają. W diagnostyce wynik ma być do 7 dni ale z reguły o 3-4dniach jest juz wrzucony. Na gardło no to cóż - herbata z mega ilością imbiru świeżego, pastylki i trzeba przeczekać. No i głęboki wdeeeeech i wyyyyyyydech :) Jakoś się ułoży!

@dreamscometrue ja się jeszcze nie kulam ;) ale powoli do przodu...
 
A na kiedy masz termin? U nas dużo zmian, czas zapierdziela...moje maleństwo za miesiąc idzie do żłobka [emoji33] a już od stycznia jest z opiekunką, ja wróciłam szybciej do pracy. Hardcorowo, ale dajemy radę [emoji3526]
Zaczynam sie kulać , ale jeszcze mnie nie kulaja[emoji23]trochę mi kg przybyło, naszczescie tych z przodu a nie z tyl. Dzieci sa mega aktywne, noce nie przespane a tak ... nie nam na co narzekac[emoji4]dziekuje ze pytasz[emoji173]️

Jak u Was?
 
E="dżoasia, post: 17781112, member: 172922"]@jagodaaga no i jak po wizycie???????????????[/QUOTE]
Juzz pisze;) tyle go wróciłam:) 4 ładnie rosną...jeszcze kilka mniejszych i Pan dr postanowił dzielnie o nie walczyć i podpaść jeszcze tamte 4 więc stymulacją do środy, w środę kontrola...i albo jeszcze jeden dzień stymulacji albo w piątek punkcja. Boziu uu niech te 4 chociaż ładnie urosną i będą wartościowe i się zapłodniła to będę przeszczęśliwa;)
 
reklama
Mam pytanie...bo sobotę łeb nabilam:( dziś musialam do pracy wziąć menopur już rozrobiony ...piszę żeby przechowywać do 25 stopni. Uświadomiłam sobie właśnie że w ciągu dniaalo a w pokoju zrobiło się mega gorąco bo słońce przesz szybę grzało, ale nie wiem ile mogło być stopni...jeśli było ponad 25...to mogło coś się stać z tym menopur? :( Oszaleje...
 
Do góry