reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Nie wiem czy coś się zmieniło ,ale jak miałam punkcie w maju to dzwonili do mnie co najmniej trzy razy ,tylko u nich trzeba zaznaczyć po punkcji że chcesz aby zadzwonili
Miałam w sierpniu i także dzwonili codzienni koło 13 , co z moim stefanem - ale tak trzeba powiedzieć , ze chce się konsultację z embriologiem
 
reklama
Pobrane 15 komorek
Wszystko ok
Czekamy na dalaze wiesci
Transfer odroczony
Dzieki za kciuki
[emoji8][emoji8][emoji8]
Tak myslalam ze ci odrocza tak jak mi ale zobaczysz ze dzieki temu bedzie udany ;-) organizm odpocznie i na spokojnie za miesiac :-) z mrozonek masz 60% szans juz to dowiedli naukowo wiec w niektorych krajach juz tylko z mrozonek robia bo to zdrowiej dla Matki i pozytywne transfery zwiekszaja sie o 20% 8-)
 
Dziewczyny w którym tyg ciąży poszlyscie na zwolnienie lekarskie tak już do konca aż do porodu? Planuję od 13 tyg. Cxy to nie za wcześnie?
WWiesz, no to zalezy od wskazan. Jak masz ciezka fizycznie, stresujaca lub narazajaca Cie na jakies czynniki szkodliwe prace, to trzeba od razu. Jak czujesz sie dobrze, nie ma przeciwwskazan to raczej w mojej opinii powinno sie pracowac dopoki mozna. Ja pracowalam do 11 tygodnia, nawet jak w 9 tc obumarl mi blizniak. Potem mialam silny krwotok, dostalam zakaz pracy, wzielam miesiac urlopu z nadzieja, ze jak sie uspokoi sytuacja to wroce do pracy. Sytuacja sie uspokoila, ale 2 lekarzy i pan malzonek zabronili mi do roboty wracac, bo tam stres, infekcje i inne czynniki biologiczne i fizyczne, np.promieniowanie. Ja osobiscie uwazam, ze przesadzaja, ale nie bede sie z lekarzami klocic, bo jak cos sie stanie to bedzie na mnie. Mam obiecane, ze jak po 20 tyg szyjka bedzie ok to moge pomyslec o powrocie, ale nie wiem czy sie zdecyduje z przyczyn finansowych - jesli wroce to mi prawdopodobnie.premia przepadnie na macierznskim, a to kilka stowek roznicy.
Takze rozne sa aspekty i rozne sytuacje. Niektore dziewczyny ida na zwolnienie od dnia transferu, bo tak im lepiej na glowe, inne wola chodzic do pracy dopoki sie jeszcze tocza :)
 
Dziewczyny w którym tyg ciąży poszlyscie na zwolnienie lekarskie tak już do konca aż do porodu? Planuję od 13 tyg. Cxy to nie za wcześnie?
Ja poszłam od 13 tyg. Ale ja mam pracę w trasie i w terenie często jestem w różnych dziwnych miejscach, np. na placach budowy. Wyjeżdżałam z domu o 6 rano i nie wiedziałam o której wrócę. No i nie miałam jak zapanować nad cukrzycą. Gdybym miała normalną pracę, to pewnie pochodziłaby jeszcze trochę. Zależy jak się czujesz.
 
Tak myslalam ze ci odrocza tak jak mi ale zobaczysz ze dzieki temu bedzie udany ;-) organizm odpocznie i na spokojnie za miesiac :-) z mrozonek masz 60% szans juz to dowiedli naukowo wiec w niektorych krajach juz tylko z mrozonek robia bo to zdrowiej dla Matki i pozytywne transfery zwiekszaja sie o 20% 8-)
O wow, serio? A ja się właśnie zastanawiałam czy mrozaczki mają tyle szans co świeżuteńki kropek, aż mi humor poprawiłaś :p bo jakby nie patrzeć, moje czekają już zaraz dwa lata. :o
 
Hej Dziewczyny dzięki za kciuki
U mnie 26 jajek z tym ze ja mam pcos wiec pewnie większość zdegenerowana ostatnio przy takiej ilości 6 się nadawało oby było choć tyle - no cóż to czekam :)

Aaa j blokuje conajmniej do wtorku telefony z Invicty; )
Małgoś, kochana co za wynik! Dzwoń i blokuj, ja też do nich dzwoniłam jak opętana siedząc na szpilkach.
A transfer będzie w tym cyklu? Jak się czujesz? Który lekarz dziś był?
 
Ja poszłam od 13 tyg. Ale ja mam pracę w trasie i w terenie często jestem w różnych dziwnych miejscach, np. na placach budowy. Wyjeżdżałam z domu o 6 rano i nie wiedziałam o której wrócę. No i nie miałam jak zapanować nad cukrzycą. Gdybym miała normalną pracę, to pewnie pochodziłaby jeszcze trochę. Zależy jak się czujesz.
U mnie jest tak że im dłużej będę siedziec tym mniej dostanę potem na zwolnieniu i ma zasiłku macierzyńskim więc raczej nie chce pracować dłużej. Poza tym dojazdy mam tragiczne, firma się przeniosła i półtorej godziny w jedną stronę jadę. Męczące to już teraz jest dla mnie. Już wczoraj lekarz się pytala czy chce zwolnienie mimo ze zupełnie tematu nie poruszyłam wiec zauważyłam ze nie powinno być z tym problemu
 
reklama
Do góry