reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

[QUOjakiej grubosci jest najnemarie, post: 17658293, member: 151977"]Jak endometrium jest zbyt grube, czyli krotko przed zluszczeniem, jest wtedy nie receptywne czyli nie zdolne do implantacji. Moja byla klinika robila mi na takim transfery za kazdym razem mowiac ze jest super ( czyli pomiedzy 16-20 mm) efekt koncowy byl taki ze nigdy nie zdazylam zrobic testu bo za kazdym razem 6-8 dni po transferze dostawalam juz okres.
Tzn jakiej

To jakiej grubości jest najlepsze do transferu[/QUOTE]
Ja tez mialam wysokie dlatego juz 4 dni przed punkcja bylo wiadomo ze odroczony transfer nie ma sensu na wariata
 
reklama
Wiesz, ja mam za soba kilkanascie negatywnych transferow na takim” super, hiper endo ktore mialo i po 20 mm” lekarz za kazdym razem sie zachwycal, a ja glupia wierzylam.Dopiero jak sie do kliniki przenioslam gdzie robilam KD pani dok wyraznie mi powiedziala ze u nich na 14 mm jest koniec imprezy.U mnie byl problem taki ze endo mi zawsze bardzo szybko roslo, pomimo to nikt mi nie zmniejszyl estradiolu i kazdy mowil ze super i ksiazkowe.
Po tym wszystkim jestem dosyc przeczulona w tym temacie. Bo możliwe gdyby ktos na to zwróciło uwagę nie musiałabym korzystać z KD.Mysle ze powinnaś tak dlugo lekarza pytac i z nim rozmawiac az sie uspokoisz.
Dzieki za info. Moj lekarz z tego co widze cos zaczyna troche krecic tzn na każdy wizycie mowi inaczej j wiec chce dużo wiedziec od was tez, ale zastanawiamy sie nad zmiqna kliniki na gyncentrum wiec zobaczymy jak sie wszystko potoczy.
 
Ostatnia edycja:
Jak tam u Ciebie? Pisałam wcześniej ale jakby Twojego nicku nie oznaczyli wiec pewnie nie widziałaś wiadomości
Ja za kilka dni zaczynam stymulację a 13 lutego wizyta i zobaczymy jak pecherzyki się ogarną[emoji16]
Jak wszystko będzie ok to pod koniec miesiąca będzie transfer
Tak bardzo czekam tego dnia ale jednocześnie tak bardzo się go boję
Ja w poniedzialek wizyte kontrolna i jak wszystko bedzie ok to od przyszlego tyg przygotowyeuje sie do transferu :-) tez bede miala pod koniec miesiaca 8-) bedziemy moze siedziec obok siebie
 
Tzn jakiej

To jakiej grubości jest najlepsze do transferu
Ja tez mialam wysokie dlatego juz 4 dni przed punkcja bylo wiadomo ze odroczony transfer nie ma sensu na wariata[/QUOTE]

U mnie bylo pomiedzy 10-14 mm. Wczesniej robili mi nawet na 22 mm czego efektem koncowym byl okres pare dni po transferze[emoji1304]
 
Tzn jakiej

To jakiej grubości jest najlepsze do transferu
Ja tez mialam wysokie dlatego juz 4 dni przed punkcja bylo wiadomo ze odroczony transfer nie ma sensu na wariata[/QUOTE]
Pisze z telefonu i caly czas mi cos przeskakuje i dzieli mi wiadomosci wiec tak ta wiadomos chaotycznie wyglada
 
W takim razie moze na wlasna reke zrobie na wszelki wypadek. Moj lekarz to endokrynolog, wiec zapytam go co on na to. Wiem ze wyznaje zasade ze jesli nie ma wskazan to on na zapas nic nie daje...

Raczej w latach - ale kiedykolwiek bylo robione (kilka razy) zawsze bylo ok.
Ostatnie pazdziernik 2017 tsh i ft3 i testosteron i prolaktyna w normie
Kochana ja bym na twoim miejscu zrobila tsh i prolaktyne... Ja ja robie co pare miesiecy sama... Lekarz nic nie mowil ale sama badam pozniej mu tylko mowie zeby sie okreslil. Ostatnio nawet sama zbadalam IO i nie za ciekawie wyszlo, wit D tez wiec za duzo kosztuje nas sama procedura i wzielam sprawy w swoje rece
 
reklama
Artemida Gosia była tutaj taka dziewczyna zdaje się u Dr Domitza 3 pełne stymulacje i dużo transferow i wynik 0 ciąż.
Przeniosła się do In victa Gdańsk i ma córeczkę Oliwię
A widzisz ja uciekłam z Trójmiasta z Gamety i Invimedu. A w Artemidzie udany 1 transfer... i o co biega?
 
Do góry