reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Cześć,
@Malinka1989 jak tam sytuacja? Dawno Cię nie widziałam na forum. ;)
@JoannaRak jeszcze raz napiszę Ci, że beta super. Będziesz powtarzać?
Od jutra do 18.12 cisza w kalendarzu. Naprawdę nic się nie dzieje? To do nas niepodobne. ;)

Miłego dnia! :D

@Justin87 , mysle ze w piatek bedzie powtorka. Pasnik mi odpisal ze kolejna dawka Neupogenu w czwartek zamiast jutro, a wiec nastepnego dnia zrobie morfo i dorzuce bete i reszte hormonow. Kwestia tylko znalezienia labu, ale pracuje juz nad tym
 
Sorry za tyle postow ale nadrabiam zaleglosci z dzisiaj, padlam z synkiem o 21i sie obudzilam o 23.30 i teraz nadrabiam.

Dziekuje kochane za wszystkie gratulacje, ciesze sie bardzo ta fajna beta z wczoraj ale sie mega boje. Duzo tu jest nowych osob a wiec moze niekoniecznie zna moja historie. Rok i dwa lata temu poleglam pod koniec 5 tygodnia, byly piekne bety i czar prysl dokladnie w tym samym czasie. Teraz jestem odstawiona lekami plus jestem pod stala kontrola docenta Pasnika i gleboko wierze ze sie uda ten czas przejsc ale nastepne 1.5 tygodnia bedzie krytyczne dla mnie!!! Boje sie bardzo ale mimo wszystko jestem mega pozytywnie, wszystko jakos tak pozytywnie sie uklada ze musi sie dobrze skonczyc!
Zaczynajac ze te zarodki ktore mialy bardzo slabe rokowania tak zaszalaly ze teraz daja mi ogromna nadzieje plus immunosupresja i extra leki od docenta. Tym razem musi sie udac :)

Mam dwa pytania, w ciagu dnia jest ok. Pracuje, duzo nie mysle. Ale wieczorami caly czas mnie ciagnie w podbrzuszu a czasami raz z jednej strony a raz z drugiej, czytalam ze to normalne. Nie jest to bol ale po prostu cos tam ciagle czuje.
I drugie pytanie, kiedy robicie test na tarczyce po pozytywnej becie? Bo to podobno powinno sie zaczac sprawdzac w miare szybko.

Dziekuje jeszcze raz i trzymajcie dalej kciuki aby ten sen dalej trwal!!! ❤️
 
I właśnie takie historie dają mi siłę do walki. Mam nadzieję, że życie nam to wszystko kiedyś wynagrodzi :)

Na pewno. In vitro się udaje, ale nie zawsze od razu. A Twoje amh jest całkiem niezłe.

Już 10 tc a tyle co Ci gratulowalam. Ja uważałam ze skoro sie Udało to Limit pecha wyczerpany [emoji3590]

Ja się zapatrzyłam w Ciebie i w Twoje maluchy, z ktorych jeden ukrywał się, jak mój ;) Teraz zapatrzam się w parkę :). Choć od jakiegoś czasu w myślach nazywam ich "chłopakami", a dziś mi się śniło, że były 2 dziewczynki :)
Tak naprawdę mi wszystko jedno, byle zdrowe...

A u mnie jest światełko w tunelu i w końcu widok na transfer. Ale to jeszcze w czw będę wiedzieć na 100%.
Jesuu... jak tak dalej pójdzie to będę betować w Wigilie :szok::szok:

Asiu trzymam kciuki bardzo. Jesteś hardkorem!

Sorry za tyle postow ale nadrabiam zaleglosci z dzisiaj, padlam z synkiem o 21i sie obudzilam o 23.30 i teraz nadrabiam.

Dziekuje kochane za wszystkie gratulacje, ciesze sie bardzo ta fajna beta z wczoraj ale sie mega boje. Duzo tu jest nowych osob a wiec moze niekoniecznie zna moja historie. Rok i dwa lata temu poleglam pod koniec 5 tygodnia, byly piekne bety i czar prysl dokladnie w tym samym czasie. Teraz jestem odstawiona lekami plus jestem pod stala kontrola docenta Pasnika i gleboko wierze ze sie uda ten czas przejsc ale nastepne 1.5 tygodnia bedzie krytyczne dla mnie!!! Boje sie bardzo ale mimo wszystko jestem mega pozytywnie, wszystko jakos tak pozytywnie sie uklada ze musi sie dobrze skonczyc!
Zaczynajac ze te zarodki ktore mialy bardzo slabe rokowania tak zaszalaly ze teraz daja mi ogromna nadzieje plus immunosupresja i extra leki od docenta. Tym razem musi sie udac :)

Mam dwa pytania, w ciagu dnia jest ok. Pracuje, duzo nie mysle. Ale wieczorami caly czas mnie ciagnie w podbrzuszu a czasami raz z jednej strony a raz z drugiej, czytalam ze to normalne. Nie jest to bol ale po prostu cos tam ciagle czuje.
I drugie pytanie, kiedy robicie test na tarczyce po pozytywnej becie? Bo to podobno powinno sie zaczac sprawdzac w miare szybko.

Dziekuje jeszcze raz i trzymajcie dalej kciuki aby ten sen dalej trwal!!! ❤️

Trzymam!!! Mi powiedziano że TSH do 9 tygodnia trzeba wykonać - razem.z morfologią, moczem, glukozą na czczo, CMV, toksoplazmozą i wirusami. Dziś idę z wynikami do doktorka i może coś zajrzymy co u dzieciaków :)
 
Sorry za tyle postow ale nadrabiam zaleglosci z dzisiaj, padlam z synkiem o 21i sie obudzilam o 23.30 i teraz nadrabiam.

Dziekuje kochane za wszystkie gratulacje, ciesze sie bardzo ta fajna beta z wczoraj ale sie mega boje. Duzo tu jest nowych osob a wiec moze niekoniecznie zna moja historie. Rok i dwa lata temu poleglam pod koniec 5 tygodnia, byly piekne bety i czar prysl dokladnie w tym samym czasie. Teraz jestem odstawiona lekami plus jestem pod stala kontrola docenta Pasnika i gleboko wierze ze sie uda ten czas przejsc ale nastepne 1.5 tygodnia bedzie krytyczne dla mnie!!! Boje sie bardzo ale mimo wszystko jestem mega pozytywnie, wszystko jakos tak pozytywnie sie uklada ze musi sie dobrze skonczyc!
Zaczynajac ze te zarodki ktore mialy bardzo slabe rokowania tak zaszalaly ze teraz daja mi ogromna nadzieje plus immunosupresja i extra leki od docenta. Tym razem musi sie udac :)

Mam dwa pytania, w ciagu dnia jest ok. Pracuje, duzo nie mysle. Ale wieczorami caly czas mnie ciagnie w podbrzuszu a czasami raz z jednej strony a raz z drugiej, czytalam ze to normalne. Nie jest to bol ale po prostu cos tam ciagle czuje.
I drugie pytanie, kiedy robicie test na tarczyce po pozytywnej becie? Bo to podobno powinno sie zaczac sprawdzac w miare szybko.

Dziekuje jeszcze raz i trzymajcie dalej kciuki aby ten sen dalej trwal!!! ❤️
Ja mam niedoczynność i mi lekarz kazał zbadać w ciągu miesiąca od pozytywnej bety.
Co do objawów, to tak jak piszesz jak nie masz czasu to nie analizujesz;)
 
reklama
Asia, ja zrobilam ciasto na piernik staropolski dlugodojrzewajacy, wg przepisu (kwestia smaku) ma byc w lodowce 2 tyg. Przed chwila go wyjelam z lodowki bo przestawialam gary, dotknelam palcem i twarde to jak nie wiem [emoji2955] tak ma byc?? Podobno przed pieczeniem trzeba zostawic na noc w kuchni zeby sie zagrzal, ale mysle czy on po kilku godz w tej cieplej temp sie nie zepsuje? [emoji45] help
On z wierzchu twardnieje bo obsycha. Ja ta skorupke wyrzucilam, reszta wcale nie byla taka twarda i fajnie sie walkowalo. Jak zarabialam ciasto to bylo dosc rzadkie;)
 
Do góry