reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny, ja dziś 5dpt i właściwie od 3dpt czułam swędzenie i pieczenie okolic intymnych, dziś pojechałam do Novum a tam się okazało, że dostałam jakiegoś strasznego uczulenia na Lutinus (gdzie przy poprzednich 2 transferach też go brałam i nic mi nie było) a dodatkowo jakiś grzybek mi się przypałętał. No masakra jakaś, dostałam siatkę leków i różnych maści. Myślicie, że może to mieć negatywny wpływ na transfer?
 
kochana można indukować owulację lekami to nie problem, można też pozbyć się problemu, któy powoduje jej brak, np: jeśli to wysoka prolaktyna tą ją zbić lekami, albo jeśli pcos to czasami pomaga kauteryzacja jajników itp... pytanie tylko jaką jakość po naświetleniu mają jajeczka... jeśli oczywiście im się dostało przy okazji... oby nie wpłynęło to na jakość jajek... szybkiego sukcesu życzymy :)
Musisz udac sie do gina zrobic badania , zobaczyc co sie tam dzieje. Jak zrobisz AMH poznasz swoja rezerwe , nie wiem ile masz lat. Mnie przez pcos czesto sie spoznial czasem cykle byly nawet po 60 - 70dni , raz nie mialam przez pol roku. Operacje mialas miesiac temu sam stres mogl duzo namieszac...
Dziękuje w sumie trochę mnie pocieszyłyście. sunrisea mam 26 lat, podobno im ktoś młodszy tym lepiej jajniki i jajeczka znoszą takie zabiegi, więc nie tracę nadziej.
.
 
A mam jeszcze pytanie czy jest takie badanie z krwi podobne do AMH, na sprawdzenie jakości jajeczek? Jeśli jest, wolała bym narażę sama je sobie wykonać, wole się rozkleić w domowym zaciszu niż u lekarza.
 
A mam jeszcze pytanie czy jest takie badanie z krwi podobne do AMH, na sprawdzenie jakości jajeczek? Jeśli jest, wolała bym narażę sama je sobie wykonać, wole się rozkleić w domowym zaciszu niż u lekarza.

Ale na AMH nie potrzebujesz skierowania. [emoji6] możesz isc do każdego laboratorium i Ci zrobią i nikomu nie musisz pokazywać.
Mnie na klinikę nieplodnosci namówiła diabetolog i kazała sobie wczesnej Zrobić to amh, bo bez tego nie ruszają tematu.

Ja robiłam dwa razy - za 1 razem miałam 12 za drugim ponad 20 i więcej nie będę robic bo chyba by ze 30 wyszło... ;(
 
Ostatnia edycja:
Kochana,ale teraz pomysł skoro ludzie jej nie maja to po co ja miec ? Nie urodziliśmy się z tym to narosło i zwalczyć trzeba
Lewy mi powiedział ,ze to może tez blokować zajście w ciaze
Ja mam dość duza :(

Szczescie, dobrze robisz ze najpierw pozbywasz sie nadżerki. Ja jeszcze przy staraniach naturalnych dostalam informacje od gina, ze to moze utrudnic i tez polecil mi usunąć. Też miałam dużą nadzerkę, ja miałam usuwaną laserowo. W trakcie usuwania boł był taki okresowy (dosc mocny) - moj lekarz mowil, ze czesc kobiet dzieli to sobie na dwa razy, natomiast ja wolalam za jednym zamachem to zrobic. Calosc trwala ok godzine, potem wrocilam do domu i do lóżeczka a nastepnego dnia moglam isc do pracy. Mój lekarz mówil tez, ze najlepiej usuwac laserowo, bo sa tez inne metody jak np. wymrażanie lub wypalanie (to chyba sie jeszcze tylko w Polsce stosuje..), natomiast czesto po tym zostaja blizny co może utrudniać poród.
 
Szczescie, dobrze robisz ze najpierw pozbywasz sie nadżerki. Ja jeszcze przy staraniach naturalnych dostalam informacje od gina, ze to moze utrudnic i tez polecil mi usunąć. Też miałam dużą nadzerkę, ja miałam usuwaną laserowo. W trakcie usuwania boł był taki okresowy (dosc mocny) - moj lekarz mowil, ze czesc kobiet dzieli to sobie na dwa razy, natomiast ja wolalam za jednym zamachem to zrobic. Calosc trwala ok godzine, potem wrocilam do domu i do lóżeczka a nastepnego dnia moglam isc do pracy. Mój lekarz mówil tez, ze najlepiej usuwac laserowo, bo sa tez inne metody jak np. wymrażanie lub wypalanie (to chyba sie jeszcze tylko w Polsce stosuje..), natomiast czesto po tym zostaja blizny co może utrudniać poród.
Narazie zrobimy kolposkopie ,a potem zobaczymy metodę i tez wezmę za jednym zamachem
 
Dziewczyny, ja dziś 5dpt i właściwie od 3dpt czułam swędzenie i pieczenie okolic intymnych, dziś pojechałam do Novum a tam się okazało, że dostałam jakiegoś strasznego uczulenia na Lutinus (gdzie przy poprzednich 2 transferach też go brałam i nic mi nie było) a dodatkowo jakiś grzybek mi się przypałętał. No masakra jakaś, dostałam siatkę leków i różnych maści. Myślicie, że może to mieć negatywny wpływ na transfer?
Blondasek napisz jak możesz co dają w novum na grzybki bo ja już stała posiadaczka tego ustrojstwa;):unsure:
 
Hej dziewczyny!!
mam wyniki obciążenia glukoza i nie wiem jak to interpretować. Pomóżcie.
Jak na moje oko, to wygląda na insulinooporność i hiperinsulinemię. Skonsultuje to z jakimś dobrym diabetologiem. Prolaktynę też masz wysoką, a to idzie w parze.

Hej dziewczyny! Wczoraj w 7 dc byłam na pierwszym podglądzie jajek, mam 2 większe po 13 i 14 mm i 4 mniejsze po 9 i 10mm. Czy jest szansa, że te mniejsze dogonią większe? Albo czy uda się naprodukwać więcej? Jakoś mnie ta ilość nie zadawala, miałam nadzieję że będzie koło 10ciu :(
Biorę Puregon po 225 j a od dziś dodatkowo Orgalutran (jakoś tak).
Druga sprawa to próbny transfer się nie powiódł. Lekarz nie mógł się dostać do macicy twierdząc, że mam jakąś blokadę. Powiedział, że spróbuje jeszcze podczas punkcji to będzie mógł sobie pozwolić na więcej. Czy u którejś z Was też był podobny problem a mimo to doszło do transferu?[/QUOTE
Oprócz Twojej anatomii, może być jeszcze problem zręczności operatora;) Ja po pierwszym transferze zeszłam zielona z fotela (z bólu). Na drugim był inny lekarz i prawie nie zauważyłam kiedy byłam już z kropkiem:)
 
reklama
Do góry