ilmenau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 3 118
Niestety u mnie taka budowa, że na żywca nie można się dostać do szyjki macicy... Miałam zabieg poszerzenia ujścia pochwy, ale to pomogło tylko częściowo, i tak muszą mnie znieczulić.
Niestety nawet na takim etapie wydawałoby się łatwym jak transfer u mnie są wyboje.
A ta kroplówa to atosiban - rozkurczowy, żeby przy tych wygibasach z włożeniem zarodków uspokoić macicę.
Ostatnio też to miałam, ale i tak nie wyszło. Mimo wszystko trzeba się zabezpieczyć jakoś.
Mocne kciuki za dzisiaj!!! Niech Kropek/Kropki zostana z Toba przez 8.5 miesiaca