reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczynki , mam do was kolejne pytanie , szczególnie to tych u których jest problem z implantacja zarodka i mimo brania różnych leków , jakie jeszcze badania robilyscie, bo tam zaczęłam sobie to wszystko analizować i to naprawdę jest nie możliwe żeby na tyle dobrych zarodków z jednej stymulacji żaden się nawet nie zaimplantowal ....
Owszem mogly się trafić jakieś uszkodzone zarodki ale przecież nie wszystkie 5...
@dżoasia Ty taka mądra głowa jesteś , bardzo Cię proszę powiedz co Ty o tym też myślisz czy mam wykonać jeszcze jakieś badania oprócz tych kirow i kariotypow ? No i przedewszystkim na co powinnam się przygotować ? To się jakoś leczy ? Lepiej najpierw przejść stymulacje i uzyskać jak największą ilość zarodkow ?
Boże mam taki mętlik w głowie...
 
reklama
Moj lekarz prowadzacy w obu przypadkach pozwolil dopiero podchodzic po najwczesniej 3 msc-ach, choc mowil, ze im dluzsza przerwa tym lepsza regeneracja dla organizmu. Zwykly gin stwierdzil, ze powinno byc pol roku przerwy.

Dzięki za odpowiedź. Eh,ja jestem z tych średnio cierpliwych,najchętniej to bym od razu zaczęła działać,ale jak powiedzą że 3 miesiące,to zacisnę z zęby jakoś,choć będzie ciężko. Nie wyobrażam sobie czekania pół roku,to byłoby straszne, oby nie;( mi zwykły gin zwykle już po miesiączce pierwszej dawał zielone światło. Zobaczymy co powiedzą w klinice przy kontroli.
 
Dzięki za odpowiedź. Eh,ja jestem z tych średnio cierpliwych,najchętniej to bym od razu zaczęła działać,ale jak powiedzą że 3 miesiące,to zacisnę z zęby jakoś,choć będzie ciężko. Nie wyobrażam sobie czekania pół roku,to byłoby straszne, oby nie;( mi zwykły gin zwykle już po miesiączce pierwszej dawał zielone światło. Zobaczymy co powiedzą w klinice przy kontroli.
Powiem ci tak, nie wiem tak do konca czym to uzasadnione. Mysle, ze w naszym przypadku moze obciazeniem hormonalnym. Jak czytalam zwykle watki o poronieniu, to dziewczyny pisaly, ze lekarze kazali odczekac jeden cykl jezeli byl zabieg a w przypadku braku zabiegu teoretycznie mialy zielone swiatlo aby znow probowac. Co watek to inne wypowiedzi, takze ja tutaj trzymam sie tego co prowadzacy mi mowil, zarowno ja odpoczne jak i organizm od faszerowania sie hormonami.
Trzymam kciuki za dobre wiesci z kliniki :)
 
Dzięki za odpowiedź. Eh,ja jestem z tych średnio cierpliwych,najchętniej to bym od razu zaczęła działać,ale jak powiedzą że 3 miesiące,to zacisnę z zęby jakoś,choć będzie ciężko. Nie wyobrażam sobie czekania pół roku,to byłoby straszne, oby nie;( mi zwykły gin zwykle już po miesiączce pierwszej dawał zielone światło. Zobaczymy co powiedzą w klinice przy kontroli.
To chyba zależy od tego czy to była ciąża biochemiczna, czy poronienie samoistne czy z łyżeczkowaniem. Jeśli ta ostatnia opcja to mi w szpitalu zabronili współżyć 6 tygodni. Zatem te trzy cykle lepiej odpocząć.
 
Dziewczyny zrobiłam badania immunologicznej narazie wszystko ok tylko PC kardiolipinowe czy jakoś tak chodzi o krzepnięcia krwi są poza norma... Czy to możliwe że to było powodem cb i czy to można jakoś podleczyc ?
 
Kochane moje nie wiem czy do dobre wieści ale z 6 komóreczek zapłodniło się 5 z tego prawidłowo 3 jutro się dowiem ale transfer w sobotę prawdopodobnie tak powiedział embriolog teraz czekam na jutrzejszy telefon i sie boje ... mam nadzieję że już tak zostanie i beda sie dalej rozwijac prawidłowo ale co mnie zdziwiło to że moj lekarz chce podac mi 3 co o tym myślicie doradzcie coś prosze
Pozdrawiam wszystkie was kobitki i zycze miłego dzionka z pozytywnymi wiadomościami
Przemysl to 5 razy. Lekarze mówią ze często się nie przyjmie czy coś - nam też tak mówili a są piękne bliźniaki. Ja bym nie ryzykowała, 3 to jest ogromne obciążenie dla organizmu! Lepiej zostaw sobie na rodzeństwo i wrocisz sobie po niego za jakiś czas :)
 
reklama
Mają być chłopaki. :D Małe rybeczki skaczą już w brzuchu niesamowicie. Też mi kręgosłup siada, od kilku dni mam bóle coś jakby rwa kulszowa ale na szczęście przechodzi. :)
Co do wózka, to muszę zgłębić dokładnie temat, ale podchodzę do tego trochę jak pies do jeża, nie mam totalnie weny a i ceny odstraszają. ;)

Oglądałaś gdzieś na żywo wózki? Muszę się w końcu wybrać do dobrze zaopatrzonego sklepu na macanki. ;) Ty jesteś z Wroca, prawda? Może podpowiesz mi jakiś sklep?

Ten Twój wózek, to całkiem fajny. Oglądałam go w sklepie internetowym ale nie wiedziałam, że można kupić też opcję z gondolami. :)
Można można właśnie i te gondolki są super bo są takie poręczne, jak koszyczki wiec na wiosnę nam starcza a latem jak juz maluchy będą siedzące przerzucimy się na wersję spacerówka. No aktualnie na okres ciąży przeprowadizlismy się do moich Rodziców na drugi koniec PL ale do Wrocławia wrócimy koło czerwca :) myślę że możesz podzwonic do różnych sklepów czy maja do obejrzenia, może Askot? Ja ogladalam różne blizniacze i te jeden za drugim często są jak autobusy dosłownie i mega ciężkie a to jest najlzejszy model na rynku dlatego go wybralismy
 
Do góry