Niezapominajka2018
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2018
- Postów
- 589
Witam Was Kochane w tą piękną sobotę.
Ja póki co to pracuje krócej i zaraz po przyjściu do domu głowa na podusie i odlot. Potem budzi mnie budzik ok 19. Zjem coś idę się kąpać i znowu spać bez problemu. Trochę mnie to denerwuje bo nie lubię tak tracić czasu, ale widocznie teraz organizm tego potrzebuje. Rano 6:30 budzik bo trzeba wziąć leki. Ledwo wstaje, ale za czym luteina się rozpuści to już się przebudzam i już nie śpię. Dziewczyny czy Wy też tak macie lub miałyście na samym początek?
Ja póki co to pracuje krócej i zaraz po przyjściu do domu głowa na podusie i odlot. Potem budzi mnie budzik ok 19. Zjem coś idę się kąpać i znowu spać bez problemu. Trochę mnie to denerwuje bo nie lubię tak tracić czasu, ale widocznie teraz organizm tego potrzebuje. Rano 6:30 budzik bo trzeba wziąć leki. Ledwo wstaje, ale za czym luteina się rozpuści to już się przebudzam i już nie śpię. Dziewczyny czy Wy też tak macie lub miałyście na samym początek?