reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Byłam nieco obolała po punkcji i "napuchnięta". Poza tym - piersi bolą jak cholera i brzuch ciągnie jak na @. Kilka dni temu jakby kłucie w jajnikach. Nic więcej.
W poniedziałek zrobię powtórną betę. Już chcę aby był poniedziałek!
 
reklama
Retiolandia - jutro mój sądny dzień :-(
Rano do szpitala na betę i na zakupy na godzinkę. A po godzinie po wyrok.
My na tym forum jak u mojej babci w PGR wszystkie kobiety na ławce przed blokiem gadały i gadały - ale one coś szydełkowały, "drutowały", a my ciachu, ciachu w klawiaturę. Baby tak mają :-) I fajnie. A ja sobie chyba winka naleję - na poprawę endometrium rzecz jasna.
 
Mój wynik naukowych badań jest taki, że każda ma taki śluz jak Bóg da i nie ma reguły. Ja mam takie mleczne nitki z rzadka. Zresztą przez tę luteine, to ja już sama nie wiem, co mam.
Wiem, że nie mam udek w pomidorówce, bo kot powyciagał z garnka na podłoge i z psem do spółki zjedli, jak pojechałam na chwilę do pracy. Co za banda w tym domu.
Ja chyba pójde spać - wczoraj A. w kominku palił, kabanosy na widelcu w nim edził razem z palcami, winko polewał - a ja spałam i spałam. Przez mgłę pamiętam, ze ugryzłam kabanosa.
 
no misia to faktycznie masz lobaziaków w domu. mój kiciś na szczście z garów nie wykrada ale wielbicielem kwiatów jest głównie ciętych. w związku z tym stan wazonów w domu zmalał o 60%:baffled:
 
reklama
Pełna nadziei, to Ci NIESPODZIANKA. :-):-):-):-) Niech betka ladnie rosnie &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& Tak sobie mysle i szukam w mojej pamieci ale odkad ja tutaj jestem na forum, to chyba jestes pierwsza , ktorej udalo sie wywinac taki numer hihiih To znaczy Ty i mezus hihihi SUPER!!!!!!!!!!!!!! CUDA ISTNIEJA!!!!!!! GRATULACJE!!!!

Roxii, bedzie dobrze. Lekarze wybiora najsilniejsze zarodeczki do transferu a nieco slabsze zamroza Tak bylo tez u mnie. Trzymam juz kciuki &&&&&&&&&&&

Lawendowy, widze ,ze razem testujemy :-) Ja tez mam 12.11 zrobic bete jesli czywiscie jak to w zwyczaju ma moj organizm nie zaczne wczesniej krwawic.

Trzcianka, &&&&&&&&&&&&&&& za Kaiza :-);-)

olamakota, ktory to dzien dzis po transferze??? Bierz leki i sie nie poddawaj. A ja oczywiscie zaciskam paluchyyy &&&&&&&&&&&&&&&&&

Teraz napisze co u mnie :-)
Transfer zaczal sie o 12. Tym razem wykonywala go lekarka. Oczywiscie jak oni wszyscy bardzo sympatyczna. Pielegniarka byla troche zakrecona ale tez mila. Nie mogla sie doszuakc mojej macicy (tylozgiecie) ale razem z lekarka daly rade. Embriolog sprawdzil,czy nic nie zostalo w cewniku i kazali polezec. Nagle cisza na korytarzu. I ja sobie tak mysle, przerwa obiadowa i o mnie zapomnieli ale to dobrze przynajmniej dluzej sobie poleze. :-):-) Dobre 20minut minelo, mezus mnie zabawial hiiihi przyszla zakrecona pielegniarka hihihi i sama przyznala,ze zabrala sie za cos innego i o mnie zapomniala. Nie mam jej za zle , bo dluzsze lezenie nie zaszkodzi a moze pomoc :-)
Teraz juz wrocilismy , jestem u siebie w lozeczku i odpoczywam.
 
Do góry