Kto po in vitro?

[Mieciu85]

Kobietki , dzwoniła Pani embriolog moj ostatni Mochikanin ( czytaj zarodek ) walczy ma 6 komórek czy jakoś tak w 3 dobie. Nie cieszyć się i czekać na telefon. Tak mie dziś na przemyślenia naszlo - bo moj mąż czasami zachowuję się jakby jeszcze nie zlazł z drzewa , a cywilizacja go przerasta ( ale i tak go kocham ) - więc może po tatusiu poprostu później zatrybi - hymmm no to czekam

Agniecha wazne, ze walczy i daje rade. Trzymamy kciuki za malego wojownika [emoji110][emoji110][emoji173]️

 

[motylek24]

Jedz koniecznie zeby to juz sie wyjasnilo i zebys wiedziala na czym stoisz.Trzymam kciuki

Już dłużej nie zniosę tej niepewności. Teraz mam znowu różowy ślad. Nie wygląda to dobrze.

 

[Agniecha1508]

Najważniejsze że walczy!!!
Aga spytałas może czy nie ma szans na transfer tego zarodka jutro? Czy uparli się aby 3mac do 5doby???

Pytałam ale Pani mówi , ze słabiutko kompaktuje czy cos tak i będą trzymać

 

[Agniecha1508]

@Sol - CUDOWNIE

 

[ilmenau]

Dziękuję [emoji173]️
Normalnie nie wiedziałam jak czytać... Moja pierwsza beta po 8 latach walki z niepłodnościa...

Gratulacje wojowniczko!!!

 

[annemarie]

Już dłużej nie zniosę tej niepewności. Teraz mam znowu różowy ślad. Nie wygląda to dobrze.

Znam to uczucie az za dobrzemoze byc puste jajo, najgorsze za sama czujesz ze cos nie gra

 

[Never give up]

Witajcie, jestem nowa na forum. Czy zdarzyło się tutaj komuś że zarodki nie przeżyły rozmrażania? Przygotowywaliśmy się do krio, ale dostaliśmy info że nasze zarodki obumarły. Zastanawiam się czy to taki pech, czy coś źle zrobiono. Zarodków było 5, 3 dniowe, dobre, klasy 8 i 6. Mrożone 1x1 i 2x2.
Powiedziano nam że to dlatego że były mrożone starą metodą (ok 8 lat temu), ale słyszałam że udaje się odmrażać kilkunastoletnie zarodki. Dziwi mnie że na 5 żaden nie przeżył

@Luna31 witamy ;-)
Czy jak Cię dobrze zrozumiałam to żaden z 5 nie przeżył????
Jeśli tak to bardzo dziwne

 

[lama70]

Tak, mi się udało.

A miałaś atosiban ?
Jakie miałaś leki po transferze

 

[Justin87]

A miałaś atosiban ?
Jakie miałaś leki po transferze

Nie miałam. Nie wiem czy w ogóle to się stosuje w mojej klinice. Po transferze miałam luteinę, duphaston, estrofem, acard, heparynę i medrol.

 

[motylek24]

Znam to uczucie az za dobrzemoze byc puste jajo, najgorsze za sama czujesz ze cos nie gra

No czuję że coś tu nie gra. Najlepszy sprzęt i lekarze są zajęci, bez szans się do nich dostac. Jestem zdana jutro na IP.