reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Leczymy się u tego samego lekarza. U mnie był za pierwszym razem strzał w 10 więc jestem mu wdzięczna i mam zaufanie. Teraz z crio mamy pod górę ale wierzę, że w końcu się uda.
Ja go bardzo lubię ale to fakt, że jest super zakręcony. [emoji85]
A co tam u Ciebie? Na jakim etapie teraz jesteś? Nie śledzę forum na bieżąco ale zapamietalam Ciebie bo ja też z Gamety łódź [emoji3]
 
reklama
jeśli mogę wiedzieć kochana, ile miałaś podawanych zarodków jeden czy dwa bo dla mnie to dalej nie rozwiązany temat
Hej ja też Gameta łódź. Ja u dr połacia się leczylam. Szczęśliwy transfer 2 zarodkow miałam 11.04.2017 [emoji7] a dziś maja 7 miesięcy i jestem najszczesliwsza pod słońcem [emoji173] [emoji173] [emoji8]
IMG_20180719_215015.jpg
IMG_20180719_214949.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180719_215015.jpg
    IMG_20180719_215015.jpg
    110,4 KB · Wyświetleń: 385
  • IMG_20180719_214949.jpg
    IMG_20180719_214949.jpg
    94 KB · Wyświetleń: 399
To bardzo trudne decyzje, musisz je podjąć sama, tzn najlepiej z mężem ;)
Poronienia faktycznie często się zdarzają, ale moim zdaniem niewiele z nich jest przypadkowych.
Sama mam za sobą ciążę biochemiczną i 2 poronienia. U mnie dodatkowo problem z zajściem w ciążę, udaje się tylko dzięki ivf. Póki co, działam w kierunku immunologii. Genetykę zastawiam na koniec, bo w sumie nie wiem czy kiedyś dojrzeję do decyzji o badaniu zarodków. Żeby było jasne, nie twierdzę, że to jakieś zło. Sama jakiś czas temu myślałam o tym całkiem poważnie. Tylko nie wiem co bym zrobiła, jakby mi przyszło podjąć decyzję co zrobić z chorymi zarodkami. Bo to, że w badaniu wyjdzie, że zarodek zdrowy, to i tak nie daje 100% pewności, że dziecko będzie zdrowe - diagnostyka preimplantacyjna wyklucza tylko niektóre, najczęstsze wady. Tak samo w drugą stronę - zarodek niby chory ma szansę się "naprawić".
Wtrace się - diagnostyka preimplantacyjna wykluczy translokacje jaka ma któryś z rodziców. A to już dużo.
 
reklama
Do góry