reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
@chlopkers tz przed poczatkiem stymulacji ? No tak liczyłam, ze 18.07.18 brewki , korekta początkiem sierpnia , a symulację zacznę tz. rozpiska 30.07.18 najwyżej korekta bedzie później lub wcześniej.
Kochana, robilam permanentny 3.5 roku temu, a ostatni tatuaz 1.5 roku temu, za kazdym razem osoba wykonujaca uprzedzala, zeby min dwa tyg przed zabiegiem nie brac zadnych lekow. Wg mnie hormony w takich dawkach jak do stymulacji moga miec duzy wplyw na proces gojenia tatuazu. Ale porozmawiaj z kosmetyczka, bo moge sie mylic. Chodzi o to, zeby Ci np nie wywalilo pigmentu itp bo kolejnej korekty w trakcie procedury juz sobie nie ogarniesz [emoji4] natomiast inna sprawa to, ze teoretycznie kazda taka ingerencja w ciaglosc naskorka, to potencjalne ryzyko wzw. Bylas szczepiona? Wiem ze to teraz rzadkosc, w salonach dbaja o higiene itd, ale zawsze istnieje jakies ryzyko. Ale sama jestem wytatuowana i oczywiscie jestem wielka fanka takiego zdobienia ciala, zeby nie bylo [emoji4]
 
Kochana, robilam permanentny 3.5 roku temu, a ostatni tatuaz 1.5 roku temu, za kazdym razem osoba wykonujaca uprzedzala, zeby min dwa tyg przed zabiegiem nie brac zadnych lekow. Wg mnie hormony w takich dawkach jak do stymulacji moga miec duzy wplyw na proces gojenia tatuazu. Ale porozmawiaj z kosmetyczka, bo moge sie mylic. Chodzi o to, zeby Ci np nie wywalilo pigmentu itp bo kolejnej korekty w trakcie procedury juz sobie nie ogarniesz [emoji4] natomiast inna sprawa to, ze teoretycznie kazda taka ingerencja w ciaglosc naskorka, to potencjalne ryzyko wzw. Bylas szczepiona? Wiem ze to teraz rzadkosc, w salonach dbaja o higiene itd, ale zawsze istnieje jakies ryzyko. Ale sama jestem wytatuowana i oczywiscie jestem wielka fanka takiego zdobienia ciala, zeby nie bylo [emoji4]
@chlopkers , byłam szczepiona na wzw , czytalam w rozpisce z kliniki , ze nie można żadnych zabiegów kosmetycznych , tatuaży itd minimum 15 dni przed transferem - więc zdążę ihaihaihaihaaa.
 
reklama
Do góry