Kto po in vitro?

[dżoasia]

@RedHotChiliPepper28 z dpd tez ostatnio miałam akcję. Przysłali mi rano sms chyba z jakiejś centrali, że w tym dniu będzie podjęta próba doręczenia przesyłki, ale, że byłam w pracy no to trudno (prosiłam sprzedającego o info na paczce, żeby przed doręczeniem kurier zadzwonił koniecznie - i taka info była) - myślałam, że zadzwoni, a tu po ok 2 godzinach dupek napisał sms, że zostawił paczkę u sąsiada. No to ja do niego dzwonię, że sobie nie życzę zostawiania paczek po sąsiadach, tym bardziej, że późno wracam do domu (nie będę się komuś o północy dobijać do mieszkania), a poza tym miał dzwonić. No i kazałam mu zapitalać z powrotem po tą paczkę i zrobić przekierowanie na adres do pracy. To sie baran po paczkę wrócił, ale chyba na złość przekierowania nie zrobił, bo przesyłka gniła 3 dni na magazynie, aż się wkurzyłam i zadzwoniłam na jakąś centralę, dopiero chłop spisał nowy adres... dla mnie dpd to "dupki, pieprzone dupki" i tyle.

 

[Never give up]

@RedHotChiliPepper28 z dpd tez ostatnio miałam akcję. Przysłali mi rano sms chyba z jakiejś centrali, że w tym dniu będzie podjęta próba doręczenia przesyłki, ale, że byłam w pracy no to trudno (prosiłam sprzedającego o info na paczce, żeby przed doręczeniem kurier zadzwonił koniecznie - i taka info była) - myślałam, że zadzwoni, a tu po ok 2 godzinach dupek napisał sms, że zostawił paczkę u sąsiada. No to ja do niego dzwonię, że sobie nie życzę zostawiania paczek po sąsiadach, tym bardziej, że późno wracam do domu (nie będę się komuś o północy dobijać do mieszkania), a poza tym miał dzwonić. No i kazałam mu zapitalać z powrotem po tą paczkę i zrobić przekierowanie na adres do pracy. To sie baran po paczkę wrócił, ale chyba na złość przekierowania nie zrobił, bo przesyłka gniła 3 dni na magazynie, aż się wkurzyłam i zadzwoniłam na jakąś centralę, dopiero chłop spisał nowy adres... dla mnie dpd to "dupki, pieprzone dupki" i tyle.

@dżoasia I co z Twoimi wynikami? Jaki plan teraz?

 

[dżoasia]

@dżoasia I co z Twoimi wynikami? Jaki plan teraz?

nie wiem, mam wodę zamiast mózgu...

 

[Szczescie1986]

W sumie warto tak ważna decyzję podjąć wraz z mężem jednak to On też będzie wychowywał Wasze szkraby i ma wkład w ich stworzenie

Ale u nas przez dwa razy jak braliśmy po dwa to był pierwszy , a jakoś ostatnio chyba ma cykora bo mówi ze da rade

 

[misis188]

16 czerwca miałam transfer. W karcie ciąży mi wpisali że 2 miesiąc zaczynam nie wiem jak oni to liczą... Naszvzesvie nie mam skorcze.
A Ty jesteś w ciąży czy po tych akcjach się nie udawało?

Tak kochana..ja właśnie do 8 tc mialam plamienia z kosmowli. Raz sie przerazilam no juz wyszedl caly lutinus który wczesniejsze plamienia hamowal, poszlam do wc a tam zywa krew. A tak to wychodzil albo lutonus zabarwiony a raz byla krew na aplikatorze

 

[misis188]

Jest w ciazy. Hubcio juz sie zbiera ponalu do wyjscia

A co do Neoparinu to beda Ci zmieniac lek? Czy masz przetrwac?

Dokladnie❤ co plamienie to wio na ip a wczesniej telefon do dr G

 

[RedHotChiliPepper28]

@RedHotChiliPepper28 z dpd tez ostatnio miałam akcję. Przysłali mi rano sms chyba z jakiejś centrali, że w tym dniu będzie podjęta próba doręczenia przesyłki, ale, że byłam w pracy no to trudno (prosiłam sprzedającego o info na paczce, żeby przed doręczeniem kurier zadzwonił koniecznie - i taka info była) - myślałam, że zadzwoni, a tu po ok 2 godzinach dupek napisał sms, że zostawił paczkę u sąsiada. No to ja do niego dzwonię, że sobie nie życzę zostawiania paczek po sąsiadach, tym bardziej, że późno wracam do domu (nie będę się komuś o północy dobijać do mieszkania), a poza tym miał dzwonić. No i kazałam mu zapitalać z powrotem po tą paczkę i zrobić przekierowanie na adres do pracy. To sie baran po paczkę wrócił, ale chyba na złość przekierowania nie zrobił, bo przesyłka gniła 3 dni na magazynie, aż się wkurzyłam i zadzwoniłam na jakąś centralę, dopiero chłop spisał nowy adres... dla mnie dpd to "dupki, pieprzone dupki" i tyle.

Czyli nie tylko ja mam pecha na kurierów-idiotów :-\ o zostawianie paczek u sąsiadów też już kiedyś aferę robiłam, bo zrobiono to właśnie bez pytanie mnie o zgodę, ale Oni to temat rzeka... W ogóle ostatnio mam wrażenie, że społeczeństwo jest coraz gorsze, nastawione od razu na atak. Nie załatwisz nic z uśmiechem na twarzy, nie da się dogadać, od razu trzeba z buta i z ryjem :-\ ja się chyba nie nadaje na te czasy

 

[misis188]

Dzis bylam u lekarza prowadzacego ciaze i dał mi skierowanie na badania prenatalne. Okazało sie, ze po in vitro badania te są bezplatne
Chodzi oczywiście o usg i test pappa.

To zależy od lekarza. Ja tez dostalam.skierowanie ale to tylko.dobra wola lekarza no chyba ze sa jakies nieprawidlowosci

 

[RedHotChiliPepper28]

U mnie mąż podjął decyzje i bierzemy dwa maluchy z zimowiska czas na bliźniaki ile można je mrozić

Ostatnio oglądałam właśnie procedurę mrożenia zarodków krok po kroku i pomyślałam o swoim jedynym tam maluszku, tak mi się smutno zrobiło, że mu tam zimno oraz taki samotny i powiedziałam, że zabiorę go stamtąd jak najszybciej hormony ciążowe sprawiają, że jestem strasznie miękka heh

 

[misis188]

Czyli nie tylko ja mam pecha na kurierów-idiotów :-\ o zostawianie paczek u sąsiadów też już kiedyś aferę robiłam, bo zrobiono to właśnie bez pytanie mnie o zgodę, ale Oni to temat rzeka... W ogóle ostatnio mam wrażenie, że społeczeństwo jest coraz gorsze, nastawione od razu na atak. Nie załatwisz nic z uśmiechem na twarzy, nie da się dogadać, od razu trzeba z buta i z ryjem :-\ ja się chyba nie nadaje na te czasy

Ja mialam.ostatnio akcje z kurierem in postu. Zamowilam koszule dla meza i cos mi długo nie przychodzila, weszlam na śledzenie przesylki a tam ze doreczono. Kurier nie pofatygowal sie do mnie zadzwonic choc mi wpieral ze nie odbieralam telefonu a przesylki nie bylo. Dom znajduje sie przy drodze, przy przystanku wiec ktos wszedl i zabral. Tyle dobrze ze on zrobil adnotacje ze zostawil pod drzwiami. Skladalam reklamacje i mi kase zwracali za zakupiona rzecz a co do usmiechow to pracuje w takiej instytucji gdzie ludzie nie przychodza chetnie a szczególnie jeszcze do naszego dzialu. I powiem wam ze zawsze staram sie usmiechac do petenta, jakos pomoc. Wiadomo ze sa takie typy ktorych nawet nazwisk sie nie wymienia zeby czasem dziad nie przylazl ale poza nimi to zawsze z usmiechem na twarzy bo w tedy człowiek jest zupelnie inaczej odbierany a tez osoba ktora stoi z drugiej strony lady czuje sie lepiej a nie ze jakas biurwa ja obsługuje co strach o cokolwiek zapytac