@Kurcia podpowiedz jej aby zrobila i to i to przeciwplemnikowe tez u meza. Jesli zaczyna diagnostykę niech zrobi. Wiadomo , że to kosztuje trochę pieniążków ale ... gdybym weszła na to forum dużo wcześniej , nie straciła bym tyle czasu - od Was dowiedzialam się o cudotwórcy , o ANA o przeciplemnikowych o tym , ze jajka mozna podrasowac suplami itd. itd. Lekarze bynajmniej w moim przypadku nie zlecali tych badań. Zlecili podstawowe i już transfer , nawet wg nich miesniaki nie przeszkadzały . Stracilam czas i pieniądze. Mozna było poszerzyć diagnostykę ale nie ! Jak to lekarz w poprzedniej klinice powiedział po nieudanym transferze " no nic, zaczniemy procedurę , a jak teraz nie wyjedzie - bedziemy szukać dalej" nosz quwa - a człowiek im ufa ! Dlaczego szukać po kolejnym nieudanym , a nie przed by sie ten udał ! Więc to moje zdanie - lepiej mieć wiecej niż mniej ! Tez muszę zrobić przeciwjajnikowe jeszcze , ale w mojej wsi nie robią - musze mieć wolne by pojechać gdzie indziej. Miłego dzionka dziołchy.