reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Teraz mialam 5 transfer, ja juz nie wiem co jest ... troche badan mialam juz, histeroskopie, zawsze obstawiona jestem lekami i tylko ta jedna ciąża pozamaciczna ...echh
Jak nas podczytujesz to pewnie widzialas ze wiele dziewczyn w sytuacji analogicznej do Twojej zachodzi w szczesliwe ciaze po leczeniu immunologicznym. Sprawdzalas immunologie?
 
Badan w tym kierunku nie robilam, ale zmylila mnie ta ciąża pozamaciczna ... przed nastepnym razem trzeba to koniecznie rozwazyc
Nie mam doswiadczenia w tym temacie, ale sa tu dziewczyny, ktore Cie dobrze pokieruja, doradza. Wiem tyle, ze napewno jedynym sensownym lekarzem w tej materii jest Docent Pasnik z Lodzi.
Trzymam mocno kciuki za Twoja dalsza walke [emoji110] [emoji8]
 
Teraz mialam 5 transfer, ja juz nie wiem co jest ... troche badan mialam juz, histeroskopie, zawsze obstawiona jestem lekami i tylko ta jedna ciąża pozamaciczna ...echh
Kochana a może warto umiwic sie do doc Pasnika. Ja mialam w sumie piec procedur, pierwsze trzy procedury byly po jednym transferze bo byly złe zarodki, reszta przestawala sie rozwijac. 2 procedura skonczyla sie ciaza biochemiczna. Przed 4 procedura moj gin wyslal mnie do immunologa i faktycznie tam tkwil problem. Mialam za wysokie komorki NK oraz brak hamowana(allo mlry). W stu procentach bylam przygotowana do 2 transferów (szóstego i siódmego) i ten siodmy rośnie w brzuszku. Do tego 4 i 5 procedura byla w bardzo dobrej klinice z super labolatorium co wiem.po jakosci uzyskanych zarodków u nich w 2 procedurach. Wczesniejsze 2 kliniki w ktorych mialam procedury to mialy kiepskie labo
 
Moje najulubieńsze !!!
Te kupne sa ok. Ale mam od cioci zarabisty przepis na mega pyszne sledzie domowe. Duzo z nimi roboty, ale wszyscy sie zachwycaja. Ostatnio w Wielkanoc moj tesc stwierdzil, ze to najlepsze sledzie jakie jadl w zyciu [emoji1] jak tylko znajde ten przepis (mam gdzies schowany, spisany na takim starym kawalku kartki) [emoji4] to wkleje
Aaa i jedyny minus to, ze jak ktos ma wrazliwy ukl. pokarmowy to mozna po nich puszczac bączki, przez duuza ilosc cebuli [emoji23] [emoji23]
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry