reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Dzięki Dziewczyny za miłe słowa! Aż się cieplej robi ma serduchu, bo wiem, że po drugiej stronie jest ktoś kto rozumie... tak naprawdę rozumie :).

Niezapominajka2018, mam nadzieję, że Twoja przygoda będzie się nieco lepiej od początku rozwijała, niż moja. Ile masz mrożaków? Jak dr zobaczyła nasze wyniki we wrześniu, i pytała kiedy zaczynamy protokół, powiedziałam jej, że nie wiem, bo w marcu mam ważny egzamin. Ona mi na to, "w marcu to już pani będzie w ciąży". Półtora roku później nadal nic... no ale walczymy.

Statam się być spokojna, ale po pierwsze zarodek słabo się dzielił i kompaktował, a po drugie jak na złość - na transfer jechałam zupełnie zdrowa, a dzień po - katar, ból gardła, stan podgorączkowy i tak do dziś, choć dziś jest dużo lepiej. Miała któraś tak? Jakoś za dużo tych chmur nad tym transferem, boję się mieć nadzieję.
Miłego dnia, laski :)
Witaj kochana w naszej rodzinie ❤
Bardzo dużo przeszlas ale pamiętaj, że dla każdej z nas kiedyś zaświeci słońce! :) ✊
Ja miałam dwie pełne procedury w pierwszej podana 5dniowa blastka , żadnych mrozakow i brak ciąży.. druga procedura podany 3dniowy zarodek , zero mrozakow, przeziębienie jak na złość przed punkcja i trzymało w sumie dłuższy czas no i się udało obecnie zaczęłam 32tydzien pod serduszkiem noszę córcie i właśnie jestem w drodze na ostatnie badania prenatalne :) ❤ także organizm teraz walczy u Ciebie z przeziębieniem A nie z zarodkiem więc musi się udać ✊✊

PS. Zajmuje się jeszcze kalendarzem tak jak widziałaś więc jak masz już zaplanowana datę bety to pisz śmiało , dopisze Cię żebyśmy wszystkie mogły trzymać kciuki ❤
 
reklama
Jutro mam robić betę, ale z tego co wy piszecie o waszych wartościach bety to mi raczej się nie powiodło. Jedna pisze.ze.w.8 dpt ponad 300 druga że w.7 dpt powinna być znacząca wartość bety a u mnie była marne prawie 15 i.zaznaczam.że to był 6 dpt, więc o jeden lub dwa dni więcej. Kurczę myślałam, łudziłam siee że.a.Może się uda, bo i tak brzuch mnie pobolewa jak na okres a większość z was też tak.miała jak się udało...myślałam że czerwiec będzie chociaż odrobinę szczęśliwy. No widocznie nie dane jest być.mi mamą...
Słuchaj ostatni raz pisze- jak na 6dpt wartość 15 jest bardzo ładna. Trzymamy kciuki żeby pieknie przyrosła.
 
U mnie w klinice można podać bez badań immunologicznych ale tylko do transferu. Wydaje mi się, że to jest już w standardzie i można dostać bez zbędnych ceregieli. Nie wiem jak to jest, gdy chce się brać intralipid kilkukrotnie, kilka dni przed transferem, w trakcie transferu i po. Zapewne muszą być co do tego konkretne wskazania.
Dostałam też medrol bez badań immunologicznych.
A myślisz Justynka żeby miesiąc po transferze zrobić jeszcze jeden wlew tego intralipidu jak to pasikonik zaleca?
 
@Justin87 tak sie ciesze!! [emoji173][emoji173][emoji173][emoji173][emoji173][emoji173]

Ja po wizycie. Po 1. @dżoasia pytalam o to czy komorki nk badane bez owulacji sa zaklamane, ale chyba nie zrozumial mojego pytania. Moze napisze w tej sprawie do dr Pasnika...
Po 2. Zamiast krotkiego protokolu ktory mialam miec tym razem, dostalam nie dlugi, a ultra dlugi :/ takze dostalam zastrzyk z diphereliny w tylek dzisiaj i mam sie za 3 tyg pokazac. Wtedy wjedzie gonapeptyl, chwile pozniej puregon i jakies cos o czym nie slyszalam, ale mowil ze beda wieksze dawki.
Punkcja i transfer przelom lipca i sierpnia...
I tak sie zastanawiam... w sumie po co mam wyhodowac np 20 komorek jak i tak 6 zaplodnia?
Kurcia a ile ty masz lat?
 
Dziewczyny, ja miałam za drugą stymulacją 10 dobrych jajeczek (sierpień 2017) i jak dr zobaczył, że za pierwszą miałam tylko 2 zarodki, to stwierdził, że nie można tak, ustawa ustawą ale trzeba zachować zdrowy rozsądek i dał do zapłodnienia wszystkie 10... Jak pytałam jak to tak można to powiedział, że "bierze to na siebie", podobno jakieś dodatkowe uzasadnienia pisał... Przypuszczam, że jest jakaś furtka, bo by się nie narażał, ale pewnie mało chętnie stosowana przez lekarzy. Jestem mu wdzięczna, bo dzięki niemu miałam 7 zarodków.
U mnie przy pierwszej stymulacji były zapłodnione wszystkie bo decydowaliśmy się na badanie genetyczne zarodkow. Za drugim razem tez wszystkie bo doczekałam do ukończenia 35 lat
 
A myślisz Justynka żeby miesiąc po transferze zrobić jeszcze jeden wlew tego intralipidu jak to pasikonik zaleca?
Też mi to przemknęło przez myśl. Jak pójdę do dr na wizytę pęcherzykową, to zagadam ale podejrzewam, że nic z tego nie wyniknie, bo w klinice zalecają tylko przy transferze. Bla bla. Udam się w przyszłym tygodniu do swojego gina i powiem, co i jak to może mi da receptę na intralipid. Ja miałam podawany pompą infuzyjną strzykawkową, więc pytanie jak to teraz podać i gdzie? Coś mi świta, że Ty miałaś podawany w warunkach domowych. Jakbyś była tak miła opowiedzieć, co i jak.
Jeśli już nic nie wypali, to już nie wiem, co zrobić.
 
Nick taki,bo to pierwsza rzecz,która mi przyszła na myśl, z perspektywy czasu - mogłam wymyślić coś mniej uciążliwego heheh :rofl: A język włoski,to moje hobby. Mieszkałam we Włoszech kilka lat,teraz w pracy używam na codzień,no i strasznieeeeee lubię ten język. Muszę popatrzeć czy mi się zachowały jakieś materiały,to mogę Ci na maila podesłać. Może Cię zmotywują do nauki :)
Ja włoskiego ani w ząb i dla mnie jesteś Vo....(+ cała długa linijka jakichś znaczków ) :D
 
Dzięki Dziewczyny za miłe słowa! Aż się cieplej robi ma serduchu, bo wiem, że po drugiej stronie jest ktoś kto rozumie... tak naprawdę rozumie :).

Niezapominajka2018, mam nadzieję, że Twoja przygoda będzie się nieco lepiej od początku rozwijała, niż moja. Ile masz mrożaków? Jak dr zobaczyła nasze wyniki we wrześniu, i pytała kiedy zaczynamy protokół, powiedziałam jej, że nie wiem, bo w marcu mam ważny egzamin. Ona mi na to, "w marcu to już pani będzie w ciąży". Półtora roku później nadal nic... no ale walczymy.

Statam się być spokojna, ale po pierwsze zarodek słabo się dzielił i kompaktował, a po drugie jak na złość - na transfer jechałam zupełnie zdrowa, a dzień po - katar, ból gardła, stan podgorączkowy i tak do dziś, choć dziś jest dużo lepiej. Miała któraś tak? Jakoś za dużo tych chmur nad tym transferem, boję się mieć nadzieję.
Miłego dnia, laski :)
Witaj kochana dużo przeszłaś mam nadzieję że to koniec tej ciężkiej drogi
 
reklama
Też mi to przemknęło przez myśl. Jak pójdę do dr na wizytę pęcherzykową, to zagadam ale podejrzewam, że nic z tego nie wyniknie, bo w klinice zalecają tylko przy transferze. Bla bla. Udam się w przyszłym tygodniu do swojego gina i powiem, co i jak to może mi da receptę na intralipid. Ja miałam podawany pompą infuzyjną strzykawkową, więc pytanie jak to teraz podać i gdzie? Coś mi świta, że Ty miałaś podawany w warunkach domowych. Jakbyś była tak miła opowiedzieć, co i jak.
Jeśli już nic nie wypali, to już nie wiem, co zrobić.
Pielęgniarz, kroplowka zwykła. 100ml intralipidu20% rozcieńczony w 500ml soli fizjo. Pielęgniarz odciąga jakieś 100ml soli, wywala ja a dostrzykuje ten intralipid i leci 4 godziny.
Ale myśle ze ty mialas inne dawki podane w klinice. Dobrze by się było dowiedziec co i ile mialas
 
Do góry