reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Tym razem poczekam. Heparyna i medrol. Kocham tych, którzy wymyślili te cuda. [emoji173][emoji173][emoji173] dzisiaj właśnie rozmawiałam o tym z mężem, że najwięcej ciąż jest tu na forum po sterydzie.


A przy jakim powodzie nieplodnosci stosuje sie te leki? To na rozrzedzenie krwi tak?
 
reklama
Gratulacje!!!! :) A to było Twoje pierwsze podejście do in vitro? Kochana pocieszasz mnie tym, bo ja jak usłyszałam od lekarza o przełożeniu transferu to rozryczałam się w gabinecie i nie było ze mną gatki. Chyba przez te hormony "rozwalona" jestem psychicznie. W ten poniedziałek mam mieć punkcję, wczoraj miałam estardiol 3700 i ponad 20pecherzyków, i zobaczymy ile zarodków z tego wyjdzie, mam cichą nadzieje że estradol może spadnie do poniedziałku, i lekarz zmieni zdanie :( ale wątpie bo tym płaczem chyba go troche zdenerwowałam.
Spokojnie,będzie dobrze.A co do emocji,to na takich dawkach hormonów to normalne,że jesteś rozdrazniona,wszystkie przez to przechodzilysmy :-) w sumie to nadal mi sie zdarza,np. Dzisiaj...wystarczy jakaś pierdola,ktora idzie nie po mojej myśli i juz jestem wkurzona na cały świat, a potem zaczynam płakać.U mnie to pierwsza procedura, miałam 22 pobrane pęcherzyki,z czego było 13 dojrzałych oocytow.Ile komórek możecie zapłodnić?
 
Kochane mamy jeden zarodeczek 10mm z cialkiem zoltkowym
Cudzie trwaj ❤❤❤
20180616_132852.jpg
 

Załączniki

  • 20180616_132852.jpg
    20180616_132852.jpg
    985,8 KB · Wyświetleń: 537
reklama
Do góry