Dzieki, nie wiedzialam, ze psycholog nie wydaje zwolnien. Kiedys dostalam leki psychotropowe od rodzinnego, mialam problemy z polykaniem pokarmu przez to ze cos mi stanelo. Powiem szczerze, ze wzielam tylko jedna jedyna tabletke i nic wiecej. Bylam taka przerazona jak odplynelam po tabletce. Wszystko wokol bylo mi absolutnie obojetne, czulam ze nie mam kontroli nad soba, w sensie takim, ze nie chcialam byc tak osowiala a tu taka sytuacja. Nie chcialabym zadnych lekow, samej rozmowy tylko.U psychologa gadasz chyba o czym chcesz, może Ci seria spotkań pomóc, ale L4 nie dostaniesz. Psychiatra zrobi wywiad (życiorys, stan zdrowia, z czym przychodzisz), przepisze leki, ewent.zleci badania, może dać zwolnienie. Ja bylam u neurologa z bólem pleców, dr stwierdziła że to na tle nerwowym i też zaczęła leczyć głowę
Napisalam priv, dziekuje za namiary orientujesz sie, czy do tego z polecenia mozna pojsc tez z facetem? Mysle, ze w niektorych kwestiach byloby to dla nas dobrym rozwiazaniem.Felia miałam w swoim życiu tak jak ty wrażenie że pasma nieszczęść ciągną się jeden po drugim. Żyłam w stresie i napięciu kilka lat niestety to wpłynęło na ogólny stan zdrowia. W kulminacyjnym momencie gdy wszystko wybuchło pomógł mi psycholog z krk rok chodziłam on zadawał pytania ja na nie odpowiadałam i nagle usłyszałam swoj glos i zrozumiałam że nie miałam szans przejść przez to wszystko bez szwanku, że to nie moja wina że nie wytrzymałam, że to załamanie musiało przyjść. Mnie pomógł jak chcesz dam ci namiary, psycholog nie jest przrreklamowany tylko trzeba trafić do dobrego. Najpierw poszłam do innego a on cala wizytę rysował wykresy i zaczął mi wmawiać takie rzeczy kt wogóle nie miały miejsca. Buziaki i trzymaj się
Ostatnia edycja: