Kto po in vitro?

[hola]

Witam wszystkie siostry w staraniach. Zaczyna wariować, od wczoraj wieczorem brzuch boli mnie bardzo dokładnie jak na to wstrętne @:-(. do tego pocę się jak przed @. jestem cała w strachu, wyć mi się chcę i jeszcze do tego wszyskiego dostałam okropnego swędzenio-pieczenia od luteiny:--(. Jutro mam robić betę ale czy dotrzymam. Kurdeeeeee co za popieprzony świat.
przyłączam się do memories02 trzymam kciuki za wszystkie i czekam na co się wydarzy.

 

[dorex3]

dziewczyny trzymam mocno kciuki ja dziś dopiero 3 dpt to gdzie do testowania???? zwariuje chyba

 

[hola]

Aisha, cieszę się że u ciebie dobre wieści:-), oby tak dalej. bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki!!!!

 

[hope71]

hej, ja jak zwykle z doskoku:-)
przede wszystkim pozytywne fluidki i sile oraz wiare przesylam ze slonecznego polskiego wybrzeza, trzymajcie sie babki!!!! jak tak patrze na tego mojego synka to sobie mysle ze poddanie sie nie moglo byc opcja i tyle, wiec trzymac mi sie tam, jestem z wami wszystkimi i trzymam kciuki&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& a moje bobo zaraza wiruskami bobaskowymi ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

co do was pojedynczo to aisha GRATULUJE!!!, plamienie moze byc jaknajbardziej od luteiny, duzo dziewczyn jest na nia uczulona i jedna z forumowiczek zaczela brac w "druga" dziure ;P i pomoglo, poza tym ciaza na bank!

madzialenak kochana klucie to super wiesci!!!, mnie tez tam z lewej klulo i nie przestawalo do chyba 10, czy 11 dnia-nie pamietam dokladnie, TO JEST TO!, staraj sie nie stresowac i zrozumiec ze to jest zarodek

hola witaj, tak tam doczytalam twoja historie i w sumie zeby cie pocieszyc to ja zaskoczylam jak mialam 38 lat teraz walcze o drugie i wierze ze ci sie udalo, tez mialam lata staran itp ale sie udalo, teraz mam prawie 41 lat i probuje dalej, nigdy nie nalezy sie poddawac, szansa jest ZAWSZE, wiec trzymaj sie i glowa do gory:-), co do luteiny to tak jak pisalam aishy-aplikuj w druga dziurke, nie jest to mega przyjemne ale pomaga

za reszte trzymam kciuki, geniek :-) dzieki za pamiec, ja zza krzaka do kawki podczytuje i jak moge cos pomoc to sie objawiam a tak to narazie relaks i po moich wakacjach zaczne sie zastanawiac nad moim ostatnim crio ale teraz laduje baterie, lece na plaze-jest cudownie baltyk we wrzesniu, rybki...odpoczelam od wszystkiego i juz jestem gotowa do dalszej walki i tego wszystkim bez wyjatku zycze
WIELKI BUZIAK
hope

 

[Aisha_23]

hope milo Cie widziec hola na pewno nie na @, mowie Ci organizm wariuje, spokojnie, jutro beta, bedzie wszystko wiadomo, 3mam kciuki!

 

[agapl13]

Dziewczyny
Mocno trzymam kciuki za wszystkie Dziewczyny co testuja w tym tygodniu i za siebie oczywiscie tezzzzzzzzzzz ;-)&&&&&&&&&&&&&&&&
Bardzo mocno chcialabym ,zeby nam sie wszystkim udalo.Stworzylybysmy tym samym nasz maly invitrowy majowo-czerwcowy zlobek ;-)

Mnie dzis nic nie doskwiera. Nawet piersi przestaly jakby bolec. Czy, to db czy to zle?nie wiem.Nastroj rozny. Generalnie wahania. Raz mysle pozytywnie raz negatywnie.
Bylam dzis oddac krew. Wyniki dopiero za 3 tygodnie.

 

[Aisha_23]

agapl ja mam tak samo, raz super pozytyw a raz strach,zmartwienie....ale to normalne. Masz racje z tym zlobkiem ;P na wiosne jaki wysyp )

 

[lucy777]

Memories , mnie po transferze kuło to tu to tam przez kilka dni , gdzieś od 6-7 dnia już spokój , także z tego co piszą dziewczyny i co sama przeżyłam to wydaje mi się, że to normalne. Pamiętajmy , że nieźle nas naszpikowali i ponakuwali , więc nie ma się co dziwić , ze są efekty uboczne , a oczywiście ,życzę Ci,żeby to były zwiastuny dobrej nowiny. Ja dziś rano zrobiłam hcg , wynik ma być po 15 i nie mogę się skupić na pracy ani na niczym innym , zsatanawiam się czy 10 dpt to nie za wcześnie ,zobaczymy co wyjdzie , musze się teraz czymś zająć ,żeby o tym nie myśleć.

 

[memories02]

ech, wiecie co, ja juz tez chyba wariuję..pełno myśli w głowie, a w brzucholku - sama nie wiem co tam sie dzieje No ale jestem dobrej myśli, póki co dzis jest moj 25 dzien cyklu,mam nadzieje ze te poranne bóle w podbrzuszu to był dobry znak. Ale widze ze my wszystkie juz wariujemy..im bliżej testowania tym większe zamieszanie i strach, obawa, co będzie. Ja boje sie nawet zrobić sikańca, bo już tyle porażek zaliczyłam w swoim życiu że zrobie dla pewnosci bete w 11dpt czyli w srode.

:-)

 

[memories02]

lucy777 -> na pewno nie jest za wczesnie 10 dpt.. Mi doktorka powiedziała zebym bete zrobiła równiez 10 dpt, ale ja zrobie 11-go. Oczywiście TRZYMAM KCIUKI ZA CIEBIE KOCHANA !!!!!! Daj znac, wierze ze beta bedzie wysoka, dwucyfrowa a nawet trzycyfrowa ja wciąż nie mam odwagi na zrobienie tej bety, buziaki