reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny ja tez oczywiście trzymam za wszystkie kciuki. Mam przy tej okazji pytanie , czy po luteinie dopochwowej miałyscie jakieś swędzenie , mnie męczy od wczoraj , biorę ja od tygodnia prawie , wczesniej czasem coś delikatnie , ale teraz to juz zaczyna mnie to męczyć , będę wdzięczna za informację , bo nie wiem czy to na przykład nie jakaś grzybica?
 
lucy777 ja biorę luteinę od 2 tygodni i mam to samo sędzi mnie coraz częściej. Myślałam, że to normalne bo długo ją przyjmuję, jadę w piątek do lekarza to zapytam, ale myślę że to normalne
 
Agid , dzięki za info , na wszelki wypadek napisałam do lekarza , bo na innym forum znalazłam informacje ,ze może uczulać i powodować grzybicę. Powiedź , czy ty powtarzasz betę? Ile czekałaś na wynik od pobrania krwi , mnie zaczyna juz nosic , nie wiem czy wytrzymam do 12.09.
 
agid, lucy777 a to swędzenie to nie przypadkiem jakieś zapalenie? Może też być uczulenie bo znam osoby, które tak miały, prawdopodobnie lekarz przepisze Wam inne tabletki.
 
Postanowiłam jeszcze napisać swoja opinię na temat zwolnień w ciąży. Kiedyś chyba jak temat mnie nie dotyczył , to myślałam trochę inaczej a mianowicie , ze ciąża to nie choroba i pracować trzeba , choćby dla zdrowia psychicznego (oczywiście o ile nie zagraza to naszemu zdrowiu i dziecka) , natomiast teraz uważam, że to bardzo indywidualna kwestia , a osoby po przejściach , takie jak my , nie powinny dopuszczać do sytuacji , żeby potem móc sobie coś zarzucić , jeśli by się nie udało , także kwestia do indywidualnego przemyślenia i skonsultowania z lekarzem , bo wydaje mi się ,że to najrozsądniejsze:)
 
Madzielanek piastki zacisniete i tak trzymam przez jeszcze co najmniej 3.5 godziny. Powodzenia!

lucyy, Agid - ja tez tak milam z tym dowcipnym progesteronem powodowal lekkie pieczenie i swedzenie no i wtedy kikla naszych forumowiczek tez mialo ten sam problem. Wiem ze ktoras z dziewczyn (niestety nie pamietam ktora) po wizycie u lekaza dostala progesteron w zelu i to jej chyba pomoglo. Jak ja podputalam w mojej klinice to powiedzieli mi tyklo ze poki jest "znosnie" to nie zmienia i jakos przezylam - ale to bylo w UK gdzie wszystko idzie opornie mysle ze u Was lekarze sa bardziej wyrozumiali i zyczliwi.

Agapl -jak sie czujesz???
Memories - jak u ciebie? jak tam wypoczynek w lasku?
 
Lucy, Agid, ja też przyjmuję luteinę dopochwową. Na razie żadnych swędzeń nie mam, poza tym, że po paru godzinach luteina wypływa w formie białego gęstego płynu (takich grudek). Sorrry za obrazowość, ale czy Wy też tak macie?
To oczekiwanie do testu jest nie do zniesienia. Niewiarygodne jak czas potrafi niekiedy wolno płynać. Lucy masz jakieś objawy? Ja nie mam od 2 dni żadnych. Nie wiem czy zwracac na to jająkolwiek uwagę. Wcześniej coś tam lekko pobolewalo lub ciągło. Teraz nic....
 
dorex - pieknie te swoje jajeczka wychodowalas. niech sie teraz dzielnie dziela i myk do brzusia mamusi.

Gizas - powodzonka jutro. bedziemy trzymac kciuki.
 
reklama
Trzymam kciuki za wszystkie transfery. Oby były owocne.

Moje drogie mieszkające w UK- macierzyńskie niekiedy jest płatne 100% ale to zależy od firmy. Moja znajoma miala platne 100% przez 9 miesiecy. Teraz jej placa 60%. Podobnie jest z chorobowym,to zależy jak długo przepracowalas w danej firmie. Ja kiedyś byłam na zwolnieniu przez miesiąc i miałam płatne 100%. Ale wówczas to mogli mi płacić tylko lub aż przez 6 miesięcy. Sprawdzcie swoje kontrakty dokładnie a odnośnie macierzyńskiego to Wasz manager powinien Wam dać dokladne informacje na piśmie. Ja aktualnie pracuje jako Bank Staff więc mogę mieć macierzyńskie od państwa i nic wiecej:-). Muszę sprawdzać jeszcze dokładnie,ale na to mam czas.
 
Do góry