reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
agapi co do powrotu ja miałam troszke ponad 100 km i wracalismy zaraz po transferze, ale ja leżałam na tylnej kanapie samochodu z poduchą pod pupą całą drogę. Również późnuej lezałam 3 dni w łużku. potem juz normalnie prowadziłam oszczedny ale zwykły tryb życia.

memories, lucy trzymam kciuki za wysokie betki:)

madzialenak obcasy tak jak napisała ci marcikuk mają znaczenie jak juz w ciazy masz brzuch i o to zebyś sie nie wywróciła tracąc równowagę. wczesniej mozesz chodzić:)

Ja doczekałam sie na meza więc wracam do niego:)

wszystkim wam kibicuję i również wysyłam pozytywne fale&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Lucy - moga byc z tego blizniaki. Ale musze pogratulowac bo wynik suuuuper. Z takich dobrej jakosci silnych zarodeczkow beda blizniaki:-)

agapl, madzielanek lapcie wirusiki lapcie a jak wam jakies zostana to zachowajcie kilka dla mnie.:happy2: karamel ty tez podlapuj i nie stresuj sie za bardzo choc wiem ze teraz jest to trudne
 
Karamel - nike martw sie niczym co ci wyplywa. Moga to byc resztki progesteronu lub sluz. Albo jedno i drugie. Ja dopoki bralam progesteron zwalalam na niego pozniej skonczylam a wkladki do tej pory nosze. Mase sluzu ze mnie wyplywa, lekarz kazal sie tym nie martwic. Niektore kobitki nie maja, inne malo a jeszcze inne maja go mase. Glowa do gory nic zlego sie nie dzieje, poki to nie jest krwawe lub zielone
 
MADZIELANEK, LAST TIME - bardzo wam dziękuje! tsh zbijam, dawka 25 mg eurotyrex, moja lekarz twierdzi ze wystarczy, za tydzien jak zaczne stymulacje mam znowu oznaczyc TSH i FT4. Mowila ze jak ft4 uzrosnie pow. 16 to bedzie juz dobrze, teraz mam 13.6.. pewnie zwiększy dawke jak za malo przyrosnie. Na ostatniej wizycie zwiazanej z tsh zaczelam wypytywac co jeszcze mozna zrobic zeby sie udalo .. naciecie otoczki mam tez miec tym razem, moze pomoze. Poza tym moja doktor spojzala na koniec na mnie i powiedziala z takim przekonaniem 'uda się' Moze to moja naiwna wiara ale wierze jej..dala mi ogromną nadzieje!
Dziewczyny macie jakies pozytywne doswiadczenia z Assisted Hatching?
 
Aduś ja miałam AH przed podaniem zarodków, bo były jeszcze morulkami i nie wiadomo było czy sobie poradzą z otoczką. Jak widać doświadczenie jest podwójnie pozytywne :-) U mnie w klinice AH robią zawsze przy transferze w 3 dobie i przy morulkach, a w 5 embriolog decyduje czy zarodki sobie poradzą same czy trzeba im pomóc.
 
eevlee , co do zaleceń to oszczędny tryb zycia , leki , a poza tym nic szczególnego , 6.09 mam zrobić progesteron , a 12.09. betę , czy u Ciebie jest podobnie? Czuję się w miarę dobrze , ale po punkcji częściej biegam do toalety , jak wstaję po nocy to mam kłopot z oddaniem moczu , nie wiem czy to normalne , i jak pojawił się taki problem , to wstaję nawet w nocy na siku , żeby się później nie męczyć (dodatkowo dziś mam tak jakby zakwasy - od robienia brzuszków , mimo , ze ich nie robiłam , więc nie wiem czego są wynikiem)
 
Elala, jak będzie zobaczymy ,, na razie mi się trochę dłuży , ale myślę ,że od jutra znajdę sobie zajęcie (mimo , że jestem na zwolnieniu) , nie chce cały czas siedzieć w domu , żeby nie zwariować. Dziewczyny , za wszystkie , niezależnie od etapu trzymam kciuki i życzę powodzenia , oczywiście będę na bieżąco informować co u mnie , jak coś się zmieni. Powodzenia:-)
 
reklama
eevlee , co do zaleceń to oszczędny tryb zycia , leki , a poza tym nic szczególnego , 6.09 mam zrobić progesteron , a 12.09. betę , czy u Ciebie jest podobnie? Czuję się w miarę dobrze , ale po punkcji częściej biegam do toalety , jak wstaję po nocy to mam kłopot z oddaniem moczu , nie wiem czy to normalne , i jak pojawił się taki problem , to wstaję nawet w nocy na siku , żeby się później nie męczyć (dodatkowo dziś mam tak jakby zakwasy - od robienia brzuszków , mimo , ze ich nie robiłam , więc nie wiem czego są wynikiem)

Lucy, mi nie kazano badać progesteronu, dopiero bete 12-14 dni po punkcji. Bete mam zamiar zbadać 11tego lub 12 wrzesnia. Ja po puncji czuję od czasu do czasu jajniki i podbrzusze. Też częściej chodzę na siusiu, ale to chyba wynik tego, że przyjmuje więcej niż zazwyczaj płynów (wody, soku, herbaty). Zastanawiam się, kiedy zarodek zacznie się zagnieżdzac i czy daje to jakies objawy. Oczywiście czas dłuży mi się niemożliwie a dodatkowo włączył się stresik :sorry2:

Trzymam kciuki za wszystkie przyszłe i obecne mamusie :-)
 
Do góry