reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Pewnie ze będziesz mieć pamiątkę. Za 20 lat jak ci potomstwo na studia powędruje. O innych opcjach nie myśl.

A robisz echo serca?bo jeśli tak to jakoś nie długo chyba
Sprawdzała położna serduszka kilka dni temu. Do tego kupiłam detektor tętna . Pięknie biją [emoji7]

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
 
U mnie w tej chwili jest 7t4doba... chyba muszę sie pogodzić z tym ze tak juz bedzie do urodzenia. A kiedy sie poznaje datę porodu? Jutro to chyba za wcześnie? Ja staram sie nie pokazywać niepewności ale mój M sie cieszy, pyta o mnie juz w liczbie mnogiej... a ja z tylu głowy mam panikę...
Nie mówię że ten stres będzie taki sam cały czas :) ja widzę, Że mniej sie stresuje bo najbardziej sie stresowalam jak mialam jechać na wizytę serduszkowa ..
Teraz też się denerwuje to logiczne ale jest to mniejszy stres , wiem że muszę w mojego dzidziusia wierzyć ! :) I cały czas gadam do brzucha jak potluczona :p ja datę porodu poznałam dopiero w 11tc ale to dlatego bo tal zagafywalam moja Panią doktor i miałam tyle pytań , że ona na usg nie mogła się skupić :laugh2:
 
U mnie jest tak samo! Najpierw Mama mówiła, żeby poczekać do końca I trymestru, teraz jak skończyłam I trymestr słysze,że nie ma co jeszcze nic kupować bo to pecha przynosi [emoji14]
Ja cierpliwie czekałam do usg I trymestru, od tego czasu uważam,że My też mamy prawo cieszyć się ciążą przez cały jej czas, tak jak większość kobiet! :-))
@Chocolateri znasz już płeć Maluszków?? :-)
26.02 mam kolejne USG i wtedy mam nadzieję poznać płeć [emoji16] oby się tylko tylkami nie odwróciły [emoji23] znając moje szczęście to tak będzie .

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny chyba juz panikuje. Jutro mam wizytę, z tego co sie orientuje zobaczę mam nadzieje serduszko bo to bedzie mój 30dpt. Bardzo sie boje czy wszystko jest w porządku. 2 razy plamilam 1 i 2 lutego i od tego czasu niewielkie brązowe niteczki i bardzo ich niewiele. Czytam forum ale siedzę cicho przez stres. Od 2 dni nie mam juz prolutexu i estrofem zjadłam dzis ostatni, pozostał medrol pol tabletki, acard i kwas foliowy. Jedna z Was bardzo mądrze napisała ze z jednej strony troska o dziecko kończy sie w momencie urodzenia, potem zaczyna sie zupełnie inny rodzaj troski.... dziewczyny ja jutro do tej 10.00 chyba umrę.:szok:
Kochana ja też tak mialam na początku ciąży [emoji16] Głowa do góry ! Jutro usłyszysz piękny dźwięk bicia serduszka Twojej kruszynki.
Ja tak brudzilam przez prawie cały 1 trymestr.

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja właśnie tu kiedyś wspomniałam o tym, Że zacznę się cieszyć dopiero jak przytule swoje maleństwo i często to powtarzam .. żyje w stresie od wizyty do wizyty a mamy już za sobą 12tc [emoji173]

Najpierw stres o bete , później o przyrost , pęcherzyk,serduszko (cały czas ) , odstawianie lekow , przybieranie maluszka , usg 1 trymestru , objawy albo ich brak ...i tak aż do rozwiązania..
Przed mężem już tak nie pokazuje , Że się martwię że żyje wizyta która mamy we wtorek ( usg 1 trymestru ) bo mnie ochrzania,że zawsze niepotrzebnie panikuje..
Taki już nasz los.. będziemy się martwily do samego końca ...
Ja tez mam lęki. Kupiłam detektor tętna i podsluchuje szkraby co kilka dni [emoji16]

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja właśnie tu kiedyś wspomniałam o tym, Że zacznę się cieszyć dopiero jak przytule swoje maleństwo i często to powtarzam .. żyje w stresie od wizyty do wizyty a mamy już za sobą 12tc ❤

Najpierw stres o bete , później o przyrost , pęcherzyk,serduszko (cały czas ) , odstawianie lekow , przybieranie maluszka , usg 1 trymestru , objawy albo ich brak ...i tak aż do rozwiązania..
Przed mężem już tak nie pokazuje , Że się martwię że żyje wizyta która mamy we wtorek ( usg 1 trymestru ) bo mnie ochrzania,że zawsze niepotrzebnie panikuje..
Taki już nasz los.. będziemy się martwily do samego końca ...
Ja powiem szczerze, ze usg 1 trymestru mnie trochę uspokoiło, teraz jestem już po usg 2 trymestru i tez się trochę uspokoiłam ;)
 
reklama
Dziewczyny chyba juz panikuje. Jutro mam wizytę, z tego co sie orientuje zobaczę mam nadzieje serduszko bo to bedzie mój 30dpt. Bardzo sie boje czy wszystko jest w porządku. 2 razy plamilam 1 i 2 lutego i od tego czasu niewielkie brązowe niteczki i bardzo ich niewiele. Czytam forum ale siedzę cicho przez stres. Od 2 dni nie mam juz prolutexu i estrofem zjadłam dzis ostatni, pozostał medrol pol tabletki, acard i kwas foliowy. Jedna z Was bardzo mądrze napisała ze z jednej strony troska o dziecko kończy sie w momencie urodzenia, potem zaczyna sie zupełnie inny rodzaj troski.... dziewczyny ja jutro do tej 10.00 chyba umrę.:szok:
Ja też plamiłam i z dzidziusiami wszystko jest ok. Bądź dobrej myśli i staraj się odpoczywać jak najwięcej. Jutro na pewno lekarz potwierdzi,że wszystko jest dobrze! :-))
 
Do góry