reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

No i właśnie problem jest tu, że to co lubię właśnie go zawiera :-D nawet na głupich galaretkach jest taka informacja, czy przyprawach :-D a do tego dochodzą jeszcze rzeczy, których nie można jeść w ciąży i "niezdrowe" produkty w mniemaniu mojego kochanego M :-D więc moja dieta jest dla mnie katorga :-D
kochana, to że jest info na opakowaniu, że coś może zawierać sladowe ilości glutenu to nie znaczy, ze ten gluten tam jest - to tylko zabezpieczenie producentów, żeby w razie W mieli alibi. Jesli nie masz celiakii to nie musisz kupować tylko certyfikowanej żywności, takie śladowe ilości, nawet jeśli by faktycznie były w tych produktach raczej na pewno nie zaszkodzą. To szkodzi naprawdę tylko w ekstremalnie ciężkich przypadkach celiakii :) :*
Ale jeśli jednak wolich dmuchać na zimne, to pomyśl, że to jeszcze tylko 4-5 tygodni i znów będziesz mogła jeść wszystko i to za 2 :D powodzenia jutro :*
 
reklama
Witajcie Kochane u mn e jakieś przeziębienie jakieś inne takiego nigdy nie miałam non stop kocham w ciągu dnia woda z nosa a z rana ropa w gardle niby zatoki czyste jak narazie faszwruje się sokiem z aronii herbatką maliwowa czosnkiem cytryną wita d ,c i mama dha premium jutro zamierzam zrobić sikanca bo cały czas bola mnie piersi i mam strasznie duże i wrażliwe sutki i brodawki jak na początku cb i senna jestem plus delikatnie od czasu do pokluje punktowo podbrzusze i ciągnie czasami w pachwinach smigam spaciu bo -przeziembienie i kochanie co 5-10 min średnio wykańcza mnie fizycznie Masakra;(
no to kciuki za sikacza :D daj znac od razu jaki wyszedł ;)
 
taki sok z cytryny to nie wiem czy ci nie zaburzy wyniku, ale możesz spróbowac w aptece kupic ta cytrynową, kosztuje chyba ok 5zl i w labo powiedziec, że masz swoją :)
Mozna cytryne wlasnie. Ale w razie w to kupie w aptece ta cytrynowa a w labolatorium zapytam o sok cytrynowy i jsk mi nie pozwolą to poprosze o zrobienie mojej
 
Plan jest taki, że zrobię histero i allo mlr i zapewne coś jeszcze. :)
W sumie nie do końca wiem, w którym kierunku iść dalej. W środę idę do mojej dr przycisnąć ją, żeby mi podpowiedziała jakie badania zrobić i umówić się, że kolejny transfer na cyklu naturalnym i spytać, jakie leki mi proponuje do transferu. Moja dr ma doktorat z immunologii, więc się pięknie składa.
W mojej klinice dają wlewy z intralipidu tylko w dzień transferu. Wolałabym jednak zrobić taki wlew również przed i po transferze.
Przeanalizuję jeszcze raz Wasze propozycje badań i doczytam dokładnie, co z czym i jak. :)
Z racji tego, że leczymy się u tej samej Pani Doktor to Ci powiem, że przed trzecim transferem nie miałam jakichś drastycznych zmian oprócz standardowych leków które brałam przed każdym transferem czyli Estrofem, Luteina, Duphaston dodano mi Encorton i tym razem nie wykonali u mnie AZH. Jeśli zdecydujesz się na transfer 5 dniowego zarodka poproś o Embryoglue koleżance pomógł. U mnie przy trzy dniowych zarodkach podobno nie mogli go zastosować. Trzymam kciuki za Was mocno ;);)
 
Powinnas do allo, test cytotoksyczny zrobic, bo jesli ci to wyjdzie ponizej normy i okaze sie ze beda potrzebne szczepienie to bedziecie od razu wiedziec czy maz moze byc dawca limfocytow.
Ok. Mamy jeszcze 2 blastocysty z nd i co wtedy jeśli wyjdzie na to, że potrzebne by mi były szczepienia?
 
Z racji tego, że leczymy się u tej samej Pani Doktor to Ci powiem, że przed trzecim transferem nie miałam jakichś drastycznych zmian oprócz standardowych leków które brałam przed każdym transferem czyli Estrofem, Luteina, Duphaston dodano mi Encorton i tym razem nie wykonali u mnie AZH. Jeśli zdecydujesz się na transfer 5 dniowego zarodka poproś o Embryoglue koleżance pomógł. U mnie przy trzy dniowych zarodkach podobno nie mogli go zastosować. Trzymam kciuki za Was mocno ;);)
....
Jak to. Rok temu przeczesała literaturę medyczną na temat skuteczności embrioglue. Wszystkie badania wykazywały ze w 3 dniowych trochę skuteczność podnosiła a w 5 dniowych nie było praktycznie różnicy czy używają go czy na standardowym podłożu. I we wnioskach było ze może pomoc potrwać wczesnym zarodkom jak „pływają” w macicy kilka dni a u rozwiniętych blastek nie ma znaczenia bo od razu się wgryzają w endo. Tak tez mowili w invimedzie i embriolodzy bo ich dotrwałam i lekarz. Odradzali mi przy dorodnych blastkach. Co prawda ze dwa razy wzięłam ze stresu No ale z naukowego punktu widzenia przy 3 dniowych embrioglue ma znacznie większy sens.
 
....
Jak to. Rok temu przeczesała literaturę medyczną na temat skuteczności embrioglue. Wszystkie badania wykazywały ze w 3 dniowych trochę skuteczność podnosiła a w 5 dniowych nie było praktycznie różnicy czy używają go czy na standardowym podłożu. I we wnioskach było ze może pomoc potrwać wczesnym zarodkom jak „pływają” w macicy kilka dni a u rozwiniętych blastek nie ma znaczenia bo od razu się wgryzają w endo. Tak tez mowili w invimedzie i embriolodzy bo ich dotrwałam i lekarz. Odradzali mi przy dorodnych blastkach. Co prawda ze dwa razy wzięłam ze stresu No ale z naukowego punktu widzenia przy 3 dniowych embrioglue ma znacznie większy sens.
Powiem tak, u nas (@Maryanka) są jakieś inne teorie forsowane.
 
Z racji tego, że leczymy się u tej samej Pani Doktor to Ci powiem, że przed trzecim transferem nie miałam jakichś drastycznych zmian oprócz standardowych leków które brałam przed każdym transferem czyli Estrofem, Luteina, Duphaston dodano mi Encorton i tym razem nie wykonali u mnie AZH. Jeśli zdecydujesz się na transfer 5 dniowego zarodka poproś o Embryoglue koleżance pomógł. U mnie przy trzy dniowych zarodkach podobno nie mogli go zastosować. Trzymam kciuki za Was mocno ;);)
Ja teraz miałam embrioglue przy transferze dwudniowych zarodkow a wczesniej przy trzydniowych tez mialam
 
Ok. Mamy jeszcze 2 blastocysty z nd i co wtedy jeśli wyjdzie na to, że potrzebne by mi były szczepienia?
To kochana bedziesz się musila zaszczepic ale jakie badania zrobic to zapytaj swojej pani dr bo wczoraj sie zastanawialysmy czyvw twoim przypadku to by bylo szczepienie z limfocytow meza czy od razu pullowane. Szczerze to nie wiem. Ja szczepilam się z limfocytow meza ale przy kobtrolnym badaniu robili mi allo mlry na meza i na obca osobe wiec one wzrastaja nie tylko w stosunku do meza akw do obcego materialu tez. Ale w sumie niech lekarz sie wypowie bo my tu jeszcze :) specjalizacji nie mamy:)
 
reklama
....
Jak to. Rok temu przeczesała literaturę medyczną na temat skuteczności embrioglue. Wszystkie badania wykazywały ze w 3 dniowych trochę skuteczność podnosiła a w 5 dniowych nie było praktycznie różnicy czy używają go czy na standardowym podłożu. I we wnioskach było ze może pomoc potrwać wczesnym zarodkom jak „pływają” w macicy kilka dni a u rozwiniętych blastek nie ma znaczenia bo od razu się wgryzają w endo. Tak tez mowili w invimedzie i embriolodzy bo ich dotrwałam i lekarz. Odradzali mi przy dorodnych blastkach. Co prawda ze dwa razy wzięłam ze stresu No ale z naukowego punktu widzenia przy 3 dniowych embrioglue ma znacznie większy sens.
Nasza panie embriolog z Czech powiedziala jasno ze podnosi SS Rate od 7-10 %.W ciaze faktycznie zaszlam,czy dzieki temu ? nigdy sie nie dowiem.Moim zdanie .jesli cokolwiek moze pomoc i nie kosztuje znowu 10.000 zl tylko zalozmy 300 ,to powinno sie sprobowac.;)
 
Do góry