reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Cześć,
@marg88 kiepska sytuacja. Powinnaś z nimi na spokojnie porozmawiać i powiedzieć o co Ci chodzi. @Koniczyna82 bardzo mądrze to wszystko opisała. :)
Mam pytanie całkiem z innej beczki. Mam wrażenie, że po braniu hormonów, punkcji i transferze mam osłabione mięśnie kegla. Staram się je ćwiczyć ale w związku z transferem w listopadzie przestałam, bo bałam się skurczów macicy. Od momentu pobrania jajeczek czuje dyskomfort, gdy mam chociaż lekko wypełniony pęcherz. Początkowo myślałam, że ma to związek z powiekszonymi jajnikami ale już wszystko wróciło do normy w tym zakresie. Nie jest to zapalenie pęcherza na 100%. Tylko jakby mi się mięśnie osłabiły. Od kilku dni wróciłam do ćwiczeń, ale spektakularnych efektów jeszcze nie ma. Głupio mi tak pisać ale czy któraś miała podobnie?

Ja też tak miewam. Tak mnie ciśnie, lecę do kibelka a tam ino ino wykapie :oo2:
Na początku mnie to wkurzało ale już przywykłam. To chyba po progesteronie.
 
Ja meczylam się samym siedzeniem...wydaje mi się ze leki obciążają organizm i dlatego jesteś osłabiona.

Dzięki,ze napisałaś,bo już traciłam nadzieje,ze któraś z Was mnie uspokoi [emoji4] zmierzyłam ciśnienie,lekko obnizone.Meliski pije codziennie po trzy,one pewnie tez tak na mnie działają.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyn życzę Wam na te Święta dużo wiary, nadzieji i miłości.
Wytrwałości w dążeniu do celu mimo przeciwności losu, ale żeby też ten cel nie przysłonił Wam tego co dookoła, żeby nie minęły Was niepostrzeżenie piękne chwile. Życzę Wam, żebyście za rok o tej porze nie rozmawiały o rodzajach progesteronu, tylko o konsystencji kupek Waszych dzieci. Nie o tym ile kosztują leki do stymulacji, tylko jaki wózek wybrać.
I mimo że wszystkie Was bardzo lubię, to mam nadzieję, że za rok jak znienacka wejdę na to forum, to żadnej z Was tutaj już nie spotkam ;)
Dami i Asia - Wam życzę dużo siły do walki, żeby leczenie przyniosło zamierzony efekt i żeby wraz z chorobą ustąpił ból.
I Ciebie Asia jako jedyną chcę widzieć za rok na tym forum, starającą się ze zdrowym mężem o małego Damiego :)
Spokojnych Świąt!
 
Czyli nie tylko ja się uzaleznilam od Was :) czyli mam ambitny plan na święta...forum i mnóstwo alkoholu;) ;)
Proszę się napić za mnie;) a tak z innej beczki nie wiem jak mam się zachować jutro u teściów rano mamy transfer wiem że muszę się oszczędzać itp ale teściowie nie wiedzą i nie wiem jak mam się zachować na wigilię wiem że podczas życzeń napewno się porycze , a druga sprawa czy mogę wszystko jesc tzn grzybowa sledz itp?a druga sprawa że z rodziny M wie tylko jego siostra i bratowa które beda na Wigilii :/ mam mętlik w głowie, i czy przed transferem normalnie mogę zjeść śniadanie bo wiem że pęcherz muszę mieć pelny
 
Ostatnia edycja:
Proszę się napić za mnie;) a tak z innej beczki nie wiem jak mam się zachować jutro u teściów rano mamy transfer wiem że muszę się oszczędzać itp ale teściowie nie wiedzą i nie wiem jak mam się zachować na wigilię wiem że podczas życzeń napewno się porycze , a druga sprawa czy mogę wszystko jesc tzn grzybowa sledz itp?a druga sprawa że z rodziny M wie tylko jego siostra i bratowa które beda na Wigilii :/ mam mętlik w głowie
1514056229-84aa5e3e61c7c439-aaaaaa.png


"Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym"
 
Marg z mojej perspektywy nie znając dokładnie sytuacji uważam, że niepotrzebnie się nakręcasz i odtrącasz siostrę. Ciesz się, że jest w ciąży bo to znaczy że nie cierpisz na niepłodność genetyczną, kochana niedługo ty będziesz w ciąży a wtedy siostry może koło ciebie nie być... bo będzie za późno na odbudowanie relacji. To nie jej wina że wam się nie udaje, pomyśl jak ty byś się czuła na jej miejscu przecież nie da rady udawać że nie jest w ciąży. Oj koleżanko chyba trochę trzeba przestać sie nad sobą użalać, i otworzyć na ludzi, głowa do góry , statystycznie to prawie pewne że wam się uda, tylko trzeba próbować. Pozdrawiam cię serdecznie.
Z jednej strony masz racje ale marg dopiero co stracila dziecko. Mogliby sie wszyscy powstrzymac chociaz przez ten pierwszy okres, uwazam, ze to nie jest jakis mega wyczyn i poswiecenie. Siostra bedzie miala jeszcze kilka miesiecy na cieszenie sie ciaza razem z rodzina. Nie mowie, ze siostra nie jest wazna ale w tym momencie marg potrzebuje wsparcia i jak nie beda mowic w jej towazystwie o ciazy przez np miesiac to nic im sie nie stanie. Ja tego zachowania nie rozumiem. ;)
 
reklama
Kochane moje
Opuszczam szpotal.tabletki wustarczyly.czuje sie dobrze.jedziemy na do do mamusi a jutro do tesciow ma tydzien na wies..zmienie otoczenie,blisko do czestochowy.. czuje sie dobrze. A tam dojde do siebie callowicie.
Zycze Wam zdrowych i Spokojnych Swiat!!


Napisane na SM-J530F w aplikacji Forum BabyBoom
Dobrze, ze juz po wszystkim.. :( Kochana nawet nie wiesz, jak bardzo mi przykro, ze akurat Ciebie to musialo spotkac. Chodze rozbita i pozbierac mysli nie moge :( Zycze Ci duzo spokoju w te Swieta. Mam nadzieje, ze nabierzesz sily do dalszej walki. Trzymam za Ciebie mocno kciuki i sciskam ❤️
 
Do góry