Kto po in vitro?

[Nadziejka2]

Fakt. To musisz podjąć ryzyko albo czekać grzecznie.

Chyba sproboje w piatek to bedzie piekny 9 dzien jutro jeszcze "poobserwuje" swoje cialo podoszukuje sie troche objawow popytam stadardowo wujka google co o tym mysli potem Was i pojde spac;p hehe dzieki dziewczyny

 

[limoncia1]

Nadziejka2 A skąd jesteście bo my zachodniopomorskie leczymy się w Vitro life u dr Glabowskiego, jesteśmy zadowoleni dokładny skrupulatny zawsze pod tel nawet w środku nocy

 

[Kurcia]

Fakt ale jak mi pierwszą igłę wbił, to nie wiedziałam jak się nazywam i zobaczyłam gwiazdki przed oczami.

Jezu to boli?? Myslalam ze to bardziej lajtowe...

 

[Justin87]

To w ktorym miejscu cie tak zabolalo? Ja nie lubilan uszow a zawsze mi dawala 3

Mi wbijał w nogi od wysokości kolan w dół i stopy. Nakłuł mnie na bóle głowy i na sprawy ginekologiczne. Mam iść ponownie na początku stycznia, to porozmawiam, żeby mnie nakłuł przed i po transferze.
Bolało wszędzie ale najbardziej pierwsza igła w wewnętrzną stronę nogi na wysokości kolana.

 

[dżoasia]

Znam takie matki. W sumie, to im zazdroszczę trochę. W sensie tego siedzenia w domu i możliwości bycia z dzieckiem. Przy mojej córce od razu wróciłam na wysokie obroty i tak jest do dzisiaj. Powoli się spalam.

Tylko, że ta co o niej akurat piszę to w d* ma czas z dzieckiem, tzn nie powiem, coś tam się z nim pobawi, ale w większości to ona siedzi z nosem w tel a mały bawi się sam obok. Z pracy zrezygnowała, od lipca była na l4, coś się podobno starają o drugie ale nie wychodzi, więc żeby już nie ciągnąć l4 (bo już nie ma co wymyślać) to się zwolniła.
A ty od stycznia po transferze mykaj na l4, zawsze troche odpoczniesz, a potem będziesz się zastanawiać czy wrócisz do pracy czy nie

 

[Justin87]

Jezu to boli?? Myslalam ze to bardziej lajtowe...

To jest taki dziwny ból- nie ból, ten pan zawsze po wbiciu igły pyta czy przeszedł prąd. Mnie przeszedł bez dwóch zdań.

 

[dżoasia]

Nadziejka2 A skąd jesteście bo my zachodniopomorskie leczymy się w Vitro life u dr Glabowskiego, jesteśmy zadowoleni dokładny skrupulatny zawsze pod tel nawet w środku nocy

Limoncia są tu na forum brzuszki od tego dr, i same dobre opinie, więc jesteś w dobrych rękach
Trzymam kciuki za magiczną Wigilię, a co do Świąt, to możesz pościemniać, że migrenę masz czy coś

 

[Justin87]

Tylko, że ta co o niej akurat piszę to w d* ma czas z dzieckiem, tzn nie powiem, coś tam się z nim pobawi, ale w większości to ona siedzi z nosem w tel a mały bawi się sam obok. Z pracy zrezygnowała, od lipca była na l4, coś się podobno starają o drugie ale nie wychodzi, więc żeby już nie ciągnąć l4 (bo już nie ma co wymyślać) to się zwolniła.
A ty od stycznia po transferze mykaj na l4, zawsze troche odpoczniesz, a potem będziesz się zastanawiać czy wrócisz do pracy czy nie

Chętnie sobie myknę na zwolnienie. Nie ukrywam. Moim zdaniem organizm musi być wypoczęty, żeby się udało a codzienna gonitwa nie ułatwia sprawy.

 

[limoncia1]

Limoncia są tu na forum brzuszki od tego dr, i same dobre opinie, więc jesteś w dobrych rękach
Trzymam kciuki za magiczną Wigilię, a co do Świąt, to możesz pościemniać, że migrenę masz czy coś

I taki mam zamiar zresztą ni ja się będę tłumaczyć tylko M a ja sobie spokojnie będę układać puzle w domku i czytać książkę

 

[anett96]

@Felia: ja mialam 3 dni po Tobie transfer 3dniowych kropeczek, takze jutro bedzie 8 doba popoludniu... jeszcze troszke za wczas..


Ale moze jakies objawy? Dziewczyny szczesliwie zaciazone, mialyscie juz jakies objawy albo chociaz domyslalyscie sie czegos w 8dpt 3 dniowych kropkow?

Ja 6 dpt dwodniowuch mialam bol brzucha okresowy i bol plecow.
@Nadziejka wielkie kciuki za Ciebie. Kiedy betka,tescik?

Napisane na SM-J530F w aplikacji Forum BabyBoom