reklama
Mruch
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2017
- Postów
- 702
@Aguleczka29 jak tam?
Daj znać jak tylko będziesz wiedziała [emoji3]
Olusja1987
Fanka BB :)
Mąż jeszcze nic nie wie, siedzę cicho jak mysz pod miotłą, ale dziś już chyba mu powiem.Oj cieszyć sie cieszyć [emoji3] skakać pod sufit - tzn przepraszam niech maż skacze Ty sie połóż i płacz ze szczęścia [emoji3]
Ja miałam 9dpt 156 także super7dpt bHCG - 39, dziś 10dpt bHCG - 153,44. Cieszyć się czy jeszcze nie?
Zaskocz nas Czekamy
HopeFul87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Kwiecień 2017
- Postów
- 495
Oczywiście że cieszyc :-) gratuluję7dpt bHCG - 39, dziś 10dpt bHCG - 153,44. Cieszyć się czy jeszcze nie?
Nadzieja78
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2017
- Postów
- 108
Ciezki dzien. Obolala jestem bardzo po punkcji ale na podroz dostalam mocne przeciwbolowe dozylnie wiec moze jakos przezyje. Jestem w drodze dopiero od chwili.
Niestety na 11 pecherzykow tylko dwa sie udalo zaplodnic. Jutro rano dr zadzwoni powiedziec jak minela im pierwsza noc. Wstepnie transfer umowiony na wtorek. Jesli choc jedna komorka przetrwa. Bylam pewna, ze wynik bedzie lepszy. Oby to bylo pierwsze i ostatnie rozczarowanie
Niestety na 11 pecherzykow tylko dwa sie udalo zaplodnic. Jutro rano dr zadzwoni powiedziec jak minela im pierwsza noc. Wstepnie transfer umowiony na wtorek. Jesli choc jedna komorka przetrwa. Bylam pewna, ze wynik bedzie lepszy. Oby to bylo pierwsze i ostatnie rozczarowanie
walczaca o szczescie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2017
- Postów
- 5 401
Trzymamy kciuki za obydwa!! Niech się pięknie łączą!Ciezki dzien. Obolala jestem bardzo po punkcji ale na podroz dostalam mocne przeciwbolowe dozylnie wiec moze jakos przezyje. Jestem w drodze dopiero od chwili.
Niestety na 11 pecherzykow tylko dwa sie udalo zaplodnic. Jutro rano dr zadzwoni powiedziec jak minela im pierwsza noc. Wstepnie transfer umowiony na wtorek. Jesli choc jedna komorka przetrwa. Bylam pewna, ze wynik bedzie lepszy. Oby to bylo pierwsze i ostatnie rozczarowanie
reklama
Olusja1987
Fanka BB :)
Dziękuję dziewczyny, że jesteście. Pomogłyście mi przebrnąć przez te kilka miesięcy. Nigdy nie odmówiłyście pomocy, a jak trzeba było to i postawiłyście do pionu, kiedy dopadały mnie wątpliwości. Oczekiwanie pozytywnej bety to dopiero początek kolejnego strachu, o pęcherzyk, o serduszko, o płód. Wizytę mam 15 listopada, nie sądzę, żeby było już serduszko, ale chociaż chciałabym wiedzieć, że wszystko jest na swoim miejscu. Także odetchnę teraz na chwilę, w poniedziałek powtórzę znów betę a później stresik przed wizytą. Życzę Wam z całego serca tego, co ja teraz przeżywam. Jesteśmy wojowniczkami.
Podziel się: