hope322
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Lipiec 2017
- Postów
- 2 577
Czyli, ze pecherzyk pekl wczesniej zanim dostalas zastrzyk czy byl dalej duzy i lekarz stwierdzil, ze zastrzyk nie podzialal.. przepraszam, ze tak dopytuje ale przedwczoraj wzielam zastrzyk i nie mam juz zadnych monitoringow przed transferem i troche sie zaczynam martwic. Badam sie naturalnymi sposobami, od 2 dni mam podwyzszona temperature i od wczoraj robie testy owu. Wynik pozytywny mialam na ok 24h po podaniu zastrzyku. Dzisiaj juz kreska jest bledsza, chociaz dalej widoczna ale wedlug ulotki czyta sie juz jako negatywny, sluz typowo owulacyjny, tylko szyjki nie badalam, bo mam dlugie paznokcie Mysle, ze chyba zastrzyk podzialal i pecherzyk pekl skoro mam takie objawy.Dostałam ale nie wiem czy nie bylo za późno... no to pogadam z lekarzem i zobaczyny co o tym sądzi...
Z cyklem naturalnym niestety trzeba sie liczyc, ze owulacji moze nie byc i miesiac w plecy ale ja postanowilam zaryzykowac i postawic na nature. Jakas spokojniejsza jestem i pozytywnie nastawiona. Naprawde wierze sie sie uda. W poprzednim cyklu tak nie mialam i od poczatku czulam, ze sztuczny jest dla mnie nie dobry. Moze to tylko przypadek, ze byla cb ale ja czuje, ze przez hormony mialam skoki temperatury i przez to stracilam mojego kropka.