reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
w 14dpt ale ona od początku jakoś ciulowo rosła i wtedy zaczęła się dopiero rozkręcać. @jasani 14 dpt miała ostatnio 940 ;) no zobaczysz, może jakiś cień kropki znajdziesz :D
A jutro to będzie 10 dpt także pewnie nie zobacze narazie nic :) ale chociaż pani dr mi powie czy przyrost bety jest ok . To już chyba moja ostatnia wizyta w Łodzi...tak się cieszę bo już mi sie strasznie zbrzydło jeżdżenie 110 km do kliniki ;) chociaż kiedyś na pewno tam wrócę :p
 
No niestety. Czulam sie w całej ciąży świetnie. Pracowałam, ćwiczyłam oczywiście z umiarem, pływalam... aż pewnego dnia dokładnie w 30tc poszłam do pracy na meeting. Nagle poczułam, że coś mi mokro... poleciałam do toalety i wody już mi uciekaly. Zadzwoniłam po pogotowie- kazali jechać taksówką (ale ja w UK jestem to tutaj standardzik) Nie wiadomo dlaczego wody odeszly. Dostałam sterydy na płuca i po 72 godzinach przyszła na świat moja kropka. Waga 1500g. Miesiąc w szpitalu żeby dobila do 2kg i potem wzięliśmy do domku naszego pisklaka.
Poród okropny bo mała była nóżkami do dołu. Cc nie chcieli zrobić. Traume mam do tej pory no i pobytu w szpitalu na start nikomu nie życzę. Plakalam codziennie. Nawet teraz jak pisze te wspmnienia to lzy mi napływają do oczu. Było ciężko... ale najważniejsze jest, że mała się super rozwija i, że ja mamy! [emoji173]
Miałam badane łożysko. Nic nie znaleźli, żadnych infekcji nic. Więc nie wiem co się stało. Może powinnam zwolnić a może po prostu tak miało być? Teraz niby jest 15% szans że się może to powtórzyć... kiedyś myślałam że nigdy nie zdecyduje się na 2 ale instynkt jest silniejszy...
A Ty w którym tygodniu jesteś?
Sol wiedzialam ze malutka szybciej przyszla na swiat, ale nie sadzilam o tak tragicznym porodzie[emoji20] ciesze się ze malutka zdrowa i wszystko dobrze sie skonczylo. Ja sie boje porodu tu [emoji16] i nie dziwie sie ze masz uraz.
 
Witajcie
Leczymy się u dr Malinowskiego.
I wyszedł ni podwyższony bardzo czynnik marticy nowotworu.Czy to oznacza że jestem poważnie na coś chora? Mój wynik to 3337 gdzie granice są od 320-1380
Wynik był powtarzany drugi raz bo za pierwszym razem też wyszedł wysoki bo wynosił 3148
jestem załamana...czy mam się bać poważnej choroby?

Spokojnie . Ten wynik świadczy o tym ze masz problemy immunologiczne . Dokładnie problemy z cytokinami i ten czynnik pewnie odpowiada za to ze nie zachodzisz w ciąże . Malina to ogarnie bo to spec . Albo będą szczepienia albo leczenie immunosupresyjne . Ja tez miałam w tysiącach cytokiny , przeszłam leczenie u Paśnika i dziś jestem w ciąży. Będzie dobrze [emoji846]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry