reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Gieniek - co do TSH, to mi lekarka kazała zbadać po pozytywnym teście, czyli myślę, że w poniedziałek możesz zrobić ale nie koniecznie TSH, tylko - chyba ft3???? albo ft4 - któres z nich jest ważniejsze w ciąży od samego tsh, które w czasie ciąży może podskoczyć.
U mnie lekarz też nastawiał, że będziemy mieli max 4 komórki, bo 2 dni przed transferem E2 miałam 508,1pg.ml, więc maluuusio. Podobno nawet embriolog była w niezłym szoku, że tak dużo jajec przy takim estradiolu :-)
Stąd też były moje obawy i słowa mojego ginka - jeśli będzie co transferować - dobijało mnie to i powodowało, że miałam ochotę przerwać stymulację i zacząć od nowa za kilka mies. Powiedziałam o tym mojemu lekarzowi po punkcji, to mnie tylko skwitował - trzeba było zaufać ludziom z doświadczeniem! Ja wiedziałem, że będzie dobrze - nie mniej jednak jest to dziwne zjawisko. :-)

joweg - to już tak blisko u Ciebie :-) Jak Twój mąż sie czuje??
Milia, kiedy masz kolejny posiew??
agapeal - kciuki zaciskam za owocną hodowlę!!

Tylko ja się teraz transferuję???
 
ahavvva- nom juz niedlugo :) przyda mi sie torche odpoczynku :) mojemu mezowi sciaganeli 6 litrow wody ropy i krwi z pluc i poki co jest w domu , zobaczymy co dalej bedzie :) poki co troche kaszle ale jest lepiej , i modle sie zeby jakos to bylo :) na wizycie bede gadac zeby dali mi 3 zarodki jak sie rozmroza :)
 
Gieniek- fajnie od początku nasza sytuacja jest bardzo podobna , nawet wyniki , ilośc zarodkow itd. I mam przeczucia, ze tez będziesz mieć blizniaki bo wysoka ta bete masz jak na 6dpt. Ja w 11dpt miałam 106 tylko i tez 5 dniowe miałam podane . Co do jakości to nie jestem teraz pewna ale lekarz mówił , ze są chyba najlepszej choć jeden był na pewno trochę słabszy od drugiego wiec albo miałam A i AA albo A i B. Nie wiem szczerze jakoś wtedy w to wszystko nie wnikalam.
Jeśli chodzi o tarczyce to endokrynolog powiedziała, ze w ciąży liczy sie tylko wynik FT4, który trzeba zrobić na czczo bez tabletki. Powinno sie kontrolować raz w miesiącu
 
lola216- tak strasznie sie boje teraz o to zeby sie rozmrozily itd, mialam ostatnio podane 3 dniowe klasy B5 i B7 do dobre ? a reszta zamrozona zaraz po zaplodnieniu :)
 
joweg- trzymam kciuki aby tym razem sie udało i żebyś doczekała sie 2 kreseczek:)
Co do jakości zarodkow to tak jak pisałam wcześniej wogole na tym sie nie znam i nawet nie wnikalam dokładnie w to jakie miałam podane. Co do crio tez nic nie pomogę bo mi sie udało za pierwszym razem z moich jedynych dwóch zarodkow i nie miałam nawet nic do zamrozenia.
Mam nadzieje i jestem tego pewna , ze każda z Was w końcu doczeka sie dzieciaczka ...,
 
joweg ja miałam podane 5 dniowe blastocysty,więc już trochę inna numeracja jest. Klasa A jest najlepsza, B też jest dobra, jak już C i poniżej to mała szansa,że się przyjmie zarodeczek. Jeśli Twoje miały 3 dni i już 5 i 7 komórek to były dobre!!! Zaraz Ci wkleję,co jest w necie napisane o klasach,a co do prognozy który się przyjmie a który nie to bardzo różnie bywa, czasami A nie dają rady a B jak najbardziej ładnie się implantują-zresztą powiem ci w poniedziałek jak będę po pobraniu krwi:tak:
"Kiedy w zarodku blastomery są parzyste, równych wymiarów lub nieparzyste, a
wielkością dwa sąsiadujące blastomery odpowiadają kolejnemu podziałowi i w
przestrzeni okołożółtkowej fragmenty cytoplazmy zajmą mniej niż 10% pola
powierzchni zarodka, to zalicza się je do klasy A.
Jeżeli fragmenty cytoplazmy zajmuje pole powierzchni w przedziale 10-40%, a
blastomery są typowe w danym stadium podziału, to zarodki klasyfikuje się do
klasy B.
Zarodki klasy C to te, których liczba blastomerów jest parzysta, lecz każdy
blastomer jest innej wielkości, jak również liczba blastomerów jest
nieparzysta, lecz każdy blastomer jest sobie równy. Pole powierzchni zajmowane
przez odpryski cytoplazmy zarodków sklasyfikowanych do grupy C wynosi więcej
niż 40%.
Zarodki sklasyfikowane w grupie D mają atypowe blastomery, tzn.: ich wielkość i
liczba nie odpowiada liczbie blastomerów w zarodku sklasyfikowanych w grupach
poprzednich, a pole powierzchni zajmowane przez odpryski cytoplazmy
przekraczają 70% pola zarodka."
Lola216 w takim razie zbadam sobie te hormony,żeby mieć święty spokój..ciekawe od czego zależą klasy zarodków czy od komórki,czy plemnika? Mój mąż ma słabą morfologię plemników a fragmentację DNA 14%..
 
Witam dziewczynki, jestem tu nowa 11 dpt, zaczęłam się przejmować bo od dzisiaj pobolewa mnie brzuch na okres:/mam nadzieje że to nie potrzebna panika, przyjmiecie mnie do swojego grona??
 
Witam dziewczyny po majówce.
Kurcze ale się do czytania nazbierało przez te kilka dni:szok:


misia , miska - przykro mi dziewczyny , że się nie udało. Wiem , że to marne pocieszenie ale myślę , że w końcu musi nam się udać.

agavva - trzymam kciuki za dalszy rozwój zarodeczków no i daj znać co tam po transferze.

gieniek - Bardzo Ci gratuluję , super wiadomości. A 3 weryfikacją się nie martw , na 100% będzie dobrze.:-)

Lola - cieszę się że twoje bąbelki mają się dobrze. Oby tak dalej.

aniołeczek - u Ciebie też już coraz bliżej , no i bardzo dobrze. Daj znać jak będą nowe wiadomości. Pozdrawiam

elala - Witam , na forum.
Tak jak dziewczyny pisały też bym wzięła 2 zarodki jeżeli masz szanse o tym decydować.

mgielka - Witam , nie ma się czym przejmować bo bóle jak na @ tak naprawdę mogą być zwiastunem wszystkiego. Póki co postaraj się nie stresować. A kiedy na bete idziesz
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie dziewczyny, czytam Was od kilku dni i za kazda z Was zaciskam kciuki zeby sie udalo. Ja dzisiaj jestem w 11dpt. Bylam w klinice na weryfikacji, po poludniu mam miec wyniki, tyle ze u mnie lekarz stwierdzil rozwijajaca sie hiperke i to ponoc nie slaba (jest jakis plyn za macica),wygladam juz jakbym byla co najmniej w 5-6 miesiacu ciazy i strasznie boli mnie brzuch... Jest napiety i twardy, masakra, kto wie czy nie wyladuje w szpitalu, oprocz hcg robilam tez inne badania i czekam na tel. od lekarza. Czy ktoras z Was tez miala cos podobnego??
 
Do góry