Kochana jeśli u Was jest czynnik męski to musisz ubrać spodnie, "zapuścić wąsy" i przejąć inicjatywę
Bądź twarda i namawiaj Emka jednocześnie powtarzając mu jaki jest wspaniały. Macie jeszcze jedną próbę, oby się udało, ale w razie W to masz trochę czasu, żeby "popracować" nad mężem.
Ja miałam wielkiego stracha przed procedurą i cały czas do tej pory myślę, co będzie jeśli sprawdzi się najczarniejszy scenariusz, ale chyba mój Emuś ma na mnie sposób
Nigdy w życiu nie usłyszałam, że to moja wina tylko zawsze mnie pociesza, jak wyję to przytula itp. Najważniejsze to trzymać się razem