reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Gienek- lekarz do mnie dzwonił dopiero w poniedziałek z informacja ile się zaplodnilo i wynik był całkiem dobry bo z 5 aż 3. Niestety ten trzeci nie dotrwał do zamrozenia .
Magdusia- gratuluje dziewczynki:) juz chyba kiedyś o tym pisalysmy , ze chcemy dać na imię Lena jak będzie dziewczynka. Tylko ze póki co muszę mieć dwa imiona a każdy mi mówi , ze ma przeczucie, ze na pewno jeden Chlopak będzie i miałam sen , ze aż dwóch chłopców . A moje sny często się sprawdzają .
 
Lola chyba właśnie pisałyśmy kiedyś o Lence:-)No Ty masz 2 imiona do wybrania.
Mnie dla dziewczynek podobją się jeszcze:Amelia, Antosia,Marysia, Zosia,Zuzia,Julia.Dla chłopca bezwzględnie Jaś.
 
Miliaa tak rano i cieszę się,że miałam rano,bo byłam na czczo,pierwszą kanapkę zjadłam dopiero po 11:) Dziękuję za pozytywne fluidki, naprawdę czułam,że mi kibicujesz:tak: bardzo bym chciała,żeby przez 6 dni dotrwał chociaż 1 szczęśliwiec...Pij piwko puki możesz, ja wczoraj byłam u znajomych na sushi i wszyscy coś pili a ja już się nie zdecydowałam, choć dzisiaj cieszę się z tego powodu,bo ja dobrze się czuję a męża muszę reanimować;-)
kochanie,ale pamietaj, ze sushi jak juz bedziesz po transferze to raczej nie jedz...zadnych surowizn:-D
ja po jednym piwku tez dobrze sie czuje...ale dawno nic nie pilam i zakrecilam sie troszke...
a wasi faceci ile przed transferem nie pili nic? bo moj ma detox juz jakis miesiac:-D

Miliaa oczywiście dla wszystkich dziewczyn przesyłam moc fluidków ciążowych&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
biore garsciami!:tak: z Lenusi moze sie przyjma do mojego brzuszka tez! ja narazie konkretnego imienia nie mam, postanowilam, ze bede sie "martwic" jak sie cos wydarzy...ale na pewno musi to byc imie na M, bo my oboje mamy imie na M, takie M&M`sy bedziemy:-D

pieke dzis ciasto cytrynowe, w ogole jestem lewa w pieczeniu, ale moze jednak cos dobrego z tego wyjdzie:-)
 
pieke dzis ciasto cytrynowe, w ogole jestem lewa w pieczeniu, ale moze jednak cos dobrego z tego wyjdzie:-)

To ja sie dziś do Ciebie na to ciasto wpraszam,bo sama nic nie upiekłam:sorry:

Witam wszystkie forumki:-)
Jak Wasze samopoczucia??

Ja wczoraj po południu miałam ciągnienie całego podbrzusza.Dziś tez mnie zaczyna pobolewać....
Mam nadzieję,że to nie na @ ( chociaż są trochę inne):-(
 
Bardzo proszę zafasolkowane mamusie, by nas nadal odwiedzały, bo nam Wasze doświadczenie i wiedza są szczególnie potrzebne.
Ja nic nie upiekłam - ale wyjęłam z zamrażalnika, jak przeczytałam o pieczeniu cytrynowego ciasta.
Moje plamienie dziś jest wyraźniejsze - bladoróżowe lub wręcz odrobinka krwi w śluzie. Doczytałam, że jakby to był problem z progesteronem, to by było brązowawe. Pobolewał mnie tez brzuszek i plecki. Teraz już jest ok. Zobaczymy jak dalej - niby po tylu latach człowiek się uodpornił na porażki, ale in vitro to dla mnie nowa sytuacja, którą traktowaliśmy jako wyjście awaryjne i byliśmy wręcz zawsze przekonani, że jak inne metody zawiodą, ta się nam uda. Staram się myśleć pozytywnie. Wczoraj nawet wózki dla trojaczków przeglądaliśmy - kurczę, jak tym kierować!!! Jak tym skręcać :-)
Trzymam kciuki za wszystkie Panie przed zabiegami - naprawdę nie jest źle :-)
 
reklama
bunka33 to chyba dobry znak:-)
Meg a co u ciebie który to juz dzien po transferze???
ja sie stresuje jutrzejszym dniem, po prostu sie boje:oo:
miśka - a daj spokój kobieto, dzień 5 i cisza, zero objawów, dosłownie zero!!!!!!!!!!!!!!!!!! przeraża mnie to
bunka który to dzień po?

wczoraj aż sobie popłakiwałam ztego powodu i do dość konkretnie mnie wzięło:szok:
 
Ostatnia edycja:
Do góry