reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
A wizyta w Invictie calkiem spoko mimo iz konsultant nie dopelnil formalnosci i mimo potwierdzenia przeze mnie terminu wizyty i wyslania dokumentacji nie umowil wizyty konsultacyjnej lekarzowi 12.07 mimo ze wyslal.mi potwierdzenie tego terminu :) ale nic lekarz przeprosil za zaistniala sytuacje i dal rade przegladal dokumenty w trakcie spotkania i zadawal pytania :)
I tak :
1. Emek dostal skierowanie na defragmentacje dna plemnika, test z kwasem hialuronowym i test osksydacyjno/redukcyjny
2 razem dostalismy zlecenie na badanie genetyczne cftr genu mukowiscufozy to jedyne z genetycznych ktorego nie mamy
3 lekarz powiedzial ze przegladajac dokumentacje i poprzednie podejscia moze stwierdzic ze jednak glowny problem to nasienie a moje choroby wspolistniejace czy tez mutacja mthfr sa dodatkiem gdzies z konca listy przyczyn niepowodzen
4. Wielkie zdziwienie lekarza ze moja klinika nie diagnozuje pacjentow tylko na slepo robi ivf. I szok ze caly segregator badan oprocz paru wyjatkow byl robiony na wlasna reke
5. Oburzenie lekarza gdy powiedzielismy ze przy ostatnim podejsciu byla decyzja o dawcy i nasza klinika nie zgodzila sie na
nasza prosbe zaplodnienia komorek 50/50 czyli polowa nasieniem emka polowa nasieniem dawcy. W invictie nie ma takiego problemu i nie ma odpowiedzi takiej jaka otrzymalismy u nas a co panstwo zrobia jesli zarodki z nasieniem emka beda gorsze od zarodkow z nasieniem dawcy. Bedziecie miec dylemat co podac. Kuzwa przeciez wiadomo ze najpierw podamy w pelni swoje a jak sie nie uda to z dawca
6. Ewentualny plan to dlugi protokol z menopurem w duzych dawkach start od 225 plus gonapeptyl (czyli witaj bolu glowy)
Duze dawki zeby wytworzyc jak najwiecej komorek. Odroczony transfer o 1-2 cykle zeby organizm odpoczol i podanie mrozakow
7 badania immunologiczne warto zrobic choc ewentualne leki skonsultowac z lekarzem prowadzacym bo nie zawsze oblozenie lekami od immunologa pomaga. Ale absolutnie nie mowil zeby nie diagnozowac jak to wiecznie slyszalam u siebie. I tez nie powiedzial ze nie ustosunkuje sie do ewentualnych zalecen immunologa

Kuzwa jedyne o co zapomnialam spytac to suplementy jakie poleca brac dla mnie i dla emka. Wylecualo normalnie z glowy. A co wy kochane mualyscie zalecone z supli w invictie?
OO sensownie to brzmi:D Kiedy zaczynacie działać? (mnie po gonapeptylu nic nie bolało :p)
 
Ale zajebiaszczo... piekne sa wszystkie!!!! Masz stajnie? Gdzie mieszkasz?

Kicia tez cudna i ma super imie :d jak sie do was przekona to na sterylke trzeba ja wziąść (mam fioła na tym punkcie, sorry). Przybledy i poschroniskowe sa super!

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Stajnia w trakcie budowy, więc konie jak narazie stoją w pensjonacie .;)
Obecnie mieszkamy w Katowicach.

Jeśli chodzi o imię kota to sprawa męża ... Brak mi słów...ręce opadają ( ale chociaż można się czasem pośmiać) :rofl2:
Jak się tylko da w końcu złapać to z pewnością zafunduje jej wizytę u veta.

Też tak sądzę ze przybledy są super ! Miałam już kotka przyblede był ze mną 16 lat ... Był kochany. :sad:
A moja mama ma trzy psy których nikt nie chciał ( jednego ktoś wyrzucił w reklamówce do śmietnika. Kolejna sunia miała być utopiona a trzecią ktoś postrzelil i błąkała się po lesie ) :(
 
A wizyta w Invictie calkiem spoko mimo iz konsultant nie dopelnil formalnosci i mimo potwierdzenia przeze mnie terminu wizyty i wyslania dokumentacji nie umowil wizyty konsultacyjnej lekarzowi 12.07 mimo ze wyslal.mi potwierdzenie tego terminu :) ale nic lekarz przeprosil za zaistniala sytuacje i dal rade przegladal dokumenty w trakcie spotkania i zadawal pytania :)
I tak :
1. Emek dostal skierowanie na defragmentacje dna plemnika, test z kwasem hialuronowym i test osksydacyjno/redukcyjny
2 razem dostalismy zlecenie na badanie genetyczne cftr genu mukowiscufozy to jedyne z genetycznych ktorego nie mamy
3 lekarz powiedzial ze przegladajac dokumentacje i poprzednie podejscia moze stwierdzic ze jednak glowny problem to nasienie a moje choroby wspolistniejace czy tez mutacja mthfr sa dodatkiem gdzies z konca listy przyczyn niepowodzen
4. Wielkie zdziwienie lekarza ze moja klinika nie diagnozuje pacjentow tylko na slepo robi ivf. I szok ze caly segregator badan oprocz paru wyjatkow byl robiony na wlasna reke
5. Oburzenie lekarza gdy powiedzielismy ze przy ostatnim podejsciu byla decyzja o dawcy i nasza klinika nie zgodzila sie na
nasza prosbe zaplodnienia komorek 50/50 czyli polowa nasieniem emka polowa nasieniem dawcy. W invictie nie ma takiego problemu i nie ma odpowiedzi takiej jaka otrzymalismy u nas a co panstwo zrobia jesli zarodki z nasieniem emka beda gorsze od zarodkow z nasieniem dawcy. Bedziecie miec dylemat co podac. Kuzwa przeciez wiadomo ze najpierw podamy w pelni swoje a jak sie nie uda to z dawca
6. Ewentualny plan to dlugi protokol z menopurem w duzych dawkach start od 225 plus gonapeptyl (czyli witaj bolu glowy)
Duze dawki zeby wytworzyc jak najwiecej komorek. Odroczony transfer o 1-2 cykle zeby organizm odpoczol i podanie mrozakow
7 badania immunologiczne warto zrobic choc ewentualne leki skonsultowac z lekarzem prowadzacym bo nie zawsze oblozenie lekami od immunologa pomaga. Ale absolutnie nie mowil zeby nie diagnozowac jak to wiecznie slyszalam u siebie. I tez nie powiedzial ze nie ustosunkuje sie do ewentualnych zalecen immunologa

Kuzwa jedyne o co zapomnialam spytac to suplementy jakie poleca brac dla mnie i dla emka. Wylecualo normalnie z glowy. A co wy kochane mualyscie zalecone z supli w invictie?
Super, ze trafiliście na konkretnego lekarza !! Bo boju Gosiu !!
 
Hej dziewczyny, jestem nowa na forum, nie udzielam się, bo nie wystartowałam jeszcze z procedurą (jestem na etapie zbierania pieniążków), 1.08 mam pierwszą konsultację, na której mam nadzieję dowiem się jak będzie całość przebiegała i jakie badania mamy jeszcze wykonać. Jestem po trzech nieudanych inseminacjach (ale to już Wam pisałam), mam insulinooporność, niedoczynność tarczycy i pcos, czy, którejś z Was udało się przy takich problemach? Mam jeszcze pytanie czy nadwaga jest przeciwwskazaniem do invitro? Oczywiście staram się z nią walczyć...ale puki co z marnymi skutkami...
Hej! U mnie te same problemy, tylko z wyjątkiem tarczycy, bo akurat to chyba jedyny dobrze funkcjonujący organ u mnie :p Mi się "prawie" udało, zabrakło mi tylko jakieś 8 miesięcy i tydzień :p Tzn pierwsze podejście zaskoczyło ale nie na długo. Co do nadwagi - zależy jak duża jest. Ale zauważyłam, że jak się ma pco to te 40min wysiłku fizycznego dziennie jest naprawdę zbawienne!!!! Musisz się dobrze spocić. Ja oprócz tego, że mam dośc ciężką fizyczną pracę to np jeżdżę do pracy 10km na rowerze i zauważyłam ustabilizowanie wagi - wcześniej jak sie przestałam pilnować z dietą to od razu szybowała w górę, a teraz delikatnie spada lub stoi w miejscu więc nie jest źle :) (a lody baaardzo lubię :p) Trzymam kciuki za Wasze powodzenie! :)
 
Witaj, dołączyłaś chyba jak ja rozbijałam sie po zagranicach :D:D

Nadwaga jest skutkiem insulinooporności i tylko dobrze dobrana do ciebie niskocukrowa dieta jest w stanie sobie z nia poradzić. Bo to błędne koło jest insulinooporność napędza wagę, a waga insulinooporność i tak dalej. Ale nie, nie spotkałam się ze stwierdzeniem, że waga jest przeciwskazaniem do ivf.

Ja mam insulinooporność i problemy z tarczycą, na szczęście ominęło mnie PCO i nadwaga (ftu, ftu, ftu). Na powyższe lekarz przepisał mi glukophage 750 XR i euthyrox (biorę połówkę 75 codziennie)

No i... nam się udało. Jestem w ciąży :) Tobie też tego życzę!!!
M@gda!!! Właśnie :D Ty w ciąży bierzesz glucophage cały czas? Pytam, bo ja długo brałam metformax ale teraz nic a nic lekarz mi o tym nie mówił (ten od ifv), sama zapomniałam się dopytać na pierwszej wizycie i jak odstawiłam, tak nie biorę. A chyba wolałabym znowu brać, bo jakoś tak "pewniej" bym się czuła wtedy. Nie, żebym lubiła łykać ale jakoś tak na psychice było by mi lżej jakbym wiedziała, że mi insulina nie skacze :p
 
reklama
Do góry