A kierował Cię immunolog z GynC.? Nam zalecił, ale powiedział też, że to 0% może wynikać z tego, że nigdy w ciążę nie zaskoczylam nawet.No ja jak się zapisywałam to miesiąc czekałam na pierwsze szczepienia, szczepienia są bardzo bolesne, przez dwa, trzy dni nie mogłam rękami ruszać, mój organizm bardzo zareagował i miałam wielkie bąble na rękach ale mówią że to dobrze im większa reakcja tym lepiej, ja też podchodziłam z ALLO MLR 0% po szczepieniach zrobiłam ponowne badanie i reakcja organizmu była ogromna bo z 0% skoczyło do ponad 90% sam lekarz powiedział że jeszcze takiego wyniku nie widział. Ogolem uważam że wszystko przyczyniło się do tego że jestem w ciąży. Szczepienia, intralipid, sterydy, atoziban, embrio glue i nie zapominajmy o zbawiennym ananasie...
Aha pytałaś ile to trwało więc jak już szczepienia się zaczną to leci strasznie co 3tygodnie w poniedziałek jeździłam w sumie jak miałam zaplanowane 3serie szczepień...potem trzeba odczekać z 2tygodnie zanim zrobisz powtórne badanie ALLO MLR i szczepienia są ważne przez pół roku potem trzeba powtarzać.
Dr Cz. powiedziała, że z naszym nasieniem nam się nie uda, a tydzień później androlog zasugerował naturalne starania.
I co tu k...robić?