reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
miliaa siemie kupowalam w proszku bio w aptece, lyzeczka do kubka, zalac goraca woda-pol szklany i chlup
joweg mieszka jak ja w niemczech i tu nie ma sproszkowanego wiec pewnie pije ziarna albo takie grubo mielone, mi mama przysylala i wiesiolka i siemie z polski-wyladowaly oba na cle jako dragi :-D
aha i czesc joweg widze ze jestes coraz bardziej profi :), jak ta twoja trojeczka tam wyladuje to na stale zagosci-zobaczysz a wtedy brzuszysko dookola :szok:
aha i zazdroszcze tego redsa, u nas byl polski sklep ale zaliczyli plajte no i tragedia-szczegolnie przed swietami :(
 
Ostatnia edycja:
hop71- ja pije normalne tzn przecedzam przez sitko zeby nie bylo ze z lupami heheh :d a wiesiolke normalnie tutaj kupuje tez :D nachtkerzenöl :D hehe jak mi sie uda to opatentujemy Twoj sukces na udane in vitro heheh
 
Minie- to teraz zakładaj suwaczek dla dzidzi:tak::tak::tak::tak::tak::tak: z pewnością była to muzyka dla Twoich uszu jak słuchałaś serduszka- szczególnie po tym co przeszłaś!!!!!

Marcikuk- głowa do góry!!!!!

Ja jak zaczęłam stymulacje to zero alkoholu- w ogóle mnie nie ruszało jak inni w moim towarzystwie winkowali, drinkowali. Najbardziej to się obawiałam jak mi pójdzie bez kawy- idzie mi super:-D:-D:-D:-D odrzuciło mnie jakieś 3 tygodnie temu i jej sama zapach mi przeszkadza, a ja funkcjonuję całkiem normalnie
 
eeeeeeeeeee joweg nie przesadzaj, najwazniejsze zebys zaciazyla i moze kiedys spotkamy sie przy redsie-oczywiscie jak ci kiedykolwiek czasu starczy bo jak patrze na siebie to nie ma go na nic:-) czego tobie rowniez zycze
 
wiecie co , my mieszkamy na samej gorze i nasi sasiedzi lataja po klatce schodowe i pala , tyle razy im mowila ze maz byl chory i ze smierdzi i dalej nic , caly czas pala :( i cale mieszkanie nam wali jak popielniczka :(
wiesz co nie mieszkamy na drugim koncu swiata bez przesady mamy do siebie tylko 480km :d
 
Ostatnia edycja:
sylha - ja to się tak zdrowo odżywiałam ze szok nie zaczęłam normalnie funkcjonować bez dużego kubka kawy i papierocha. co tam śniadanie:no: Palenie rzuciłam jeszcze przed transferem a kawkę wypiłam przed i od tamtej pory jakoś sobie radze bez. A martwiłam się ze nie dam rady. Owszem pomyśle o niej czasem, ze dwa razy nawet sobie zrobiłam ale wzięłam dwa łyki i mi nie podchodziła. chyba się tak nastawiłam podświadomie i to działa.:-) Zobaczymy jak mi będzie szlo jak się zacznie wstawanie o 6 i później nocki. ale póki co jestem z siebie dumna.
 
palenie ?marciciuk - ile przed rzucilas ? ja czasami podpalam ale bardzo rzadko :d ja pol roku przed transferem zapalilam jednego papierosa i kurcze potem jak sie udalo to mialam do siebie wyrzuty ze to napewno przez tego jednego papierosa teraz juz sie pogodzilam z tym ze tak juz jest , ze nie kazdemu sie udaje i ze jest i to niczyja wina :d
 
Ostatnia edycja:
reklama
hEJ Dziewczyny trzymam za was wszystkie kciuki:)Mnie się nie udało to strasznie się ciesze jak czytam ze którejś z was się udało. Znam to uczucie i momo tego że ja nadal walczyc będę to wierze że teraz przyszedł czas na was i bedziecie szczęśliwe i obdarzone fasolką;)Życzę wam tego z całego serca i pozdrawiam:)Jestem cały czas z wami.
 
Do góry