reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

nie robilam wczesniej wiec moze i wczesniej by pokazalo:)ja mialam dwa zarodki 3-dniowe
Ah no właśnie. Ciekawa jestem czy są jakieś dziewczyny tutaj co zrobiły i nic a potem im się pokazało. Czy np jak się zrobi w 8 dpt to powinien już być bladzioch a jak nie ma to jaka jest szansa, że jeszcze się pojawi. Jakieś statystyki by się przydały ale kurcze nie mogę się ich nigdzie doszukać.
Przy pierwszym razie byłam jakaś dużo bardziej opanowana. Wariat że mnie.
 
reklama
Ah no właśnie. Ciekawa jestem czy są jakieś dziewczyny tutaj co zrobiły i nic a potem im się pokazało. Czy np jak się zrobi w 8 dpt to powinien już być bladzioch a jak nie ma to jaka jest szansa, że jeszcze się pojawi. Jakieś statystyki by się przydały ale kurcze nie mogę się ich nigdzie doszukać.
Przy pierwszym razie byłam jakąś dużo bardziej opanowana. Wariat że mnie.
Tutaj masz takie poglądowe statystyki per dpo. Trzeba liczyc oczywiscie 8dpt+ilodniowe zarodki.
czyli np dla 8dpt+3dniowe = 11dpo:
Link do: Pregnancy Test Results for 11 Days Past Ovulation | Countdown to Pregnancy
 
A ja się pochwaliłam, że mnie nie boli i przesadziłam po poszedł czwarty zastrzyk a głowa już dwa razy mnie bolała i dwa razy tabletka poszła...Tylko, że ja się bardzo stresuje pracą. Dzisiaj zjadłam jedną bułkę przez cały dzień bo nie miałam czasu na przerwę. I tak miałam w planach picie dużej ilości wody, podgryzanie orzechów w pracy a biegam cały dzień, stresuję się i nie dojadam...Sama to sobie robię i jednocześnie boję się, że przez taki tryb zycia wyhoduję jakieś kiepskie jaja i wszystko pójdzie na marne :(. Przepraszam ale musiałam się wygadać :(
Ja mam to samo w pracy mega stres a na l4 nie moge sobie pozwolic... Jestem ostatnio taka slaba ze ciezko mi sie zwlec z lozk... Glowa boli, nudnosni sa do tego jeszcze plamienia dostalam zyc nie umierac.
 
ja w taki wlasnie sposob zostane mama. moje komorki sie nie chcialy zapladniac.po dlugim namysle i po rozmowie z lekarka,ktora wprost stwierdzila ,ze z moich mam znikone szanse,zdecydowalismy sie na komorke od dawczyni.nie powiem,ze to byla łatwa dezycja.pare dni przeplakalam ale potem juz wiedzialam ,ze to.malenstwo bedzie moje i nigdy nawet nie pomysle ,ze jest z innej kobiety.nosze teraz w brzuszku moj SKarb najdrozszy i dziekuje ,ze mialam taką szansę.w innym przypadku nigdy bym pewnie nie zostala mamą.to trudny temat,ale jak masz tylko taki wybór to co innego mozesz zrobic....
Dzieki innej mamie nosi sie fasolke pod sercem ktora sie kocha nad zycie. Naprawde podziwiam te kobiety i dziekuje im ze decyduja sie dac innym nadzieje i szanse na macierzystwo
 
reklama
Do góry