reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Według mnie nie ma się do czego przyczepić w Twoich wynikach :)
Moje ostatnie wyniki (w 28tc):
Tsh: 1.38
Ft3: 2.75
Ft4: 1.36
Ja mam Hashimoto,więc muszę tego mocno pilnować.
Pamiętaj, że norma tsh w ciąży to 2.5 :)


Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź teraz będę spokojna do wizyty:-) dziękuję :-*
 
Jestem 25dpt po udanym transferze i mnie bola plecy w krzyzu. Czy ktoras z Was tez tak ma? Juz nie wiem jak sobie radzic. W nocy sie budze i nie moge spac, chyba wlasnie z tego powodu. Nie wiem co mozna na to, jakies leki? Cwiczenia- nie wiem czy wolno? Rozgrzewac pewnie nie. Zastanawiam sie nad poduszka ciazowa, moze ona cos pomoze? Moze macie jakies patenty. Sam poczateczek ciazy, a juz boli...
Kochana ja mam od 2dpt bóle kręgosłupa i dzisiaj 11dpt i cały czas boli, a jak nie boli to się martwię, cxy wszystko Oki. Widocznie tak musi być. Ja sobie mówię niech boli mnie wszystko ale, żeby było Oki
 
Poprzednia klinika nie uznawała immunologi za przyczynę i nie chcieli nawet o tym słyszeć . Zmieniłam klinikę i w sumie to na innym forum dziewczyny poleciły mi tego lekarza jako ze prowadził takie przypadki. Na badania nie musiałam mieć żadnego skierowania . Byłam w Łodzi u dr. Paśnika . Dwie wizyty jeno pobranie i już miałam plan leczenia . To są jedyne wyniki które mam złe po za tym idealne parametry i u partnera super wiec nie po zostało nic jak wierzyć ze tu tkwi problem


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Ja leczylam sie u Malinowskiego, a pozniej u Pasnika. Nie wiem czy leczenie immunologiczne pomoglo w moim przypadku, czy cos innego, ale znam kilka przypadkow, gdzie pomoglo. Moja siostra 5x poronila i za 6tym razem, po leczeniu sie udalo. U mnie 5x nieudane in vitro. 6te, pierwsze po leczeniu udalo sie, teraz udalo sie 8me. U Malinowskiego zagadywalam w poczekalni dziewczyny i tam masa sukcesow. Lekarze nie wierza w immunologie, bo nie jest udowodnione jej dzialanie. Ale to ze nie udowodnione, nie znaczy ze nie dziala. Te tabuny pacjentek o czyms swiadcza. A szczegolnie takie przypadki jak Ty maja szanse, gdzie sa dobre zarodki i nie wiadomo o co chodzi. Tam moze byc ta nieszczesna immunologia...
 
reklama
Ja leczylam sie u Malinowskiego, a pozniej u Pasnika. Nie wiem czy leczenie immunologiczne pomoglo w moim przypadku, czy cos innego, ale znam kilka przypadkow, gdzie pomoglo. Moja siostra 5x poronila i za 6tym razem, po leczeniu sie udalo. U mnie 5x nieudane in vitro. 6te, pierwsze po leczeniu udalo sie, teraz udalo sie 8me. U Malinowskiego zagadywalam w poczekalni dziewczyny i tam masa sukcesow. Lekarze nie wierza w immunologie, bo nie jest udowodnione jej dzialanie. Ale to ze nie udowodnione, nie znaczy ze nie dziala. Te tabuny pacjentek o czyms swiadcza. A szczegolnie takie przypadki jak Ty maja szanse, gdzie sa dobre zarodki i nie wiadomo o co chodzi. Tam moze byc ta nieszczesna immunologia...
Dziewczyny a czy po 1 obumarłej ciąży naturalnej i jednym nieudanym transferze gdzie wszystko było niby ok sprobowalybyscie podejść do transferu jeszcze raz? czy raczej poszły skonsultować juz ta immunologie?
Mnie tak dobija każde niepowodzenie ze nie umiem sobie zupełnie poradzić ze sobą :(
 
Do góry