A to znam go tylko z widzenia. Był przy mojej punkcji. Ja bardzo lubię dr Wdowiaka. Trochę nieśmiały, ale sympatyczny. Ile Kropek zabierasz do domu?Tak troszke tam pisałam, ale cały czas sie coś zacinało. Ja jestem u dr Mroczkowskiego.
Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
mery86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2017
- Postów
- 240
Chyba 1[emoji173]A to znam go tylko z widzenia. Był przy mojej punkcji. Ja bardzo lubię dr Wdowiaka. Trochę nieśmiały, ale sympatyczny. Ile Kropek zabierasz do domu?
Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Roksii89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2016
- Postów
- 1 442
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź teraz będę spokojna do wizyty:-) dziękuję :-*Według mnie nie ma się do czego przyczepić w Twoich wynikach
Moje ostatnie wyniki (w 28tc):
Tsh: 1.38
Ft3: 2.75
Ft4: 1.36
Ja mam Hashimoto,więc muszę tego mocno pilnować.
Pamiętaj, że norma tsh w ciąży to 2.5
Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
Ropuszka666
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2016
- Postów
- 2 053
Kurcze może u mnie tez jest ten problem. A ile razy podchodzilas do transferów? Pewnie bardzo drogie są takie badania?
Miałam dwa transfery po dwa zarodki super klasy i ani jeden się nie udał . Za badania z wizytami wyszło ok 2500 zł
Roksii89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2016
- Postów
- 1 442
Kochana ja mam od 2dpt bóle kręgosłupa i dzisiaj 11dpt i cały czas boli, a jak nie boli to się martwię, cxy wszystko Oki. Widocznie tak musi być. Ja sobie mówię niech boli mnie wszystko ale, żeby było OkiJestem 25dpt po udanym transferze i mnie bola plecy w krzyzu. Czy ktoras z Was tez tak ma? Juz nie wiem jak sobie radzic. W nocy sie budze i nie moge spac, chyba wlasnie z tego powodu. Nie wiem co mozna na to, jakies leki? Cwiczenia- nie wiem czy wolno? Rozgrzewac pewnie nie. Zastanawiam sie nad poduszka ciazowa, moze ona cos pomoze? Moze macie jakies patenty. Sam poczateczek ciazy, a juz boli...
Dzięki za odpowiedz i trzymam kciuki żeby się udało w końcu :*Miałam dwa transfery po dwa zarodki super klasy i ani jeden się nie udał . Za badania z wizytami wyszło ok 2500 zł
Roksii89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2016
- Postów
- 1 442
No to trzymam kciuki za was :-*Tak. Właśnie siedzę w ovum i czekam na transfer[emoji19]
Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
CzarnaInka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2015
- Postów
- 225
Ja leczylam sie u Malinowskiego, a pozniej u Pasnika. Nie wiem czy leczenie immunologiczne pomoglo w moim przypadku, czy cos innego, ale znam kilka przypadkow, gdzie pomoglo. Moja siostra 5x poronila i za 6tym razem, po leczeniu sie udalo. U mnie 5x nieudane in vitro. 6te, pierwsze po leczeniu udalo sie, teraz udalo sie 8me. U Malinowskiego zagadywalam w poczekalni dziewczyny i tam masa sukcesow. Lekarze nie wierza w immunologie, bo nie jest udowodnione jej dzialanie. Ale to ze nie udowodnione, nie znaczy ze nie dziala. Te tabuny pacjentek o czyms swiadcza. A szczegolnie takie przypadki jak Ty maja szanse, gdzie sa dobre zarodki i nie wiadomo o co chodzi. Tam moze byc ta nieszczesna immunologia...Poprzednia klinika nie uznawała immunologi za przyczynę i nie chcieli nawet o tym słyszeć . Zmieniłam klinikę i w sumie to na innym forum dziewczyny poleciły mi tego lekarza jako ze prowadził takie przypadki. Na badania nie musiałam mieć żadnego skierowania . Byłam w Łodzi u dr. Paśnika . Dwie wizyty jeno pobranie i już miałam plan leczenia . To są jedyne wyniki które mam złe po za tym idealne parametry i u partnera super wiec nie po zostało nic jak wierzyć ze tu tkwi problem
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
adansonia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2017
- Postów
- 1 474
strasznie duzo tych zastrzykow...tyle mialas przy 1 stymulcji? chociaz jak sie zastanawiam to ja 28 gonpepthylu mialam, jedna elnove , 7 menopuru i dwa owitrelle to tez nie maloPo 50 zastrzyku? Musze zrobic tylko 3 (stymulacja przed IUI)
Ale dzieki za rade
reklama
Dziewczyny a czy po 1 obumarłej ciąży naturalnej i jednym nieudanym transferze gdzie wszystko było niby ok sprobowalybyscie podejść do transferu jeszcze raz? czy raczej poszły skonsultować juz ta immunologie?Ja leczylam sie u Malinowskiego, a pozniej u Pasnika. Nie wiem czy leczenie immunologiczne pomoglo w moim przypadku, czy cos innego, ale znam kilka przypadkow, gdzie pomoglo. Moja siostra 5x poronila i za 6tym razem, po leczeniu sie udalo. U mnie 5x nieudane in vitro. 6te, pierwsze po leczeniu udalo sie, teraz udalo sie 8me. U Malinowskiego zagadywalam w poczekalni dziewczyny i tam masa sukcesow. Lekarze nie wierza w immunologie, bo nie jest udowodnione jej dzialanie. Ale to ze nie udowodnione, nie znaczy ze nie dziala. Te tabuny pacjentek o czyms swiadcza. A szczegolnie takie przypadki jak Ty maja szanse, gdzie sa dobre zarodki i nie wiadomo o co chodzi. Tam moze byc ta nieszczesna immunologia...
Mnie tak dobija każde niepowodzenie ze nie umiem sobie zupełnie poradzić ze sobą
Podziel się: