reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Hej!
Ja już mam wynik i niestety nie jest on satysfakcjonujący:-( dzisiaj beta tylko 246 wiem ze to za mało:-( Pytałam pielęgniarki ile dzisiaj powinno wyjść to mi powiedziała że ok 370 i że jak bedzie nizej to w przyszłym tyg znów betka i zrobią usg zeby sprawdzic co sie dzieje. No i niestety betka nie jest za wysoka:sorry: czytałam juz troche na ten temat w necie i niestety nie wróży to nic dobrego. Za niski przyrost hcg może świadczyć o ciąży pozamacicznej, częściowym poronieniu lub obumarciu płodu:-(
Najgorsze jest to że znów stres, czekanie, a usg dopiero za tydzień we wtorek, a przez ten czas odejde od zmysłów. Nie wiem co mam mysleć o tym, mam dość wszystkiego:-:)-:)-(
 
reklama
Roxii- qrcze, a nie masz możliwości zrobienia USG wcześniej?!?!?!Czekać do przyszłego tygodnia o strasznie długo tym bardziej, że są problemy!!!!!!Tulę Cię mocno kochana bądź dzielna!!!!!!
 
Roxii- znalazlam takie normy bety i wydaje mi sie ze Twój wynik jest ok, wydaje mi sie ze mozna Cie zaliczyc to tych norm zaznaczonych na czerwono.


NORMY beta HCG dla poszczególnych tygodni ciąży w licząc od terminu owulacji tydzień ciąży mlU/ml
3 – 4 tydzień od owulacji----- 9 - 130
4 – 5 tydzień od owulacji----- 75 – 2600
5 – 6 tydzień od owulacji----- 850 - 20,800
6 – 7 tydzień od owulacji---- 4,000 - 100,200
7 – 12 tydzień od owulacji---- 11,500 - 289,000
12 – 16 tydzień od owulacji--- 18,300 - 137,000
16 – 29 tydzień od owulacji---- 1,400 - 53,000
29 – 41 tydzień od owulacji--- 940 - 60,000
 
Ostatnia edycja:
Sylha, tak, tak masz racje,to wielka loteria. Ostatnio tlumaczylam mojej babci,ze to cale in vitro to ciagla niepewnosc. Na kazdym etapie cos moze sie wydarzyc i na kazdym etapie mozna poniesc porazke.Dopoki sama nie mialam stycznosci z in vitro, myslalam ,ze to takie latwe i szybkie, bo wkoncu lekarze interweniuja.w rzeczywistosci okazalo sie,ze wcale tak nie jest. Trzeba byc jednak za wszelka cene optymista, choc czasem jest ciezko. Trzymam mocno kciukasy za jutrzejszy transfer kochana. Bedzie dobrze, masz przeceiz 8 zarodeczkow jesli db pamietam.

Roxii, co sie dzieje? Z tym usg faktycznie trzeba tak dlugo czekac? Nie da sie szybciej zrobic badania?moze u innego lekarza?
 
Roxii- ja znalazłam właśnie podobne widełki dla bety- qrcze nie mogą CI jakoś tego USG przyspieszyć?!?!?!
Aga- ja też myślałam, że gin zrobi co zrobi i będzie, potem jak sama zgłębiałam wiedzę na ten temat zaczęłam zmieniać zdanie a po wczorajszej rozmowie z embriolog to już w ogóle oczy robię sama. Dzisiaj krótko rozmawiałam z kuzynką M i ona też pomyślała, że jutro mi je podadzą i koniec, była w szoku jak jej powiedziałam, że to jeszcze nie jest 100% pewności. No tak jak moja koleżanka powiedziała, ten kto tego nie przeżył nigdy nie zrozumie tych którzy to wyczekiwanie maleństwa przeszli dł€€€gą drogę zanim się doczekali. Raz mąż owej kuzynki powiedział jakby on miał wydać 8-10tys (bo tyle nam gin powiedział) to poczekałby i jeszcze próbował naturalnie- taaa a mąż potem ma do wóżka przez okulary zaglądać?!?!Ale on jak teraz wydał na auto 50tys to nie żałuje.....snobistyczne to było, bo on już dziecko ma i nie miał najmniejszego problemu z zostaniem ojcem. Ja choć nawet jeszcze nie mam 100% peności, żę się uda nie żałuję tej kasy- bo wiem, że robię wszystko w dobrej wierze i żeby się udało. A auto rzecz nabyta, za rok i tak straci połowę wartości...
 
Roxii idz pojutrze powtorzyc bete. Nawet tam gdzie sie leczysz i im zalac jak za normalne badanie i zobaczysz czy przyrasta. Ja bym nie mogla tak jak Ty w niepewnosci:)) dali Ci jakis progesteron do brania?
Ala to zadzwon do niej i sie spytaj jaki byl wynik i daj znac jak dzisiejsza beta
sylha i dlatego w moim otoczeniu nikt nie wie, ze mialam inv. Nie potrzebuje zbednych komentarzy, a i tak mialam pelno stresow z ta cala procedura i nadal sie stresuje. Czy za 2 dni zobacze serduszko? Czy bedzie ok itd.
w domu o ciazy powiem moze za miesiac, a znajomym to jak sami zobacza brzuch i sie domysla czyli za hoho.. i jeszcze troche;]
 
Ostatnia edycja:
Palu pytałam o progesteron, ale powiedzieli ze mi nie dadzą, że dają więcej tylko wtedy kiedy podaja mrozaczki a jak ivf jest robione na świerzych zarodkach i na normalnym cyklu to progesteronu się nie podaje bo organizm sam powinien go wyprodukować. Taka była opowiedź pielęgniarki:sorry: Mowię Wam oni tutaj mają wyj...ne na wszystko albo sie uda albo nie wszystko w rękach natury.

Ja mam tego dość i niebede nigdzie już więcej chodzić, bo co to mi da, dowiem sie wszystkiego we wtorek, pozatym nie mam czasu na chodzenie na betę bo od jutra znów wracam do pracy. Będę robic testy, jesli beta spadnie to test bedzie słabszy i bede wiedziała że to już koniec.
Jesli chodzi o te normy to wiem ze się w nich mieszczę, ale to nie o to chodzi tylko chodzi o przyrost hcg na dobę to sie jakoś liczy i na tej podstawie stwierdza się czy jest ok czy nie. U mnie ten przyrost jest za mały i tyle. Nie wiem tylko czy to na 100% jest cos nie tak czy jest jeszcze szansa na to zeby dzidzia sie rozwinęła?
Nie chce mi się nawet o tym mysleć:no::-(
 
sylha - założę się , że jakby mąż Twojej kuzynki miał takie problemy jak my mamy to zapłacił by tyle ile trzeba i trząsł by portkami przed każdą betą czy się udało. No ale że nie ma problemu to głupoty gada. Nie ma co się przejmować , chociaż faktycznie wkurzające to jest.
Ja już niestety jestem po kilku próbach i zostawiłam tyle pieniędzy w klinice, że boję się to wszystko zsumować - ale będę próbować dopóki sił i pieniędzy starczy , bo tak naprawdę po cholerę mi te pieniądze jak nie będę miała ich na kogo wydawać.

Roxii - Niestety też mi się wydaje że beta jest niska , ale oczywiście ekspertem nie jestem. Mam nadzieję że posłuchasz dziewczyn i pójdziesz do jakiegoś lekarza jak najszybciej i nie chcę słyszeć , że nie ma lekarza albo coś tam.

palu - u mnie jest tak samo , nikt oprócz nas nie jest wtajemniczony w nasze in vitro. Mój plan zawiadomienia o ciąży jeżeli w końcu będzie jest taki jak Twój. Lepiej trochę poczekać niż pochwalić się zbyt wcześnie , a w razie czego trzeba się tłumaczyć , że coś poszło nie tak.
 
reklama
Roxxiii-ale nie trać nadziei!!!!!!!!!!
Palu- no właśnie to czekanie jak to embriolog wczoraj powiedziała już ciągle będę na coś czekać
Jom- dokładnie taka prawda, dlatego tak jak napisałam tacy nigdy nas nie zrozumieją...
 
Do góry