reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Gratulacje:) w ktorym jestes tyg? Kiedy mialas transfer? Ja tez czekam...w srode mam wizyte serduszkowa tak sie boje...
Dziękuję [emoji9]
Transfer miałam 19.10
Dziś jest 6t1d :)
Ja to już byłam strasznie zmordowana tym czekaniem...ten tydzień był masakryczny..nie mogłam myśleć o niczym innym...:(

Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Które? Ja się właśnie spotykam z opiniami ze w większości szpitali/ klinik leży się po transferze. W Białymstoku zawsze +- 30 minut ;)

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
U mnie w gamecie w gdyni nie ma lezakowania... Tylko kilka minut na fotelu po transferze... Ale juz drugi raz sie udalo na 3 podejscia:)

Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Część wszystkim oczekujący pod każdą postacią:) mam problem... wczoraj urodziła znienawidzony przeze mnie siostra męża. Kosę mamy odkąd znam męża. A dlaczego? Bo jest rozpuszczoną, nie szanuję innych i próbuje narzucać swoje zdanie. A zaszła w ciążę bo poznała kogoś i na pierwszym spotkaniu bach i ciąża. Szybki ślub i wprowadzają do moich teściów, no no przecież potrzebuje pomocy przy dziecku. Nic mi nie jest winne to dziecko tyle tylko ze to akurat ona jest jego matka... nie wiem jak się odnaleźć w tym. Jak zachowywać będąc u teściów, skóra tam mieszka itp. Co byście radzili? Bo jestem rozdarta, nie umiem udawać zejest ok skoro nie jest...
 
reklama
Część wszystkim oczekujący pod każdą postacią:) mam problem... wczoraj urodziła znienawidzony przeze mnie siostra męża. Kosę mamy odkąd znam męża. A dlaczego? Bo jest rozpuszczoną, nie szanuję innych i próbuje narzucać swoje zdanie. A zaszła w ciążę bo poznała kogoś i na pierwszym spotkaniu bach i ciąża. Szybki ślub i wprowadzają do moich teściów, no no przecież potrzebuje pomocy przy dziecku. Nic mi nie jest winne to dziecko tyle tylko ze to akurat ona jest jego matka... nie wiem jak się odnaleźć w tym. Jak zachowywać będąc u teściów, skóra tam mieszka itp. Co byście radzili? Bo jestem rozdarta, nie umiem udawać zejest ok skoro nie jest...
Ja nie doradze bo nie jestem obiektywna...mam wredna szwagierke i wredna tesciowa...i jak tylko zaszla ona w ciaze i byla nadal wredna to przestalam jezdzic i do szwagierki i do tesciowej...narazie trudno mi im wybaczyc...
 
Do góry