reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Witajcie ;) to może ja trochę pomarudze ; ( dzisiaj 5dpt a ja czuję że znów się nie udało ; ( brak jakichkolwiek objawów tak jak za pierwszym razem (wiem ze obiawy nie muszą wystapic) ale czuje ze nic z tego nie będzie ; ( biorę nospe 3x dziennie bo czasem mam takie pobolewania brzucha ale tak to nic :( nawet lutinusa trudno mi aplikować bo tam strasznie ciasno i sucho ; ( przepraszam za wyrażenie ale nie mam żadnego śluzu poza tą tabletka która tam się rozpuszcza ; ( ciężko mi ją aplikować bo Paluch trudno wlazi ; ( któraś tak miała imimo to udało się?

Kaczorku ja nie miałam żadnych objawów :) nawet jak zrobiłam dwie bety i były wysokie, to dalej nic [emoji8] nie nakręcaj się, objawy mogą być ale nie muszą, to samo z plamieniem przy zagnieżdżeniu. Nie ma reguły - trzeba wierzyć że się uda :) Dobrze będzie!!!


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Obserwuję forum od dłuższego czasu, ale dopiero dziś zdobyłam się na wpis...czytam o Was dziewczyny i waszych historiach i każda z was podziwiam z osobna. Dążenie do naszego marzenia jest czasami trudniejsze niż nam się wydaje, ale wierzę z całych sił, że zarówno mi jak i wam wszystkim uda się!!! Moja historia jest dluuugaaaa, najważniejsze jednak jest to, że wreszcie dotarła do momentu kiedy mam w brzuszku upragnioną blastkę! Myślałam, że to będzie prostsze, ale dopiero teraz mam jazdę w głowie...ciągle pytania, co mogę robić czego nie żeby nie zaszkodzić, co robić żeby pomóc?? Czytam tak, i każda z was ma swoje osobiste doświadczenia, chętnie wysłucham rad bardziej doświadczonych;) myślę,że z wami będzie mi łatwiej:))
 
reklama
Obserwuję forum od dłuższego czasu, ale dopiero dziś zdobyłam się na wpis...czytam o Was dziewczyny i waszych historiach i każda z was podziwiam z osobna. Dążenie do naszego marzenia jest czasami trudniejsze niż nam się wydaje, ale wierzę z całych sił, że zarówno mi jak i wam wszystkim uda się!!! Moja historia jest dluuugaaaa, najważniejsze jednak jest to, że wreszcie dotarła do momentu kiedy mam w brzuszku upragnioną blastkę! Myślałam, że to będzie prostsze, ale dopiero teraz mam jazdę w głowie...ciągle pytania, co mogę robić czego nie żeby nie zaszkodzić, co robić żeby pomóc?? Czytam tak, i każda z was ma swoje osobiste doświadczenia, chętnie wysłucham rad bardziej doświadczonych;) myślę,że z wami będzie mi łatwiej:))


Witaj Zojkazojka!
Ja też tu od niedawna, dołączyłam krótko przed transferem. I tak samo jak Ty - myślę, że razem nam łatwiej!
Mąż mnie wspiera, mama też, ale tylko inne kobiety, które przechodzą przez procedurą wiedzą, jak to naprawdę jest.
Ile dni po transferze jesteś?
 
Do góry