Ewelnia86... Moze cos w tym jest...
Podchodzilam tylko raz do stymulacji.. Ogolnie wszystko szlo ok, mialam chyba z 19 pecherzykow. Zapladniali 6 z czego muelismy 4 blastki. Bylam w szoku ogolnie bo jak czytalam historie u statystyki to nie nastawialam sie na wielki sukces. . transfer odroczoby przez lekka hiperke.
Jadac po kropka sue nie nastawialam jakos (tak jak ty
) bylam pewna ze walka bedzie dluzsza. Szalalam w oczekiwaniu na bete, tzn przestawianie mebli w domu, mycie okien... Jedyne co to l4 mialam zeby ze stresow firmowych sie wyrwac. Podchodzilam do tego na zasadzie jak ma sie udac to powinno sie udac... Na bete jechalam tylko tak z koniecznosci bo bylam pewba ze bedzie nalegatywna. A tu niespodzianka - 171
Tak wiec przelamalam wszelkie statystuki na poczatku i slabe nastawienie.
Teraz po kolejnym crio ciaza biochemiczna - beta tylko na 4.4 wskoczyla...mimo ze orzeczucia mialam dobre gdzues tam wewnetrznie...
A w piatek kolejne podejscie... Zobaczymy. .. I powtorze sie znowy ale i tak czuje sie szczesliwa majac jednego babla przez co mysle ze i tak jestem inaczej psychicznie nastawiona... Ale i tak po tym crio nieudanym teraz juz czuje jakias wieksza presje...
Zobaczymy... Co ma byc to bedzie... ale musimy wierzyc ze jeszcze wszystko przed nami i marzenia sie spelnia...
Milego dnia wszystkim.
Napisane na LG-K420 w aplikacji
Forum BabyBoom