reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Bardzo Wam dziękuję dziewczyny za wsparcie. Jesteście kochane.
Dzisiaj przez 3 godziny płakałam w samotności, zawioslam dziecko do teściów i wylakalam się.
Poszłam do internistki mojej zaprzyjaźnionej porozmawiać o moich wynikach krwi, ponieważ mam maloplytkowosc i czasy krzepnięcia zle.
Żaden lekarz od in vitro nawet na to nie kiwnal. Ona mi dużo wyjaśniła.
Mogą się u mnie tworzyć takie skrzepy , ktore przeszkadzają w implantacji. Nie mam z kim porozmawiać o in vitro. Jestem zupełnie sama z tym wszystkim.
U mnie nikt nie wie. Mąż kompletnie nie orientuje się w tych sprawach. Zna tylko podstawy.
A wiecie, ze ten skrzep byl tylko rano.
I za waszą namową pobiore jeszcze te leki, tylko, ze jestem bez clexanu.
Dziękuję wam bardzo wszystkim.
 
Ivo nie odstawiaj lekow!!!
Ja tez mialam takie krwawienie ze myslalam ze to okres, wpadlam w histerie. Maz dzwonil do gina. Gin kazal lezec i leki brac. Dzis jestem w 21tc.
Skrzep to moze jakis krwiaczek byl.
Nie odstawiaj lekow!!!

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Bardzo Wam dziękuję dziewczyny za wsparcie. Jesteście kochane.
Dzisiaj przez 3 godziny płakałam w samotności, zawioslam dziecko do teściów i wylakalam się.
Poszłam do internistki mojej zaprzyjaźnionej porozmawiać o moich wynikach krwi, ponieważ mam maloplytkowosc i czasy krzepnięcia zle.
Żaden lekarz od in vitro nawet na to nie kiwnal. Ona mi dużo wyjaśniła.
Mogą się u mnie tworzyć takie skrzepy , ktore przeszkadzają w impimplantacji. Nie mam ie z kim porozmawiać o in vitro. Jestem zupełnie sama z tym wszystkim.
U mnie nikt nie wie. Mąż kompletnie nie orientuje się w tych sprawach. Zna tylko podstawy.
A wiecie, ze ten skrzep bul tylko rano.
I za waszą namową pobiore jeszcze te leki, tylko, ze jestem bez clexanu.
Dziękuję wam bardzo wszystkim.
Od razu lepiej!!! Głowa do góry!!! Wszystko będzie dobrze!!! Tu wszystkie trzymamy kciuki za kropka!!:)
 
Bardzo Wam dziękuję dziewczyny za wsparcie. Jesteście kochane.
Dzisiaj przez 3 godziny płakałam w samotności, zawioslam dziecko do teściów i wylakalam się.
Poszłam do internistki mojej zaprzyjaźnionej porozmawiać o moich wynikach krwi, ponieważ mam maloplytkowosc i czasy krzepnięcia zle.
Żaden lekarz od in vitro nawet na to nie kiwnal. Ona mi dużo wyjaśniła.
Mogą się u mnie tworzyć takie skrzepy , ktore przeszkadzają w implantacji. Nie mam z kim porozmawiać o in vitro. Jestem zupełnie sama z tym wszystkim.
U mnie nikt nie wie. Mąż kompletnie nie orientuje się w tych sprawach. Zna tylko podstawy.
A wiecie, ze ten skrzep byl tylko rano.
I za waszą namową pobiore jeszcze te leki, tylko, ze jestem bez clexanu.
Dziękuję wam bardzo wszystkim.
Powinnas brac heparyne i acard jak masz cos z krzepliwoscia. Progesteron jeszcze zageszcza krew, wiec jak go bierzesz to masz jeszcze eieksza krzepliwosc. Nie wysepisz od nikogo tej heparyny?

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Powinnas brac heparyne i acard jak masz cos z krzepliwoscia. Progesteron jeszcze zageszcza krew, wiec jak go bierzesz to masz jeszcze eieksza krzepliwosc. Nie wysepisz od nikogo tej heparyny?

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom

Strawbelka, nie powiedziałam pani lekarz, ze jestem po in vitro . Jedynie dała mi skierowanie do hematologia.
U mnie w mieście nie mogę nikomu powiedzieć o in vitro. To taka dziura i niedaliby nam żyć.
Zbroch mi nie chciał przepisać clexanu, pytałam i mówiłam o przeciwcialach.
Kazał tylko acard, a dopiero po pozytywnym teście miał wprowadzić clexane.
Może spróbuję iść jutro prywatnie do internisty i pokazać wyniki krwi , może uda mi się coś wskurac, tylko, czy to nie za późno?
 
Do góry