reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny, a widziałyście projekt nowelizacji ustawy o leczeniu niepłodności? Jakaś masakra.
Mam nadzieję, że nie zdecydują się na zaaplikowanie nam takich rozwiązań i do tego w tak ekspresowym tempie.

Zmiany:
2) w art. 2 ust. 1 pkt 28 otrzymuje brzmienie: „28) zarodek – dziecko poczęte w najwcześniejszej fazie rozwoju biologicznego, powstałe w wyniku połączenia gamety męskiej i żeńskiej;”

zmiany w art. 9: a. ust. 2 otrzymuje brzmienie: „W przypadku zapłodnienia pozaustrojowego nie można dokonać zapłodnienia więcej niż jednej żeńskiej komórki rozrodczej.”; b. ust. 3 otrzymuje brzmienie: „Od zapłodnienia pozaustrojowego do umieszczenia komórki rozrodczej w ciele kobiety nie może upłynąć więcej niż 72 godziny. Jakiekolwiek przerwy w biegu tego terminu są niedopuszczalne.”;

Art. 3. Ustawa wchodzi w życie po upływie 2 tygodni od dnia ogłoszenia.
W tedy wszyscy będą leczyć się za granicą. Patrzyłam kiedyś z mężem na koszt in vitro w Czechach i na Słowacji-koszty są zbliżone do naszych. Ale tych wszystkich PISiorów trzeba by było wytruć.
 
reklama
No ja od początku miałam realnego awatara tylko tamten był parrre lat temu robiony;))
Motylku no racja czasem inaczej sobie wyobrażamy osobę a rzeczywistość pokazuje co innego;)) mam nadzieję że nie byłam jakimś dziwnym wyobrażeniem hihihi
Nie, nie sądziłam po prostu, że tak młodziutko wyglądasz :) Z drugiej strony, 5 lat młodsza ode mnie, więc nie wiem, co ja myślałam :)
 
Pisz natychmiast jak :):):):)
Nie wiem, zupełnie inaczej :)

Czekam na twoje zdjecie...
Ja mam problem- z telefonu w ogóle nie mogę wrzucać zdjęć, nie otwiera mi się okienko wyboru. Na tablecie mogę wrzucić tylko zdjęcia z dysku, a tu ich nie mam, wszystko jest na telefonie lub komputerze. Muszę straszne kombinacje robić przy wrzucaniu czegokolwiek. Postaram się dodać coś później :)
Właśnie czekam na męża i jedziemy do rodziców, a potem do przyjaciół na kawę. Przyjemnej słonecznej niedzieli i do później! :)
A PISiorami się nie przejmujmy, szkoda nerwów. Do zmian w ustawie każda z nas będzie nosiła pod sercem swoje Maleństwa - głęboko w to wierzę!
 
Dziękuje Kochane :) o dzidziusia walczymy od 3 lat, ja mam PCOS ale mój M azoospermie, wszystkie badania dobre, hormony tez, generalnie nie wiadomo dlaczego nie ma żołnierzyków, w biopsji nic nie znaleźli dopiero cudem po półrocznej kuracji CLO udało sie zamrozić 2 mln. Stymulacja w maju 6 komórek zapłodnionych 4 dotrwały do mrożenia. Zagrożenie przestymulowaniem wiec transfer przełożony, pózniej leczenie bakterii, kolejny cykl endo nie urosło, dopiero w sierpniu sie udało. Czekamy :)
 
Wiesz Gosia nie każdy chce się pokazac calemu światu. U mnie nikt nie wie o in vitro i wole się nie wystawiać;)
Właśnie zastanawiam się czy da się to zrobić tak, żebyśmy widziały się same, a inni poza grupą już nie. Pewnie trzeba by zrobić jakąś grupę zamknięta. Też się trochę obawiam ludzi obserwujących nas z "krzaków", u nas wiedzą tylko najbliżsi.
 
reklama
Do góry