reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Witajcie.
Jestem tu nowa i nie wiem czy tu mogę pisać. Ale od kilku dni czytałam o hormonach, gonalu, menopurze i każde stronki odwołują do Waszego forum. Szperam po internecie od kilku dni, ponieważ otrzymałam dwa miesiace temu diagnozę o PCOS (pomimo rocznego już leczenia duphastonem i innymi pierdołami).
Od miesiąca zaczęłam starania o moją owulację ale już nie mam sił i szukam rozmów i wsparcia u osób które to przechodziły. Aktualnie brałam pierwszy raz gonal 50 ( ponoć mała dawka), brałam 7 dni i jeszcze w 8 dniu starczyło na dawkę 0,25 choć Pani lekarz była zdziwiona i uważała, że tylko 6 dawek powinnam mieć, niestety nic się nie pojawiło :( wczoraj na wizycie dała mi dawkę 75 ale już menopuru, mam brac 3 dni i w piątek kontrol... I tak jakoś dziwnie się czuje, w sensie moralnie, czy to wogóle ma jakiś sens !?
Kasia (zakładam, że tak masz na imię :) ), nie ma nic nie moralnego w dążeniu do spełnienia swoich marzeń.
Jak pisały dziewczyny,to zawsze ma sens :)
W dzisiejszych czasach jest tyle chorób cywilizacyjnych,tyle problemów zdrowotnych ze nie bez kozery medycyna daje nam możliwości aby te problemy obchodzić. In vitro jest jedną z metod,która daje szansę na szczęście dla milionów par na całym świecie :)
Dziś co 4 para ma problemy z poczeciem dziecka i, niestety lub stety, ta forma poczęcia dziecka staje się coraz bardziej popularna.
Przecież to są nasze dzieci :) tylko ktoś 3 pomaga im się ogarnąć skoro same nie chcą ;)
Nigdy nie można rezygnować z marzeń :) niezależnie od tego jak trudno jest po drodze :) bo na końcu czeka nas mega "nagroda" :)

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Witaj i powodzenia! :)
A jaki u Was jest problem?

Własnie że tego nikt nie wie. Lekarze nie znaleźli żadnego problemu ale od 7 lat jak staramy się z mężem nie ma żadnej ciąży. Dodam tylko że 10 lat temu byłam w ciąży i to zaszłam naturalnie ale córeczka żyła tylko 3 dni :( więc mieliśmy dużo badań, miałam robioną drożność jajowodów, laparoskopię i podobno wszystko ok. Leczymy sie od 3 lat w klinice Bocian w Białymstoku.
 
Staranie sie o dziecko zawsze ma SENS !!!! :)
:)

Mysle ze in vitro nie jest takie zle, tez sie bałam na poczatku, ale nie ma w sumie czego. Teraz sa ograniczenia, ze mozna tylko 6 komórek zapłodnic, u wiekszosci dziewczyn najczesciej i tak nie zostaje nic do mrozenia lub 2-3 mrozaczki, po ktore zawsze mozna wrocic, wiec nie ma co sie az tak stresowac. Jedynie co do koszta sa wysokie, ale to juz sami musicie zdecydowac, czy bedzie was na to stac.

mamy odłożone 12 tyś ale nie wiemy czy starczy, i tez zastanawiam się czy te pieniądze trzeba od razu wydac czy to
Ja jestem po dwoch nieudanych iui i przed in vitro...w klinice do in vitro poyrzebuja udokumentowania bezowocnych prob leczenia
czyli jeżeli klinika w któej sie leczę wykonuje in vitro to mogę zacząć rozmawiać o tym z moją Panią DR? w końcu od pół roku u mnie nic, a wydaje się mi że mój wiek 29 pomału robi sie poważny :(
Witaj i powodzenia! :)
A jaki u Was jest problem?
Witaj, ja tez dziś dołączyłam :)
 
Kasia (zakładam, że tak masz na imię :) ), nie ma nic nie moralnego w dążeniu do spełnienia swoich marzeń.
Jak pisały dziewczyny,to zawsze ma sens :)
W dzisiejszych czasach jest tyle chorób cywilizacyjnych,tyle problemów zdrowotnych ze nie bez kozery medycyna daje nam możliwości aby te problemy obchodzić. In vitro jest jedną z metod,która daje szansę na szczęście dla milionów par na całym świecie :)
Dziś co 4 para ma problemy z poczeciem dziecka i, niestety lub stety, ta forma poczęcia dziecka staje się coraz bardziej popularna.
Przecież to są nasze dzieci :) tylko ktoś 3 pomaga im się ogarnąć skoro same nie chcą ;)
Nigdy nie można rezygnować z marzeń :) niezależnie od tego jak trudno jest po drodze :) bo na końcu czeka nas mega "nagroda" :)

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom

DZIEKUJE ! W taki mrazie zero poddawania się, walczę i jestem tu z Wami ! :)
 
Własnie że tego nikt nie wie. Lekarze nie znaleźli żadnego problemu ale od 7 lat jak staramy się z mężem nie ma żadnej ciąży. Dodam tylko że 10 lat temu byłam w ciąży i to zaszłam naturalnie ale córeczka żyła tylko 3 dni :( więc mieliśmy dużo badań, miałam robioną drożność jajowodów, laparoskopię i podobno wszystko ok. Leczymy sie od 3 lat w klinice Bocian w Białymstoku.
Ja też zaufałam klinice Bocian, jestem po transferze.
:)



mamy odłożone 12 tyś ale nie wiemy czy starczy, i tez zastanawiam się czy te pieniądze trzeba od razu wydac czy to

czyli jeżeli klinika w któej sie leczę wykonuje in vitro to mogę zacząć rozmawiać o tym z moją Panią DR? w końcu od pół roku u mnie nic, a wydaje się mi że mój wiek 29 pomału robi sie poważny :(

Witaj, ja tez dziś dołączyłam :)


Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
A co do kasy ,to wszystko zależy ile badań będziecie mieli zlecone. Może uda Ci się coś zrobić np na NFZ.
Trzeba kombinować :)
I nie przejmuj się, później Ci najwyżej dzieciaki oddadzą ;)

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom

Na NFZ to już chyba nie. Refundacja się kończy 30 czerwca. Teraz tylko jeszcze trzeba mieć nadzieję żeby nie zabrali refundacji z leków które są koszmarnie drogie.
Ja byłam no jeszcze kilka dni jestem w tym programie na NFZ i mam zamrożone 3 blaski z refundacji i jak będę robiła kolejny transfer to już tylko prywatnie. Koniec refundacji :(
 
reklama
Do góry