reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
U mnie poza kierownikiem nikt nie wiedział, pytań nie było,ale do dziś wszyscy mi się gapią na brzuch :-/
Do sierpnia i urlopu już niedaleko, na pewno dasz radę :)
U mnie wiedziala oddzialowa 2 sekretarki 1 lekarka a pozniej sie okazalo ze pol oddzialu sie poczta pantoflowa dowiedzialo oczywiscie zgadnij od kogo :)
A tak dzisiaj bylo pare osob co to niby nie wiedza a na brzuch patrza
 
miałaś jakies techniki wspomagane? sv, ah, imsi, icsi?

Tak miałam, poprosiłam lekarza o wszystkie opcje z jakich mogę skorzystać: SV, IMISI, ICSI i AH. Mam nadzieję, że te procedury coś pomogą. Wydaje mi się że dzieje się coś dobrego, odczuwam bóle jak na @, nogi mi jakoś drętwieją, mam uderzenia gorąca i na dodatek lekkie mdłości może to wyobraźnia lub rzeczywiście wszystko zmierza w dobrym kierunku :)
 
reklama
Do góry